Przeględnęłem mnóstwo tematów i wiem, że jest na tym forum sporo można się nauczyę i poszerzyę wiedzę na temat renowacji i innych pokrewnych dziedzin dotyczęcych gitar.
Wstyd się przyznaę ale trochę zapomniałem o mojej gitarze, ale po kilku latach wycięgnęłem mojego Defila. Oczywiłcie zgodnie z poradami na forum i kanałach YT chciałem doprowadzię wiosło do grywalnołci. Od razu dodam, że gram tylko dla siebie

Przeczyłciłem podstrunnice i lekko przeszlifowałem progi i zauważyłem że z jednej strony gryf nie wyględa najlepiej.
Dlatego chciałem się upewnię czy jest możliwe doprowadzenie gryfu do stanu normalnego, czyli lekkiego wygięcia po obu stronach. Zrobiłem na szybkiego kilka ujęę telefonem aby pokazaę, że po stronie strun wiolinowych od progu 11-22 gryf ma inne wygięcie tzn. jest "prosty" w porównaniu do strony strun basowych.
Na innych modelach w sieci widziałem, że przetworniki są inaczej zamontowane- proszę o poradę czy u mnie są ok.
Czy wystarczy łcięgnęę progi i przeszlifowaę podstrunnice? Czy może wymiana samych progów?