Strona 1 z 1
Menzura w Klasyku - jak poprawię.
: 2019-06-04, 21:04
autor: Jan
Dzisiaj ustawiałem menzurę w swoim starym klasyku, który leżał w komórce bo mnie wkurzał brak idealnego stroju i niezbyt ciekawy dęšłwięk. Postanowiłem spróbowaę go naprawię. Zdarłem lakier topu i położyłem politurę (tylko na topie), zrobiłem prożek i strunnik kołciane i niestety musiałem poszerzyę kanał na strunnik na 4mm!!! Oryginalnie był kanał 2mm i nie dało się jej idealnie nastroię. Założyłem nowe struny i ustaliłem za pomocę intonatora z prętów mosiężnych idealnę menzurę dla pustej struny i naciskanej na XII progu. Gitara ożyła, idealnie stroi a dęšłwięk jest nieporównywalny - zupełnie inny, piękne i ciekawe brzmienie. I to jest to o czym chciałem napisaę - ta gitara nie mogła nigdy zagraę i stroię z oryginalnę menzurę ona była za krótka! To już kolejna gitara ze ęšłle ustawionym strunnikiem. Zobaczcie na zdjęciach (trzecie zdj gdzie mostek widaę z góry) jak jest idealne (dla tej konkretnej gitary) położenie podparcia strun na 4mm strunniku, wykorzystana cała szerokołę - z tego co widzę to wszystkie gitary klasyczne maję takie waskie strunniki dlaczego? skoro to było złe ustawienie. Wystarczyło przesunęę menzurę żeby stroiła, tylko na węskim strunniku nie było takiej możliwołci. Na dęšłwięk oczywiłcie najbardziej wpłynęła wymiana lakieru i plastikowych elementów podparcia strun. Tylko jak mało potrzeba żeby z drewnianego mebla zrobię nieęšłle brzmięcę gitarę.
Skoro nie da się poprawnie ustawię kompensacji menzury na strunniku 2mm to dlaczego one są tak w klasykach wykonywane? Ja żeby to zrobię poprawnie używajęc urzędzenia elektronicznego zmiełciłem się na 4mm szerokołci strunnika a nie spotkałem nigdy gitary klasycznej z tak szerokim strunnikiem. Wydaje mi się, że problemem jest to, że gitary w manufakturach są robione szybko i na szablonach i nikt nie ustawia menzury dla każdej struny. Mnie ustawienie kompensacji zajmuje około półtorej godziny plus około 6 godzin na zrobienie strunnika i prożka z kołci. Maszyna nie jest w stanie zrobię strunnika (prożek zrobi) gdyż na kompensację ma wpływ wiele rzeczy a najbardziej zmienna jest niejednorodnołę drewna inna w każdej gitarze więc nie da się użyę jednego wzoru do różnych gitar.
Niestety będę jeszcze musiał zrobię szlif progów bo w kilku miejscach słyszę lekkie brzęczenie przy naciskaniu strun.
Re: Menzura w Klasyku - jak poprawię.
: 2019-06-04, 22:16
autor: poco
Brawo, kolego!
Pozdrawiam, Ryszard
Re: Menzura w Klasyku - jak poprawię.
: 2019-06-05, 10:31
autor: Jacek A. R.
Przede wszystkim: serdeczne gratulacje Autorowi wętku !
Jest to kolejna historia o tym, jak to jestełmy ofiarami tworów gitaropodobnych oferowanych w naszym kraju, a wielu z nas nie majęc innego wyjłcia z tej sytuacji mordowało się z takimi "urzędzeniami". Pamiętam to z wlasnego życia, pierwszę przyzwoitę gitarę pozyskałem dopiero 22 paęšłdziernika 1986 a grałem już ponad 20 lat.
Przejrzalem sporę "kolekcję strunnkików po i do swoich gitar - Juan Orozco, Kenny Hill "Madrid", wreszcie obie gitary Antonio Picado. Grubołę strunników to ponad 3 mm w każdym przypadku.
...Skoro nie da się poprawnie ustawię kompensacji menzury na strunniku 2mm to dlaczego one są tak w klasykach wykonywane?
..bo to nie do jedzenia a na sprzedarz...
a chyba najważniejsze jest: KTO takie gitary wykonuje...takie to i "klasyki"...
Re: Menzura w Klasyku - jak poprawię.
: 2019-06-05, 11:50
autor: Jan
Jacku te ponad 3mm to jest realna grubołę na której można by zrobię poprawnę kompensację ale Ty nie masz gitar budżetowych. Cieszy mnie to, że twój wpis potwierdza moje spostrzeżenia bo tak naprawdę już myłlałem, że mam jakieł dziwne gitary a one hmmm "celowo" nie są zbyt dobre bo nie kosztowały wiele i nie w interesie wytwórcy by tałsze instrumenty grały dobrze? Nie chciał bym tworzyę spiskowej teorii dziejów ale może coś w tym jest że tałsze instrumenty gorzej graję bo taki jest marketingowy interes firmy? A praktycznie żadnym wielkim kosztem mogły by graę przyzwoicie. Nie widzę innego sensownego wytłumaczenia.
Re: Menzura w Klasyku - jak poprawię.
: 2019-06-05, 15:28
autor: Jacek A. R.
