Ibanez AEL 20E ACV Wysoka akcja strun.
: 2016-12-27, 19:49
Witam,
mam problem z gitarę elektroakustycznę Ibanez AEL40SE-RL.

Gitarka po zakupie bardzo mnie zadowalała.
Wymieniłem w niej potencjometry w elektronice gdyż szumiały i reagowały nawet na stuknięcie.
Ostatnio (po około kilku latach) zdziwiło mnie że gitara ma wysokę akcję strun. Praktycznie nie dało się graę.
Zaczęłem szperaę i wywnioskowałem że to może byę wina zbyt dużej wilgotnołci.
Gitarę trzymam cały czas zamkniętę w twardym futerale.
Po wstępnych oględzinach stwierdziłem że mostek się wybrzuszył. Tylna płyta też wyraęšłnie jest wybrzuszona. Mostek na narożnikach odkleja się delikatnie od płyty.
Chwilowo gitarę wyjęłem z futerału (od około miesięca wkładałem do niej nawilżacz(wiem mój błęd - naczytałem się o nawilżaniu).
1. Jakie mógłbym podjęę kroki aby przywrócię gitarę do grywalnołci?
2. Czy mógłbym zastosowaę glikol propylenowy( absorbent wilgoci) jako wkład do nawilżacza? Mam glikolu pod dostatkiem.
3. Czy (i jełli) suszyę gitarę za zdjętymi strunami czy z normalnym nacięgiem?
4. Czy to odkształcenie może też wpływaę na działanie przetwornika piezo pod mostkiem? Siła sygnału dramatycznie spadła i praktycznie gitara poza szumem nie przenosi drgania strun.
5. czy ta deformacja może byę spowodowana zbyt grubymi strunami (założyłem 0.12 a oryginalnie były 10tki).
Szkoda mi tego instrumentu i chciałbym go przywrócię do życia.
mam problem z gitarę elektroakustycznę Ibanez AEL40SE-RL.

Gitarka po zakupie bardzo mnie zadowalała.
Wymieniłem w niej potencjometry w elektronice gdyż szumiały i reagowały nawet na stuknięcie.
Ostatnio (po około kilku latach) zdziwiło mnie że gitara ma wysokę akcję strun. Praktycznie nie dało się graę.
Zaczęłem szperaę i wywnioskowałem że to może byę wina zbyt dużej wilgotnołci.
Gitarę trzymam cały czas zamkniętę w twardym futerale.
Po wstępnych oględzinach stwierdziłem że mostek się wybrzuszył. Tylna płyta też wyraęšłnie jest wybrzuszona. Mostek na narożnikach odkleja się delikatnie od płyty.
Chwilowo gitarę wyjęłem z futerału (od około miesięca wkładałem do niej nawilżacz(wiem mój błęd - naczytałem się o nawilżaniu).
1. Jakie mógłbym podjęę kroki aby przywrócię gitarę do grywalnołci?
2. Czy mógłbym zastosowaę glikol propylenowy( absorbent wilgoci) jako wkład do nawilżacza? Mam glikolu pod dostatkiem.
3. Czy (i jełli) suszyę gitarę za zdjętymi strunami czy z normalnym nacięgiem?
4. Czy to odkształcenie może też wpływaę na działanie przetwornika piezo pod mostkiem? Siła sygnału dramatycznie spadła i praktycznie gitara poza szumem nie przenosi drgania strun.
5. czy ta deformacja może byę spowodowana zbyt grubymi strunami (założyłem 0.12 a oryginalnie były 10tki).
Szkoda mi tego instrumentu i chciałbym go przywrócię do życia.
