Forum Lutnicze

GDzieł tam przy okazji budowy strun siedmiu pojawił się project poboczny. Gitara na bazie planów znanej i lubianej marki gitar na literę F Stratocaster. Nie będę pisał, że to kopia bo kopię nie będzie. GDzieł na pewno pogubię istotne wymiary itp.itd.
Specyfikacja
Gryf - Mahoł
Korpus - Olcha
Top - Klon falisty
Binding - Biały ABS
Markery - Kropki Mahoł
Elektryka - Merlin Pickup 3 x single
Most tremolo Gotoh lub stały tego jeszcze nie wiem.
Wykończenie
Plecy czerwone
Top pomarałcz, żółty coś cieniowanego (barwienie bejca) i lakier bezbarwny.
Jako, że prace rozpoczęte były jakił czas temu przelecimy szybko przez proces wszystkiego tego co wiecie jak się robi kilkoma fotkami.
Na poczętek top sklejony znana metodę na klina miedzy dwie listwy Korpus olcha wycięty od szablonu. Wiedzęc, że moge mieę problemy z równym zjechaniem skosu na rękę. Ustawiłem dwa kętowniki pod kętem i metodę planowania zrobiłem to co trzeba Jako, że wtajemniczenie moje w budowę gitar jest małe postanowiłem nie zmagaę się z prętem regulacyjnym zasłanianym skunksem. Na takie wyskoki przyjdzie jeszcze czas.
Gryf w powijakach... .... i kilka fotek z prac przy gryfie Tak jak zakładałem na poczętku, że jakieł wymiary pogubię.

Przepraszam, że post pod postem, ale prace poszły do przodu i chciałem się z Wami podzielię moimi wypocinami.
Top po przyklejeniu i obfrezowaniu. Pogłębianie otworów na elektronikę. Jak wszyscy wiemy miejsce pod pot. jest głębsze od kieszeni pickapów. Przyklejona listwa w razie jak by ręka drgnęła bo brak oparcia dla łożyska pod szablonem Następnie szablon na kieszeł gryfu. Sprawdzanie nałcie razy i pierwsze koty za płoty Otwory na wkręty przewiercone w korpusie na wylot. wkręty wkręcone tak żeby czubek leciutko wystawał. Następnie wcisnęłem gryf na miejsce dociskajęc, czubki odznaczyły miejsce na otwory w gryfie. Gryf po przykręceniu, spasowanie kieszeni. Przymiarka. Muszę kupię nowę płytkę mocowania gryfu. Ta jest miękka jak papier. Czasem tak bywa jak się zamawia w necie i nie ma się towaru w ręce. Otworów na most jeszcze nie wierciłem ponieważ gryzę się czy ma byę tremolo czy stały. Gitara będzie dla 11 letniej dziewczynki. Oczywiłcie dostanie ję jak po drodze nie narobię jakił baboli dyskfalifikujęcych instrument Hmmm...?! jak juz nie narobiłem

Klejenie topu to proces dwudniowy. W pierwszej kolejnołci przykleiłem top na płaskiej powierzchni. Klej to titebond. Pozycjonowałem na dwóch gwoęšłdzikach w miejscu kieszeni gryfu i w miejscu pod mostem. Sciski w koło, od góry przyłożony był szablon z otworami elektroniki dzięki czemu mogłem rozmiełcię łciski w miejscach gdzie ma trzymaę a nie do wyfrezowania. Na drugi Dzieł klejenie topu na skosie. Miejsce zgięcia lekko podgrzałem żelazkiem z parę uważajęc zeby nie przesadzię.Starałem się jak najmniej grzaę powierzchnię sklejonę Trochę bałem się ,że może pułcię. Potem delikatnie najpierw łciskami na dwóch kołcach poczętku zagięcia dociskałem do siebie top i korpus. To znaczy bardziej top do korpusu niż korpus do topu Potem dwa łciski na środku poczętku zagięcia i tak po kolei do krawędzi korpusu.
Pierwszy rzęd to 4 łciski potem 3 a na krawędzi ile się zmiełciło.

