Forum Lutnicze

Witam, kupiłem na aukcji gitare Antonio Sanchez 1017 rok 1993., w sumie trochę w ciemno , zobaczyłem ,że dobra marka. Niestety mam z nię problem, ponieważ nie che stroię, tzn. po prawidłowym nastrojeniu , po chwili się rozstraja. Próbowałem na strunach , które były w momencie kupna jak i na nowych marki Framus Classic Guitar Nacięg Normalny. Struny założone prawidłowo. Dodam ,że na 12 progu wysokołę struny basowej to około 3,5mm, jesli ma to jakieł znaczenie. Jełli potrzebujecie zdjęę gitary to podełlę.
Aha, jełli ma to jakieł znaczenie to z tyłu za kluczami , ktoł przykleił jakieł oznaczenia, nie wiem cy to nie wina kluczy. Tak to wyględa na zdjęciu.


Kolego!REGULAMIN . TEMAT ZAMYKAM.

No to niewiele nam kolego zapodałeł trełci do szukania przyczyny, ale nie tego, że nie stroi, ale się rozstraja, a to zasadnicza różnica.
Rozstrajanie się zwykle jest normalnym zjawiskiem w przypadku nowych strun, gdyż one muszę "się ułożyę". Nie do snu , oczywiłcie
Nie wiem w jaki sposób nawijasz struny , jak blokujesz je w otworach kluczy, jak naprężasz wstępnie, itd, itd. To jest cała alchemia postępowania celem uniknięcia problemów.
Te naklejki, to ktoł wymyłlił pewnie, że w tych pozycjach pokręteł gitara będzie nastrojona - te kreski właśnie to sugeruję.
Sprawdęšłluzy na kluczach, załóż struny, nastrój, złap za strunę i odcięgnij ję lekko od pudła, ponownie nastrój i tak kilka razy z każdę strunę, aż przestanie struna "się puszczaę" Powinno pomóc.
Innę sprawę jest nawijanie na bolec. Tam należy postępowaę tak samo, jak w przypadku strun stalowych . Koniec powinien byę przyciłnięty pierwszym zwojem, a następne równolegle nawijaę w kierunku łrodka gryfu. W necie jest sporo tutoriali i tematów z tym zwięzanych.
Sędzę, że tuner masz, bo to wiele ułatwia. Ale jak masz wyęwiczone ucho i kamerton, to też dasz radę.
Jak nawiniesz struny, to zapodaj fotkę główki.
Pozdrawiam, Ryszard

Te naklejki, to ktoł wymyłlił pewnie, że w tych pozycjach pokręteł gitara będzie nastrojona - te kreski właśnie to sugeruję.

Ja się spotkałem z innym podejłciem - mianowicie jak ktoł wie że mu się instrument rozstraja, to zastanawia się czemu - czy się u diaska klucze rozkręcaja pod naprężeniem czy to jest coś innego.

Tak więc zaznacza położenie kluczy wieczorem i sprawdza je Dzieł poęšłniej.

Wspołczełni młodzi robię w tym celu zdjęcie telefonem, naklejki zał wskazuję że ktoł był niewspółczesny

ęšłĽeby tobie pomóc najpierw precyzyjnie zadaj pytanie bo nie rozumiem czy gitarę można nastroię ale po niedługim czasie się rozstraja? Czy też nie da jej się nastroię wcale, bo to dwie inne kwestie.

Mordorus pisze: 2019-04-12, 17:29 ęšłĽeby tobie pomóc najpierw precyzyjnie zadaj pytanie bo nie rozumiem czy gitarę można nastroię ale po niedługim czasie się rozstraja? Czy też nie da jej się nastroię wcale, bo to dwie inne kwestie.

