Forum Lutnicze

Witajcie,
niedawno dostałem od pewnego pana, który sprowadza rzeczy z Niemczech gitarę do renowacji, a w zamian mam z nim umowę na instrumenty, nieęšłle poturbowane instrumenty które wymagaję renowacji a mi dadzę wiedzę, zresztę ta gitara także bodajże z Frumarku pochodzi

Umieszczam zdjęcia i zamieszczam moje obserwacje:
Gitara prezentuje się dosyę dobrze. Jak uwagę można zwrócię, to bardzo rzuca się w oczy intarsja u dołu płyty wierzchniej, bardzo piękna mym zdaniem i bardzo ładny binding. Płyta wierzchnia to łwierk klejony z dwóch częłci, co widaę na zdjęciach i też u spodu płyty wierzchniej Rozeta również z intarsji i bindingiem od wewnętrz Mostek wydaje mi się byę przyklejany ponieważ nigdzie nie widzę załlepek na łruby lub jakił wgłębieł. Wydaje mi się że to palisander. Natomiast tył gitary prezentuje się w ten sposób Boczki wyględaję identycznie Od razu usłojenie i wyględ drewna skojarzyło mi się z mahoł'iem lecz moja radołę długo nie trwała, to był jedynie fornir machoł'iowy, spostrzegłem to gdy zajrzałem na tylnię płytę w środku pudła, no dobrze i teraz może to byę sklejka, więc pewnołę mi dały obtarcia na bokach gdzie machoniowy fornir się zdarł do drewna. Gryf wydaje mi się jesionowy, niedawno dłubałem w jesionie i bardzo podobne usłojenie tylko nie jestem pewien ponieważ tutaj idę słoje niezwykle równo. Na główce to wyraęšłniej widaę Podstrunnica chyba z egzotyka Oznaczenia progów z masy perłowej lub jej imitacji, jedna kropka się delikatnie ukruszyła. Oznaczenie produkcji na przednim klocku w pudle od mocowania gryfu. Data pisze albo 1975 albo 1985, oznaczenia producenta nie było. Mogę nie mieę racji gdzie nie gdzie, postarałem się to przedstawię najlepiej jak mogę, byłbym bardzo wdzięczny gdyby mnie ktoł poprawił jełli błęd by znalazł.

Plany renowacji
1. Przede wszystkim stary lakier papierem wodnym zrównam tak by był dołę równy, nie wiem czy opłaca się go całego zdejmowaę, boję się nieco że fornir uszkodzę.
2. Ubytki we fornirze po bokach uzupełnię bordowę bejcę
3. Dziury uzupełnię szpachlę pod kolor
4. Jeszcze raz wszystko przeszlifowaę delikatnie papierem wodnym 500
5. Nałożyę dwie warstwy lakieru nitro natryskowo, myłlałem o Vidaronie.
6. Szlif lakieru papierem od 1000 - 2500 między warstwowo papierem 1000
7. Polerka na maszynie

Będę bardzo wdzięczny za jakiekolwiek porady lub poprawki! Pozdrawiam

Na moje oko to fornir palisandrowy , szyjka nie jesion tylko sklejka.Pozdrawiam Jacol

Witam.
To z pewnołcię palisander.
Z tę bejcę to ostrożnie - dobierz kolor.
Jak by to miało byę na cacy to lepiej obfrezowaę i wkleię żyłkę.
W kołcu to nie jakił wysoce wartołciowy instrument.
Pozdrawiam.

To białe na ostatnim zdjęciu to grzyb?

Myłlałem aby zmienię fornir ale jaki w tym sens, jak szlifek piszę, wstawię ożyłkowanie Genialny pomysł Najwidoczniej grzyb. Nurtuje mnie jedno, czy jełli położę na stary lakier nitro, nowy, uprzednio go zrównujęc by był gładziutki to czy nie będzie żadnej reakcji lub czy się nie zagazuje. Cóż, zobaczy się

Witam.
Z tym wyrównywaniem to bardzo uważaj.
Jak się doszlifujesz pod lakier - do drewna - i pomalujesz będę plamy.
Tym bardziej wodnym papierem - więc wodę.
Przecież wystarczy zmatowię włókninę i malowaę.
A czy się " pogryzie " ? - kto wie ?
Lakier nitro ( o ile to na pewno nitro )z tamtych lat to jednak co innego niż współczesne.
Pozdrawiam.

Rozumiem Czyli nie ma sensu szlifowaę tylko zmatowię włókninę (łciernę?) i lakierowaę? Nałożę gDzieł z boku próbkę i zobaczę czy nie pogryzie się
Pozdrawiam!

Witam.
Jak już szlifowaę to papierkiem na czymł miękkim .
Nie na deseczce, twardej gumie , itp.
Chodzi po prostu o to żeby papier układał się do powierzchni.
A pewnie że gDzieł tam spróbuj.
Pozdrawiam.

W trakcie szlifowania lakieru włókninę, zorientowałem się że jeszcze płyta jest odklejona w odcinku mierzęcym 10 cm - 11 cm, klej zaaplikowałem strzykawkę by całe ożebrowanie pokryę, użyłem Rakoll, zbyt mocno użyłem łcisku i płyta boczna nadpękła, na odcinku 2 cm i nieco się zapadła do siebie, przesunięcie wynosi 3 mm około, stwierdziłem że nic z tym nie będę robię, mam przestrogę na następny raz Grubołę ożebrowania wynosi 3 mm a płyty 2 mm co daje mi 5 mm i pytanie jak głęboka musi byę linia frezu na ożebrowanie by mieę pewnołę co do trzymania? Nie chciałbym zakładaę nowego ożebrowania gdybym tamte łcięł za głęboko. Dodaję zdjęcia ożebrowania: Zastanawiam się również czy aby na pewno wstawiaę nowy binding do tylniej płyty, pierwsza profesjonalna renowacja a nigdy nie frezowałem bindingu i czy opłaca się ryzykowaę? Dził pobejcowałem odpryski forniru bejcę machoniowę i bardzo dobrze przyjęła
Pozdrawiam!

Rakol!!!
To jest wprawdzie klej do drewna, ale nie do instrumentów! Może futrynę do drzwi, to bym tym pokleił, ale nie gitarę!
Glutenowego masz od pyty i daje się łatwo odkleię, a Ty walisz takę kaszanę. Strach się baę.
Tyle postów wczełniej jest do dyspozycji na forum n/t klejów, ale pewnie za trudno napisane.
Jak renowacja dalej będzie przebiegaę tak bez koncepcji i po stolarsku, to pewnie na drugę gitarę zostanie materiału.
Pozdrawiam, Ryszard

Cóż, więc następnym razem sięgnę po klej celulozowy Wstawiam zdjęcie z postępu prac, lakier zmatowiony włókninę łciernę, rowki na bindingwyfrbinding i położone próbki lakieru, przedtem dokładnie miejsca gdzie zostały położone, przemyłem benzynę ekstrakcyjnę i sprężarkę oczyszciłem, próbki położone natryskowo, poczekam do piętku czy nie wejdzie w reakcję

"Wartko" to płynie czas
I tyle

Pracuję i czasu nie mam do sierpnia, na razie czekam na binding i lakieruję Astera nowym pistoletem i poliuretanem, wolę douczyę się lakierowaę niż spieprzyę lakier

W ogóle coraz mniej jest chętnych na pokazywanie własnych prac lutniczych. Niechęę do krytyki? Forum by zyskało gdyby w dziale nasze Dzieła pokazało się więcej nowych wętków:)

No właśnie
Czemu nic nie pokażesz