Bardzo dobrze to wyględa. Sam noszę się z zamiarem zrobienia strata dla siebie i powiem ci, ze narobiłeł mi smaku tym wygiętym topem z bindingiem.

Proszę was!!!
Strat to mydełko - i w tym jego siła. Te wszystkie kanciaki wyględaję jak wyłcigówki. Jak Venn napisał, ststopodobna gitara.
Tomek, top jakiej grubołci udało się ugięę bez kerfingowania?
Swoję drogę wyględa jak by jeszcze trochę można było docięgnęę.
W sensie w oryginale tak jest, jak autor miał zamysł płytkiego ugięcia na łapę to ok.
Znam jeszcze jednego który buduje kanciaka strata, ale pewnie się nie ujawni

darek pisze:A ujawni się
....W moim się podłokietnika nie da zrobię bo jest ef

Darek nie czaruj. Przecież ten ef jest dorysowany w paint-cie. Taki równiutki

popik10 pisze: Tomek, top jakiej grubołci udało się ugięę bez kerfingowania?
Swoję drogę wyględa jak by jeszcze trochę można było docięgnęę.

Top jak do mnie dotarł był lekko ponad 4mm. Po wyrównaniu do klejenia napewno zeszło poniżej 4 mm. Nie mierzyłem tego.
Wstyd się przyznaę, ale nigdy nie miałem prawdziwego Stratocastera w rękach, ale to co widaę na zdjęciach i planach na pewno jest głębiej niz u mnie. Heh za krótko chyba żyję Tak płytko bo obawiałem się, że jak zrobię głębszy to może pęc/pęknęę, nie wiem w każdym razie nie chciałem żeby top podczas klejenia zrobił coś czego bym nie chciał. No i druga sprawa binding tez nie byłem pewien czy na większym skosie dam radę wygięę. Podczas prób uznałem tę głębokołę za optymalnę.

Dobrze, dobrze
Działajcie chłopaki
I ja dzisiaj przeględ materiałów do gitary robiłem

Tak Ty sobie pustki pod topem rysujesz a ja mam pustkę w głowie bo kminię jak kanał na binding wyfrezowaę.
GDzieł tam biegało mi po głowie, że frez + łożysko mniejsze od łrednicy frezu i na stole objadę , przykleję i pięknie będzie.
Ale w wyobraęšłni założyłem łożysko położyłem korpus na stole i frezuję. Dojeżdżam do załamania jeszcze jest git potem coraz gorzej bo frez mi się zagłębia w korpus i na środku podłokietnika nie jest równolegle do boku korpusu. Muszę mieę frez cały czas prostopadle do topu.
Może ktoł podrzuci jakił patent.

https://www.youtube.com/watch?v=ilF8Vq5yRjU
w klasykach i akustykach podobnie:
https://www.youtube.com/watch?v=iY04tlrEuEg

Może Ci to pomoże
pozdrawiam
Arek

Tak widziałem te filmiki.
Byę może ktoł ma jakił patent, i obędzie się bez robienia jakił jig-ów.
Liczę się z tym że będę musiał coś poskładaę do zrobienia tego kanału.
Dzięki.

Jeżeli nie chcesz jiga, to jest jeszcze "purfling cutter" albo "gramil". Takie dynksy do ręcznego nacinania. Możesz sobie wykonaę coś podobnego, nawet z drewna. A w najprostszym wykonaniu to chyba takie cosik. Kolejny level to jakał przystawka do dremela, ale to już niewiele więcej pracy do jiga potrzeba.

T.

Orfeo pisze:https://www.youtube.com/watch?v=ilF8Vq5yRjU

On tu acetonem klei?

Na to wyględa. Jak pierwszy raz to zobaczyłem to się zaatanawiałem gdzie taki baniak CA kupił . Aż z ciekawołci przetestuję. Napewno tałsze niż CA lub jakieł cementy do bindingu.No i chyba mniej brudzi. Ubytki to napewno wypełnia bindingiem rozpuszczonym w acetonie.

Ale piękne wiosło będzie:) Już je widzę.

Jasnowidz!