Forum Lutnicze

Witam Szanownych Kolegów.
Mam na imię Jarosław ale dla kumpli praporszczyk (po polsku choręży). Od przejłcia na emeryturę czyli od kilku lat próbuję reanimowaę stare Defile, taki sentyment z młodołci. Muzykiem nie jestem, potrafię tylko w miarę czysto zagraę kilka podstawowych akordów przygrywajęc kumplom do kufelka. Defile w zależnołci od stopnia destrukcji staram się przywracaę możliwie do stanu jak najbliżego oryginałowi (nawet kosztem "grywalnołci") a ponieważ, jak zauważyłem mam pewne braki warsztatowe więc liczę, że przy pomocy kolegów z forum trochę się poduczę.

Witam,
Emerytura to dobry moment aby nauczyę się graę "Little Wing" Hendrix'a na własnoręcznie uzdatnionym Defilu.
Jak kiedyś przejdę to spróbuję to zagraę https://www.youtube.com/watch?v=-MRa1P2_3ds
A czy reperujesz wszystkie Defile "jak leci" czy tylko elektryczne? Co się najbardziej udało naprawię?
Filmików i opisów napraw jest mnóstwo wystarczy włałciwie wpisaę pytanie do "szukacza", co na ogół daje ciekawe wskazówki i porady.

Na pierwszy ogieł wzięłem Melodię 2 (wymagała stosunkowo mało poprawek) potem była W6 Jumbo poprawa mostka (pocienienie) i pdstrunnica i progi, dalej Rytm 2 zdekompletowany i popękany przy stopie gryfu, Aster praktycznie tylko odłwieżony, F6-2a krzywy gryf więc wsadziłem pręt a także pocieniony mostek, Jola 2 dołę poważnie zniszczona (rozklejona główka gryfu) i praktycznie samo drewno - dorobiłem picquard i dałem przetworniki i elektrykę od Asterka mostek tune o matic wyszło ogniwo połrednie między Jolę 2 a Toscę. Obecnie zabieram się za dopieszczenie Folka ale to tylko kosmetyka.
Więcej grzechów nie pamiętam...

No to całkiem fajnie sobie radzisz. A co w planach? Ja na przykład od dłuższego czasu rozględam się za Calypso do uzdrowienia.

Zasadniczo nie mam jakichł konkretnych planów, po prostu poluję na jakiegoł "destrukta" by go uratowaę przed piecem myłlę, że byłby teraz czas na klasyka z serii HD chociaż jakoł nie mam serca do klasyków.

Witam nowego kolegę pozytywnie zakręconego.
Widaę, że nie zasypywałeł gruszek w popiele i masz spore osięgnięcia na drodze ratowania klasyki PRL, zresztę klasyki, na której nauczyło się graę wielu współczesnych muzyków. Stosujęc motoryzacyjne porównanie, to współczełni przesiedli się z malucha do mercedesa. No powiedzmy, że nie aż tak , ale jednak.
Mylę, że dostarczysz userom swojej wiedzy, która pomoże jeżeli nie przy defilach, to przy innych projektach.
Pozdrawiam, Ryszard

Witaj Jarku. Odpalaj swoje Defile - pomożemy. Ja dzisiaj dopiełciłem swojego W-6 Custom Jumbo - zagrał odlotowo ale dopiero po zmianie strun z 13 na 12 .

Kiedyś spotkałem się z opinię, że Defile nie lubię grubszych strun i jak widzę Twoje doświadczenia potwierdzaję to.

12 to i tak sznurki

12-stki w elektrykach to tak rzeczywiłcie sznurki ale w akustyku to chyba coś normalnego (wydaje mi się). W Folku założyłem 11-stki ale nie jestem zadowolony, w W6 Jumbo dałem 12-stki (Ernie Ball Earthwood MEDIUM LIGHT) i graję "jak trza".

Witam kolegę

Konrad DEFIL Rep pisze: 2020-01-06, 13:29 Witam kolegę

"Tułmy" się spotkali (trochę inny awatar)

Witam serdecznie.