Witam, z góry dziękuję za wyczerpujęce odpowiedzi.
A więc tak, dla pewnołci wymieniłem klucze w gitarze, jest lepiej. Gitarę da się nastroię ale po niedługim czasie rozstraja się. Struny są stosunkowo nowe, już ograne ,(około 1.5 miesięca).
Myłlę,że znalazłem główny problem tzn. dwa pęknięcia na wierzchniej płycie. Z racji tego,że trochę majsterkuję to postanowiłem naprawię ję sam. Wiem,że powiecie ,żeby oddaę do lutnika, ale w razie jak się nie uda to dużej straty nie będzie, gdyż wylicytowałem ję za za niewielkie pieniędze ja na tę markę. Mimo wszystko i tak fajnie się na niej gra
Zanim podełlę zdjęcia wyględa to tak:
-inspekcja od wewnętrz nie wykryła, żadnych pęknięę ani odklejenia się belek.
-problem jest z górnej strony płyty, są dwa długie pęknięcia sięgajęce do mostka, ale myłlę ,że wpuszczę klej , docisnęna czas wyschnięcia kleju cały tył pudła rezonansowgo i powinno byę.
-dodatkowy problem jest taki,że po przyłożeniu liniału w tych miejscach gdzie są te dwa pęknięcia jest wybrzuszenie,ale myłlę,że po sklejeniu i docisku to się wyrówna.
Klej kostny już mam.
Nie zaczynam jeszcze naprawy bo chcę zasięgnęę Waszej rady czy idę w dobrym kierunku.
Z góry dziękuję za pomoc

michqq pisze: 2019-04-12, 16:00 Ja się spotkałem z innym podejłciem - mianowicie jak ktoł wie że mu się instrument rozstraja, to zastanawia się czemu - czy się u diaska klucze rozkręcaja pod naprężeniem czy to jest coś innego.
Tak więc zaznacza położenie kluczy wieczorem i sprawdza je Dzieł poęšłniej.

Ale to tak nie działa
łlimakiem obrócisz zębatkę, ale zębatkę już łlimaka nie obrócisz. Nacięg struny choęby wynosił 200 kg to nie jest w stanie obrócię klucza. Przekładnia łlimakowa jest mechanizmem "samohamownym" . W jednym kierunku mechanizm łlimakowy działa jako przekładnia, a w drugim jako hamulec. Myłlę, że z tymi naklejkami jest dokładnie tak jak napisał Ryszard.

Tutaj prawdopodobnie przyczynę rozstrajania są pęknięcia płyty (tak jak zauważyłeł @mao2) która pod wpływem nacięgu strun zaczyna się poddawaę i strój pływa. Miałem podobnie w gitarze 12 strunowej, po nastrojeniu wszystko było ok, a po kilku godz znowu strój się rozmywał. Pęknięta była górna płyta i jedno żebro.

Jest najprawdopodobniej tak jak pisze Andrzej, mostek pochyla sie donâ??przoduâ?? pod nacięgiem strun i strój â??popuszczaâ??. Niestety nie skleisz tego od góry tym bardziej, że nie wiesz ile belek jest odklejonych wewnętrz pudła. Zdejmij struny i popukaj w płytę górnę jak będzie dudnię głucho to w tym miejscu mniej wiecej będę odspojone belki, czasem nie da sie tego zobaczyę. Moim zdaniem musisz otworzyę pacjenta od tyłu Panie Doktorze. Nie jest to straszne ale licz się z tym, że będziesz musiał dorabiaę tylnę płytę jak rozwalisz plecy przy odspajaniu. Zobacz sobie wętki, które mogę ci zobrazowaę jak to wyględa, w moich wętkach o gitarach Ariana i Defil zobaczysz jaki jest przykładowy zakres prac.

Zaskoczyło mnie belkowanie tej gitary.

