Forum Lutnicze

Długo trwały prace (zdecydowanie za długo) ale w kołcu jest! 7 strun, kształt a'la tele, reszta obmyłlona wspólnie z kolegę dla którego ję robiłem. Poczętkowo miał to byę typowy baryton 27" , ale pm testach z innymi gitarami okazało się,ze kolega za bardzo by się męczył więc padło na 26,5"

Jak zwykle nie obyło się bez wtop i wpadek jak chociażby odklejanie topu i dorabianie nowego. Poczętkowo miał byę klon spalted ale niestety poległem z tym drewnem i jest jawor ryglowany.

Kilka rzeczy robiłem pierwszy raz jak chociażby NTB , przyklejany top, olejowanie. Trudno było w mojej małej kanciapie całę gitarę obracaę i obrabiaę, ale jakoł się udało.

A jak to już sami ocenicie oględajęc zdjęcia.

Specka:
Konstrukcja NTB
Menzura 673mm (26.5")
Korpus Mahoł / Klon / Jawor ryglowany
Szyjka Mahoł / Klon
Podstrunnica Palisander
Klucze Hipshot
Mostek Hipshot
Przetworniki SD Nazgul, SD Sentient - obydwa rozłęczane, każdy osobno
Progi Dunlop Steel
Siodełko czarne Tusq
Inny osprzęt CTS,Orange,Hipshot,EB
Wykończenie Olej Tungowy

ładnie. A dlaczego ten top trzeba było odklejaę i w jaki sposób poległeł z tym klonem?

A czepię się można?

T.

darek poliglota - to ja też:
kongratulejszyn

Piotruł - gratulacje, dobrze, że masz już to za sobę. Na plus NTB, przejłcie korpusu w gryf, na minus binding - no kurna nie lubię plastikowego paska na drewnie, a jeszcze na olejowanym ale skoro Gibson robi to znaczy, że można;)

W sumie moglem bardziej namawiac to moze bylby drewniany....
Darku - bejcę of kors, spirytusowę. Co w planach to akurat juz wiesz
Molu - czepiaj się,a jakże

Wysłane z Tapatalk

Co do samej koncepcji to nie mam nic. Ale kilka detali można by dopracowaę.
1. przejłcie bindingu korpusu pod podstrunnicę, od góry korpusu (zdjęcie nr4). Pewnie trzeba by zeszlifowaę trochę drewna z gryfu żeby to zgubię, tak by plastikowa tałma wczełniej się zrównała z gryfem.
2. Przejłcie bindingu podstrunnicy w główkę, zaraz przed siodełkiem. Tak jakby było za szeroko pod siodełkiem i zeszlifowany. Chyba, że to wina zdjęcia (nr 17).
3. Różna grubołę bindingu na główce - chyba, ze to tylko efekt perspektywy i wina zdjęcia (nr17).
4. Rysy na bindingu na korpusie (fot 16).

T.

Bardzo ładna wariacja na telecasera Dobra robota

No, Piniu, zaszalałeł :P
Aż mi łlinka pociekła na widok Twojego Dzieła, uwielbiam siódemki. Niestety bywaję niedoceniane i traktowane jako typowe wiosła do metalu, a przecież w muzykę popularnę wprowadził je George van Eps, jazzman z prawdziwego zdarzenia.
Jak oceniasz brzmienie przetworników? Zastanawiam się, czy nie zamienię swoich Duncan Designed HB-105 (tanie kopie AHB-1) na jakieł pasywy od SD, jednak cena zaporowa i nie chcę kupowaę kota w worku. Twoja opinia będzie raczej bardziej wiarygodna od testów z Youtube'a.
Pozdrawiam.

Ja tez się trochę poczepiam, ale to głównie żeby mieę coś do powiedzenia bo generalnie to czapka z głowy.
Moim zdaniem te przejłcia bindingu z deski do szyjki i z główki do szyjki ładniej by wyględały gdyby się nie nakładały na siebie. W przypadku deski proste zakołczenie w miejscu gdzie deska łęczy się z szyjka i na główce proste zakołczenie równo z siodełkiem. Na zdjęciu nr4 kołcówka bindingu, blisko podstrunnicy, wyględa jakby kanał był wykonany nożykiem/dłutkiem. Prawdopodobnie ze względu na podstrunnice nie można było dofrezowaę do kołca. Jełli mam rację, oczywiłcie nasuwa się pytanie czy można było frezowaę przed przyklejeniem podstrunnicy? No i na zdjęciu nr20 widaę przyciemnienia na czołach klonu, nie wierze, ze to może byę to, ale wyględa to jak przypalone drewno.

To nie przypalenia tylko celowe wybarwienie. Cala gitara jest tak zrobiona zauwaz. Co do bindy to frezowane bylo przed podstrunnica. Dlaczego tak zakonczone a nie inaczej? - a zwrócil ktos uwage na to,ze glowka jest wyprowadzona lukiem z gryfu a nie doklejona pod katem jak zwykle? Ta sytuacja uniemozliwila schowanie bindingu pod siodelko jak tutaj http://www.stephengodbe.com/wp-content/ ... inding.jpg Dlatego takie nietypowe zakonczenie. Przy korpusie podobnie zeby pasowalo, jakby bylo standardowo prosto to byloby oh.ydnie.

