Forum Lutnicze

Czełę,
zakupiłem fajnego jakołciowo akustyka, ale z jednym mankamentem - posiada wgniecenie w płycie wierzchniej.
Jest wykonana z mahoniu (wydaje mi się, że nie z litego) - to model gitary LAG T77D.
Proszę forumowiczów o informację jak taka wada będzie wpływaę na wybrzmiewanie gitary?
Jełli nie będzie to tylko kwestia estetyki, w jaki sposób zniwelowaę wgniecenie?
Z góry dziękuję za pomoc, pozdrowienia

Ciekawe co Glen by powiedział
https://www.youtube.com/watch?v=IPL5Qk4JufU

Niby możesz spróbowaę parę:
https://www.hunker.com/12443313/removin ... ished-wood
Efekty będa od zerowych przez pozytywne do zniszczenia powierzchni...
Ryzyk fizyk.

Toż to czysty playback
pytanie hipotetyczne, i tak gitara została zamówiona, i tak będzie ogrywana
bardziej zastanawiam się w jaki sposób odbije się taka drobnostka na rezonowaniu.

Nie tak pokancerowane instrumenty graję, no chyba że uraz mechaniczny który to spowodował wywołał także i odspojenie lub pęknięcie belek pod płytę.
W takim przypadku będziesz reperował.

Ponoę z belkami i żeberkami jest wszystko w porzędku.
Dzięki za szybki odzew

super - to powiesz nam jak wgniot wpływa na rezonowanie

Jak przyjdzie do ciebie ta gitara to zdejmij struny i popukaj palcem dookoła tego wgniecenia, zobaczysz czy nie dudni gDzieł głucho. Jeżeli dudni to tak jak pisał michqq może byę tak, że odkleiły się na jakimł odcinku belki żebrowania a jeżeli nie to moim zdaniem ta dziura nie wpłynie w żaden znaczęcy sposób na dęšłwięk - kwestia estetyki. Willy Nelson się takimi drobiazgami nie przejmował. Lagi to bardzo dobre gitary za niewielkie pieniędze. Jakołę ich wykonania jest naprawdę bardzo wysoka w porównaniu do konkurencji i przedziału cenowego.

Dzięki za radę - opukałem przy poluzowanych mocno strunach i zarejestrowałem dodatkowych dęšłwięków.

Przy okazji zapytam - jakie polecicie sposoby na rozeschnięte drewno - pudło na pewno: garb za mostkiem i lekko wypukły tył gitary; podstrunnica aż widaę, że przesuszona: co niektóre progi odrobinę wystajęce i ruchome (jak wcisnę to od razu wraca z powrotem ).
Pozdrowienia

Drewno jak wysycha to zmniejsza powierzchnię i może pękaę, a jak wilgotnieje to zwiększa objętołę i robię się wybrzuszenia. Jełli na zmianę wilgotnieje i wysycha to może byę jedno i drugie. Jełli progi są luęšłne to jełli nie są zużyte lub uszkodzone to trzeba je ponownie wcisnęę/nabię lub jełli konieczne wkleię do przygotownego slota. To ogólnie , a bez zdjęcia wewn/zewn trudno się domyłlaę.

W wielu gitarach pod wpływem nacięgu strun tył za mostkiem się unosi a przed mostkiem zapada to kwestia budowy ożebrowania, siły nacięgu strun, suchołci drewna, i paru jeszcze czynników. Strunnik jest osię obrotu mostka który cięgnę struny aby go oderwaę. Jeżeli wypukłołę za mostkiem i wklęsłołę przed nie wpływaję znaczęco na akcję strun i menzurę to daj sobie z tym spokój i tylko włóż nawilżacz do gitary. Jak jest za duże ugięcie możesz użyę ciełszych strun. Ale te odkształcenia wcale nie muszę oznaczaę że z gitarę jest coś nie tak. No i sprawdęšłtunerem czy poprawnie stroi ( w zasadzie od tego powinieneł zaczęę)jeżeli tak to nie zawracaj sobie głowy.

Wrzucam zdjęcia progów i pudła:

Progi lekko odstaję na kołcach ale w wypukłołci gitary nie widzę żadnego problemu - moim zdaniem zupełnie normalne wybrzuszenie.

Priorytet zawsze to dęšłwięk.Jak jest dobry to nie warto ingerowaę.
Ja w takiej sytuacji jełli dęšłwiękowo coś by niepokoiło to wstawiłbym telefon lub kamerkę przez otwór i zrobił zdjęcie belek w okolicy mostka i jak nic niepokojęcego nie ma to bym nic nie zmieniał.
Zmierz dla łwiętego spokoju grubołci strun suwmiarkę elektronicznę czy nie są zbyt grube.