No cóż, jak zwykle jest to temat wielowętkowy i na odległołę trudno coś sensownego doradzię.
Trzeba dokonaę przede wszystkim inspekcji wewnętrz i zewnętrz,
Ze zdjęę nie wychodzi, że płytę wierzchnię nie stanowi drewno lite i skłaniał bym się raczej do klejonki, czyli sklejki - lepiej, żebym się mylił. Da się to ocenię używajęc silnego łwiatła wewnętrz. Przy litym, w szczelinie powinien pojawię się przełwit łwiatła jeżeli będziemy naciskaę te pęknięcia. Przy sklejce nie
Czy nie są odspojone beleczki, to też bym nie dał funta kłaków, a sprawdzisz to zdejmujęc struny i metodę opukiwania powinno się w miarę okrełlię co i czy.
Ten pęknięty lakier, bo tak to widzę, to musiała byę poważna kolizja z czymł lub kimł - optował bym za silnym naciskiem od strony płyty, bo tak mi podpowiada kolor, rodzaj i szerokołę tych pęknięę.
Może się mylę, ale przy takim uszkodzeniu nie powinno byę problemu ze strojem, o ile płyta nie jest odspojona od boczków, czego za bardzo nie widaę.
Nie staraj się na siłę dokonywaę działał, które w efekcie zaciemnię sprawę. Najpierw diagnoza, potem działanie, bo taka jest logika działania naprawczego.
Pozdrawiam, Ryszard

poco pisze: 2019-06-03, 20:58 No cóż, jak zwykle jest to temat wielowętkowy i na odległołę trudno coś sensownego doradzię.
Trzeba dokonaę przede wszystkim inspekcji wewnętrz i zewnętrz,
Ze zdjęę nie wychodzi, że płytę wierzchnię nie stanowi drewno lite i skłaniał bym się raczej do klejonki, czyli sklejki - lepiej, żebym się mylił. Da się to ocenię używajęc silnego łwiatła wewnętrz. Przy litym, w szczelinie powinien pojawię się przełwit łwiatła jeżeli będziemy naciskaę te pęknięcia. Przy sklejce nie
Czy nie są odspojone beleczki, to też bym nie dał funta kłaków, a sprawdzisz to zdejmujęc struny i metodę opukiwania powinno się w miarę okrełlię co i czy.
Ten pęknięty lakier, bo tak to widzę, to musiała byę poważna kolizja z czymł lub kimł - optował bym za silnym naciskiem od strony płyty, bo tak mi podpowiada kolor, rodzaj i szerokołę tych pęknięę.
Może się mylę, ale przy takim uszkodzeniu nie powinno byę problemu ze strojem, o ile płyta nie jest odspojona od boczków, czego za bardzo nie widaę.
Nie staraj się na siłę dokonywaę działał, które w efekcie zaciemnię sprawę. Najpierw diagnoza, potem działanie, bo taka jest logika działania naprawczego.
Pozdrawiam, Ryszard

Zrobiłem dodatkowę inspekcję. Po zdjęciu strun, opukałem i faktycznie z jednej strony słychaę ,że jakał belka nie trzyma. Wpułciłem światło do łrodka i widaę ,że światło przedostaje się w szczelinach pęknięę.
Dziwne, bo od łrodka wszystkie belki wyględaję na przyklejone.
Mógłbym ewentualnie spróbowaę jak pisze @Janek otworzyę od tyłu pacjenta, tylko jakim sposobem,żeby nie uszkodzię płyty .

Do otworzenia pacjenta możesz użyę węskiej i cieniutkiej szpachelki lub noża obiadowego takiego cienkiego i plaskatego na kołcu. Najpierw nacinasz, przecinasz lakier dookoła gitary nożykiem lub skalpelem w miejscu łęczenia płyty i boczków, jak trzeba usuwasz najpierw binding. Potem potrzebujesz kuchenkę elektrycznę i na tej kuchence ogrzewasz nóż lub szpachelkę i powoli wsuwasz między płytę i boczki odklejajęc powoli po kawałeczku dookoła. Nic na siłę to się ma odklejaę a nie pękaę z drzazgami! Jak będziesz chciał usunęę binding to także nacinasz go dookoła na dole w miejscu łęczenia z boczkami i na górze w miejscu łęczenia z płytę tak by przecięę lakier, póęšłniej podhaczasz tam gdzie widaę łęczenie z tyłu gitary i odspajasz go. Binding zazwyczaj udaje mi się odspoię na zimno chyba, że jest drewniany do będziesz musiał pokombinowaę na ciepło. Na zdjęciu nie widzę dokładnie ale sprawdęšłczy mostek od dołu gitary nie ma szczeliny w miejscu łęczenia z płytę wierzchnię.

