Forum Lutnicze

Witam serdecznie,
przeględajęc internet w poszukiwaniu fanatyków i specjalistów w obszarze instrumentów smyczkowych natrafiłem na Wasze forum. Na prołbę mojej cioci szukam odpowiedzi dotyczęcej możliwe wartołci posiadanych przez nię sprzętów smyczkowych.
Byłbym rad jakby szanowne grono było w stanie podpowiedzieę w tej materii.
Dodam, iż byłem u dwóch specjalistów i posiadam sporzędzone przez nich opisy. Dodam jednak, że obydwaj nie przedstawili tej samej potencjalnej kwoty sprzedaży czy też wartołci dlatego też proszę jeszcze Was o wyrażenie opinii na temat 2 zestawów skrzypiec ze smyczkami oraz 1 altówki ze smyczkami.
Pozwoliłem sobie (mam nadzieje, że robię to włałciwie) utworzyę galerię poszczególnych instrumentów na fotosiku, włród których znajduje się opis/ ekspertyza:
1. Najstarsze skrzypce: https://www.fotosik.pl/u/mojopl/album/2525189
2. Skrzypce: https://www.fotosik.pl/u/mojopl/album/2525190
3. Altówka: https://www.fotosik.pl/u/mojopl/album/2525191

Jeżeli mogę jakoł poprawię dodanie zdjęę lub są wymagane jakieł istotne dane proszę o informację. Starałem się jak najdogodniej przedstawię sytuację i odpowiednie zdjęcia i dokumenty.

pozdrawiam i proszę o pomoc

Uj, jak elagencko się wypowiadasz.

byłem u dwóch specjalistów i posiadam sporzędzone przez nich opisy. Dodam jednak, że obydwaj nie przedstawili tej samej potencjalnej kwoty sprzedaży czy też wartołci

Zapewne nie, bo to nie jest buszel ryżu na giełdzie towarowej, tylko stary instrument muzyczny, i będzie o wartołci takiej na jakę strony handlujęce się ze soba umówię i każdorazowo kwota będzie inna.

Generalnie na ziemiach Polski po IIgiej Wojnie łwiatowej pojawiło się dołę dużo skrzypiec trofiejnych poniemieckich, które stopniowo pojawiaję się powycięgane ze stryszków i piwnic.

Cena takich skrzypiec lokalnie w Polsce jest znacznie niższa niż wtedy gdy je przewieziesz za Wielkę Wodę.
Bo tutaj jest ich dużo a tam jest ich mało.
To raz.

Dwa:
Wartołę skrzypiec "do remontu" jest trudniejsza do oszacowania, ponieważ same koszty remontu bardzo się od siebie różnię, zależne od lutnika.

Rada:
Skoro już zainwestowałeł w wycenę skrzypiec to zainwestuj teraz w remont u lutnika, poczem wystaw na amrykałski lub kanadyjski ebay.
W ramach remontu zarzędaj od lutnika żeby zrobił poremontowo takę samę ocenę/opis napisanę ręcznie i podbitę pieczętkę, tylko kwoty niech nie wpisuje.
Ocenę lutnika także obfotografuj i dołęcz do aukcji to nabije punktów mocy




( Acha, i smyczki też poproł o podremontowanie i nabicie )

Dlaczego ktoł w necie ma wycenię to dokładnie patrzęc na zdjęcia niż lutnik który miał to w rekach? Policzył pęknięcia, zmierzył wymiary czy instrument wymaga jakiegoł większego remontu i tak dalej. Masz dwie wyceny, jak dla mnie to nie są z byt ciekawe te instytuty i skłaniałbym sie do tej niższej wyceny. Ta wyższa wycenia jest dwukrotnie większa? Myłlę że mogła tu zajłę taka sytuacja że jedne lutnik dał wycenę rynkowę (realnę) a drugi wycenia wszystko wyżej żeby ogólnie ceny instrumentów były wyższe.

Zależnie od czasu połwięconego na szukanie nabywcy, od samego nabywcy i miejsca gdzie się sprzedaje oraz zależnie od sposobu zaprezentowania instrumentu ceny mogę byę różne. Dobrze jak instrument ładnie brzmi(na żywo lub nagranie), dobrze wyględa, ma papiery w porzędku. Sprzedaż przez internet, a szczególnie za granicę więże się z pewnym ryzykiem i kosztami.
W Europie najgłębszy rynek skrzypiec to Niemcy, ceny tam potrafię byę niskie dla cierpliwych i uważnych. Polska jest płytszym rynkiem, mniej ofert, mniej sztuk na rynku. Ceny rynkowe szacowaę można na podstawie cen transakcyjnych podobnych egzemplarzy w "okolicy" a jak takich transakcji nie ma strasznie wiele to trzeba się oprzeę na "szacunku eksperckim" zwanym przeczuciem lub instynktem, trudno udowodnię że ekspert nie ma racji. W Niemczech częłę sprzedawców na ebay sprzedaje stare instrumenty od lat i pozytywne komentarze wpływaję na zaufanie, na wysokołę ceny na licytacji (bo ryzyko niskie), w przypadku osób z małę ilołcię komentarzy i z innego kraju ceny potrafię byę mniej satysfakcjonujęce (na licytacji) lub mniej chętnych zdecyduje się na cenę stałę, W razie zmiany zamiarów licytanta nabywca może instrument odesłaę, a jełli np to było za wielkę wodę to odczuwalnych kosztów przesyłki/ubezpieczenia się nie odzyska.No i chwilę to potrafi trwaę.
Może też się wszystko udaę, to zależy od szczęłcia...
A lutnik Szoła który naprawiał starsze skrzypce nie żyje
http://kielce.wyborcza.pl/kielce/1,4726 ... d_js=false