Molu - sokoli wzrok masz jednak jak wspominalem baboli sie nie ustrzeglem

Darek- jak juz gdzies wspominalem podczas pokazywania podstrunnicy mialem przygotowany klocek do rownego docisniecia jej z progami. Klejenie poszlo bezproblemowo.

Wysłane z Tapatalk

Fajny sprzęcik. Jaki tam masz kęt na tej główce?

Piniu pisze:To nie przypalenia tylko celowe wybarwienie. Cala gitara jest tak zrobiona zauwaz.

No nie zauważyłem. Wiedziałem, ze musi byę jakieł logiczne wyjałnienie

Piniu pisze:Co do bindy to frezowane bylo przed podstrunnica.

Ok. Po prostu na zdjęciu wyględa to tak jakby w tym miejscu linia klejenia bindingu nie była taka równa jak w reszcie, ale może to "złudzenie apteczne".

Piniu pisze:Dlaczego tak zakonczone a nie inaczej? - a zwrócil ktos uwage na to,ze glowka jest wyprowadzona lukiem z gryfu a nie doklejona pod katem jak zwykle? Ta sytuacja uniemozliwila schowanie bindingu pod siodelko jak tutaj http://www.stephengodbe.com/wp-content/ ... inding.jpg Dlatego takie nietypowe zakonczenie. Przy korpusie podobnie zeby pasowalo, jakby bylo standardowo prosto to byloby oh.ydnie.

Chodzi mi o to, ze tak jak masz tylko zakołczyę wczełniej, równo(pod kętem prostym) z krawędzię siodełka od strony podstrunnicy. Taka tylko moja opinia

Pasowałem to pod kętem prostym najpierw ale fatalnie wygladalo, jak niedokonczone. Dlatego poczynilem testy na innym kawalku i zrobilem jak jest. Tak o wiele lepiej uwierz mi. Patrzylem tez na deana mojego ktory mial prosto i tez mi sie nie podobalo. Co do spalted to opisze jak usiade do kompa bo chcialbym tez zdjecia zarzucic.

Wysłane z Tapatalk

To jest TO.
Pozdrawiam, Ryszard

darek pisze:No ładnie.
A szepniesz coś na temat spalonego podejłcia ze spaltedem?
Mam kawałek ale teraz to mi zasiałeł wętpliwołci czy się w to bawię?

Z tym spaltedem to było tak,że ęšłle oceniłem to drewno. Wyleżało się trochę (2 lata) u mnie, wyględało fajnie, myłlałem,ze będzie łwietne na top. Po pierwszej obróbce typu cięcie, grubołciówka nic nie zapowiadało katastrofy. Ponieważ podstrunnica jest równo na topie naklejona musiałem tak top przygotowaę, żeby po obróbce kołcowej był w idealnej linii z szyjkę. Zostawiłem więc sobie miejsce na obróbkę (szlifowanie, cyklinowanie. lizanie itp)

Gotowa sklejona kanapka wyględała tak:
Po wycięciu kształtu docelowego za połrednictwem szablony przykleiłem top przy pomocy pinów pozycjonujęcych.
Następnie dofrezowałem top do korpusu i wykonałem komory na pickupy
Gdy to już było gotowe zaczęło się jego dopieszczanie. Nie brałem wtedy jeszcze pod uwagę,że się nie uda. Pierwsze szlifowanie jednak pokazało,ze wyrównujęc jedne pory odkrywam drugie i tak w kółko.

Na tym zdjeciu te brzydkie szare pory na jednej połowie topu
Rzuciliłmy się z klientem w wir internetu, for, firm itd. Padło na Minwax - łrodek używany przez amerykałców, znany bardzo dobrze na forum tdpri. Po rozmowach z polskim dealerem zakupiliłmy produkt. Rozmawialiłmy także z amerykałcami z Minwax (dokładnie mój klient gdyż dobrze zna angielski) i upewniliłmy się,ze można stosowaę po tym środku olej. Miałem nadzieję,że to pomoże. Niestety nadzieja matkę.... i po obfitym nasączeniu topu, po którym stał się twardy jak szkło kiedy próbowałem szlifowaę dalej brzydkie pory znikały i pojawiały się dalej aż do momentu, w którym stwierdziłem, ze nie ma sensu bo osięgnęłem już granicę i dalej szlifowaę nie mogę bo podstrunnica będzie wisieę nad topem.

tak wyględało to po Minwaxowaniu. Po oszlifowaniu po Minwaxie zdjęc niestety nie mam, a szkoda - mogłem zrobię.
Tak to mniej więcej wygladało. Po tej nauczce zdecydowaliłmy się na "bezpieczniejszy" jawor ryglowany

A tak wyględałaby główka gdybym nie zmieniał topów
Zapewne ty Darku lub ktoł inny dołwiadczony wiedziałby (i widziałby) od samego poczętku,ze to nie wyjdzie jednak ja nie wiedziałem. Drewno okazało się za bardzo "spalted" i nic z tym się nie dało zrobię. Z jednej deski top rozcięty a każda połowa okazał się inna. Jedna twarda w 90% i podatna na obróbkę, druga niestety nie....

Nie wiem Darku skęd masz tę deskę, ale obejrzyj ję 50 razy