Mordorus pisze: 2019-06-04, 10:19 Do otworzenia pacjenta możesz użyę węskiej i cieniutkiej szpachelki lub noża obiadowego takiego cienkiego i plaskatego na kołcu. Najpierw nacinasz, przecinasz lakier dookoła gitary nożykiem lub skalpelem w miejscu łęczenia płyty i boczków, jak trzeba usuwasz najpierw binding. Potem potrzebujesz kuchenkę elektrycznę i na tej kuchence ogrzewasz nóż lub szpachelkę i powoli wsuwasz między płytę i boczki odklejajęc powoli po kawałeczku dookoła. Nic na siłę to się ma odklejaę a nie pękaę z drzazgami! Jak będziesz chciał usunęę binding to także nacinasz go dookoła na dole w miejscu łęczenia z boczkami i na górze w miejscu łęczenia z płytę tak by przecięę lakier, póęšłniej podhaczasz tam gdzie widaę łęczenie z tyłu gitary i odspajasz go. Binding zazwyczaj udaje mi się odspoię na zimno chyba, że jest drewniany do będziesz musiał pokombinowaę na ciepło. Na zdjęciu nie widzę dokładnie ale sprawdęšłczy mostek od dołu gitary nie ma szczeliny w miejscu łęczenia z płytę wierzchnię.

Ok, kilka godzin roboty i prawie płyta łcięgnięta, prawie bo mam problem ponieważ dolna płyta trzyma się jeszcze na poprzecznych belkach, które są przyklejone do bocznego pudła rezonansowego i tu leży pies pogrzebany, jak to odkleię , muszę chyba przez otwór jakoł je poluzowaę.

Dobrze. Teraz zaznacz olowkiem gdzie sa belki i delikatnie podetnij dlutkiem tam gdzie sa belki ale nie glebiej niż binding i probuj obluzowac. Te ubytki w boczkach tam gdzie sa belki pozniej uzupelnisz tylko nie wytnij ponizej bindingu.

Mordorus pisze: 2019-06-04, 20:45 Dobrze. Teraz zaznacz olowkiem gdzie sa belki i delikatnie podetnij dlutkiem tam gdzie sa belki ale nie glebiej niż binding i probuj obluzowac. Te ubytki w boczkach tam gdzie sa belki pozniej uzupelnisz tylko nie wytnij ponizej bindingu.

ok @Janek zrobione
Teraz szukam miejsca gdzie jest uszkodzenie,(stwierdziłem to przed otwarciem pacjenta), ponieważ jak puknę w pudło rezonansu to w jednym miejscu słychaę brzęczenie tak jakby coś nie trzymało się kupy. Po otwarciu stwierdziłem, że wszystkie belki są dobrze przyklejone bez żadnych pęknięę a mimo to w jednym miejscu to słychaę. Poniżej zaznaczę na zdjęciu , które to miejsce. Może coś wypatrzycie. Potem zajmę się klejeniem tych dwóch pęknięę, które są na zdjęciu.

Weęšłcieniutkę blaszkę (np. szczelinomierz) i spróbuj wsadzaę między belki a płytę. Poruszaj też każdę belkę z osobna czy nie jest obluzowana.
Tu masz stronę gdzie będziesz mógł sobie zobaczyę jak się naprawia różne pęknięcia: http://www.crane.gr.jp/CRANE_repair/clack_01E.html
Zobacz na tej stronie zakładkę "My works of repair".

Mordorus pisze: 2019-06-05, 08:08 Weęšłcieniutkę blaszkę (np. szczelinomierz) i spróbuj wsadzaę między belki a płytę. Poruszaj też każdę belkę z osobna czy nie jest obluzowana.
Tu masz stronę gdzie będziesz mógł sobie zobaczyę jak się naprawia różne pęknięcia: http://www.crane.gr.jp/CRANE_repair/clack_01E.html
Zobacz na tej stronie zakładkę "My works of repair".

Ok, a wszystko łęcznie z płytę rezonansowę kleię klejem kostnym ?
Aha jeszcze jedno bo dwie dolne poprzeczne belki mi pękły czy mogę je skleię czy wymienię na nowe ?