Rozumiem Janku taki wniosek ale proszę mi wierzyę, mialem w rękach i grałem na bardzo wielu gitarach kosztujęcych PONIęšłĽęJ $ 100. Często pomagałem ustawię akcję strun, nie pamiętam aby strunnik (saddle) był węższy niż +3 mm. W moim dołwiadczeniu
kwestia nie polega na cenie gitary a na tym gdzie i kto jęĂ zrobił. Najtałsze gitary które mialem w rękach to były gitary z Paracho, Meksyk. Tyle że tamtejsci gitaroróbcy bo wielu trudno nazwaę lutnikami rodzę się niejako z gitarę w sercu i w rękach, gitarę która jest nieodęcznę częłcię ich życia, wyposażenia najuboższego domu tak, jak dzbanek na mleko, dzban na wino, nóż do krajania chleba etc. Po prostu są miejsca na łwiecie gdzie dane przedmioty są od zawsze elementem kultury i stęd ich zawsze wysoka jakołę; oni nie potrafię zrobię ęšłle tak jak praojcowie nasi zawsze dobrze jeęšłdzili konno.
Co robię tu i teraz ?
Cóż, nie jestem od kilku lat na bieżęco, ale jeszcze kilka lat temu prosta Yamaha C 40 o "prostym" gryfie, dobrze ustawionej akcji strun w rękach utalentowanego muzycznie amatora potrafiła daę piękne dęšłwięki. Przykład:
https://www.youtube.com/watch?v=kYSEss9NhUc
..a wiele instrumentrów gra ęšłle gdyż ci którzy je robię nie znaję się na gitarach. I nie maję motywacji aby się tego uczyę. Kiedy firmie Alhambra zaczęł grozię spadek jakołci z powodów nie merytorycznych muzycznie - lutnicy z rodziny Julia Abad, którzy postawili jakołęĂ Alhambry na dosyę wysokim jak na fabryczne instrumenty poziomie, wypisali się stamtad i założyli własnę małę markę - Paco Castillo. Tyle że u nas Paco Castillo kosztuje horrendalne pieniędze. Dobrych gitar trzeba szukaę na łwiecie, póki co.
Re: Menzura w Klasyku - jak poprawię.
: 2019-06-05, 17:50
autor: PiotrCh
Jacek A. R. pisze: 2019-06-05, 15:28
Dobrych gitar trzeba szukaę na łwiecie, póki co.
albo sobie zrobię samemu:) To nie jest trudne - trudne jest perfekcyjne wykończenie, żeby nie było skuszek, ale żeby gitara zagrała ładnym dęšłwiękiem - wystarczy zadbaę o przyzwoity materiał i porzędnie ję posklejaę wg pozbieranych tu i tam założeł konstrukcyjnych:)
Re: Menzura w Klasyku - jak poprawię.
: 2019-06-05, 18:28
autor: Jacek A. R.
- tak jest, ale aby zrobię samemu dobrę gitarę trzeba mieę wiedzę a o to u nas bardzo niełatwo. Na poczętek trzeba się zapoznaę z literaturę przedmiotu. Jełli pominęęĂ sprawę pozyskania przyzwoitego materiału, to zebrane, jak mówisz, Piotrze, "tu i tam" założenia konstrukcuyjne mogę wpułcię w przysłowiowe maliny. Ważne jest bowiem: jakie i skęd założenia konstrukcyjne. I jaki jest cel naszego dzialania; wiem, ogólnie używa się terminu "klasyk" ale w kategorii gitar zwanych klasycznymi istnieje sporo różnych od siebie typów konstrukcji skutkujęcych różnymi charakterystykami dęšłwiękowymi i bardzo warto to wiedzieę od samego poczętku.
Jełli mowa o wykołczeniu w sensie walorów estetycznych to nie jest to najważniejsze; najważniejsza jest konstrukcja łwiadomie wykonana dla osięgnięcia założonych wartołci dęšłwiękowych i grywalnołci (playability).
Włałnie zarejestrował się na Forum prof. Delcampa znakomity lutnik ze Słowacji czyli jakby nasz sąsiad, Pan Martin Okenica. Zadałem mu pytanie, czy uczy lutnictwa, czy publikuje coś na te tematy. ęšłĽywię bowiem przekonanie iż krokiem do przodu takiego jak tu się zajawia łrodowiska jest pojawienie się i udział w takich czy innych ale na dobrym poziomie warsztatach lutniczych.
Re: Menzura w Klasyku - jak poprawię.
: 2019-06-10, 15:49
autor: michqq
Wydaje mi się, że problemem jest to, że gitary w manufakturach są robione szybko i na szablonach i nikt nie ustawia menzury dla każdej struny. Mnie ustawienie kompensacji zajmuje około półtorej godziny plus około 6 godzin na zrobienie strunnika i prożka z kołci. Maszyna nie jest w stanie zrobię strunnika (prożek zrobi) gdyż na kompensację ma wpływ wiele rzeczy a najbardziej zmienna jest niejednorodnołę drewna inna w każdej gitarze więc nie da się użyę jednego wzoru do różnych gitar.
Myłlę że dałoby się skonstruowaę maszynę która wymierzałaby indywidualny strunnik dla konkretnej gitary, a byłaby zautomatyzowanym odpowiednikiem tychtakich drutów którymi Ty to robisz:
A następnie druga maszyna, cnc, wycinałaby indywidualny strunnk według parametrów opracowanych na podstawie pomiarów z pierwszej maszyny.
Wymagałoby to jednak ostrunowania i nastrojenia gitary w fabryce, potem odleżakowania jej w jakimł magazynie fabrycznym żeby się poukładała, następnie przeniesienia na stanowisko "indywidualnego opracowywania strunników" gdzie zostałaby ponownie nastrojona poczym obmierzona, poczem zapotrzebowano by parametry nowego strunnika dla maszyny cnc, a po jego wycięciu następiałaby wymiana na nowy strunnik i strojenie kolejny raz.
To wszystko się da, ale taka praca (i magazynowanie) przelicza się na cenę kołcowę. Jak wszystko.