Forum Lutnicze

Witam serdecznie, postanowiłem poddaę auto renowacji swojego starego Marathone Les Paula. Zdjęłem lakier, odkleiłem gryf, ale z racji faktu, iż jest to mój pierwszy raz napotkałem na kilka problemów i bardzo bym prosił o wskazówki.
Po pierwsze dookoła korpusu gitary była owijka pokryta lakierem. Owijka była z tworzywa sztuczne pod którę znajdował się cienki pasek drewna. Próbowałem szukaę zamiennika, ale z racji braku wiedzy nie bardzo wiem jak się to nazywa i czego mam szukaę. Czy można dostaę to jako zamiennik gotowy do użycia, czy też trzeba to wykonaę samodzielnie. Jełli samodzielnie to z jakich materiałów.
Po drugie w trakcie szlifowania okazało się, że top korpusu jest pokryty płytę z innego drewna. Z lektury forum wywnioskowałem, że jest to fornir. Problem w tym, że w trakcie odklejania lakieru, w jednym miejscu rzeczony fornir zwyczajnie odprysnęł. Po za tym z racji braku w umiejętnołciach został on przeze mnie porysowany. Czy mogę go bezpiecznie zdjęę? Jak pozbyę się pozostałołci kleju na korpusie? Mógłbym też ten odprysk przykleię titebondem, ale nie wiem czy uda mi się uzyskaę ładnę i gładkę powierzchnie na zmasakrowanym fornirze.
Po trzecie, gitara miała klasyczny les paulowski układ przetworników. Nie mam bladego pojęcia jakiej były to marki przetworniki, ale moja koncepcja była taka, by docięę z pleksy maskownicę na miejsce po przełęczniku, dwóch potencjometrach i jednym przetwornikiem i zrobię coś na kształt gitary typu jr z jednym przetwornikiem typi P90 przy mostku. Czy ma to jakikolwiek sens?

Yesmer, kolego, popełniłeł tyle błędów na starcie, że szok i teraz trudno będzie znaleźć trafne rozwięzanie, które dodatkowo musi Ciebie zadowolię. Ale ,idęc dalej tropem Twoich działał, to bez pomocy dokumentacji fotograficznej rozmowa jest bezprzedmiotowa.
Ta "owijka" nazywa się żyłkowaniem lub z ang. bindingiem , a można go nabyę w sklepach muzycznych, np. guitarproject, wg Twoich potrzeb. https://guitarproject.pl/c/468/binding-lutnictwo.htm.
Zatem zdjęcia najpierw, a potem zjebka od kolegów musowo. .
Pozdrawiam, Ryszard

poco pisze: 2020-06-11, 13:39 Yesmer, kolego, popełniłeł tyle błędów na starcie, że szok i teraz trudno będzie znaleźć trafne rozwięzanie, które dodatkowo musi Ciebie zadowolię.

Zdaję sobie z tego sprawę.




Czekam na konstruktywnę zjebke od kolegów

Fornir da się chyba w miarę łatwo naprawię. Ta owijka to binding. Ale poraża to co zrobiłeł z gryfem.
Możesz pokazaę stopę gryfu?

Gryf, że się tak wyrażę poszedł na łmieci i po prostu zamontuje nowy. W trakcie prób odklejenia starego ułamał się kawałek korpusu niestety. Chcę go skleię zaszpachlowaę szpachlę do drewna i wkleię nowy gryf. Liczyłem się z tym, że dokonam lekkiej dewastacji.

Jak to potem chcesz wykołczyę? To podstawowe pytanie przed kolejnymi uwagami. Załatanie otworów to jest rzecz oczywiłcie do zrobienia. Ale na pewno nie plexi. Raczej drewno. Fornir jak go zdejmiesz to już na pewno nie położysz. Trzeba mieę prasą próżniowę.
Koniecznie trzebaby odbudowaę gniazdo gryfu.
Tu mogę pomóc. I to na tyle uwag.

Gryf na wzór został? Czy wymiary zebrałeł przed jego odklejeniem (przynajmniej odległołę siodełko - mostek). Jak ęšłle wkleisz to na mostku zabraknie zakresu regulacji menzury. Pamiętaj o tym ...

Niepotrzebnie w ogole ten gryf odklejałeł. Fornir mozna uzupelnic jak popik napisał, ale wydaje mi się, ze teraz to juz jakis kolor na top albo pokaęšłny burst, zeby naprawe stopy zamaskowaę

Wysłane z Note10+ przy użyciu Tapatalka

Można to naprawię. Uzupełnię gniazdo gryfu. Pozaklejac zbędne otwory i nakleię ładny fornir. No i wykołczyę bindę.

Pokaż zdjęcia gniazda gryfu i jeżeli nie wyrzuciłeł gryfu to także sam gryf. Jeżeli masz ten gryf to sprawa byę może jest do uratowania - przynajmniej w tej częłci.

Sunburst załatwi sprawę. Zamaskuje te poprawki: https://davesguitar.com/products/gibson ... version-7/

Jak widaę rozwięzał jest kilka. Tylko autora wętku nie ma.

Autor był trochę zajęty innymi sprawami, ale jak najbardziej zapoznał się ze wskazówkami kolegów, za które serdecznie dziękuję. Zanim odkleiłem gryf zapisałem sobie jego wymiary.

Pokaż zdjęcia gniazda gryfu i jeżeli nie wyrzuciłeł gryfu to także sam gryf. Jeżeli masz ten gryf to sprawa byę może jest do uratowania - przynajmniej w tej częłci.

Gryf niestety odszedł do krainy wiecznie szczęłliwych gryfów, gdzie razem innymi gryfami wolny jest od wpływu amatorów
Gniazdo gryfu zamierzam odbudowaę, już je nawet posklejałem.

Niepotrzebnie w ogole ten gryf odklejałeł. Fornir mozna uzupelnic jak popik napisał, ale wydaje mi się, ze teraz to juz jakis kolor na top albo pokaęšłny burst, zeby naprawe stopy zamaskowaę

Teraz już wiem, że powinienem się do kolegów zwrócię, zanim w ogóle się za to zabrałem. Zaoszczędziłbym sobie popełnienia wszystkich błędów zapewne. Fornir uzupełniłem i posklejałem. Wyględa on jako tako, ale i tak będzie musiał zaprzyjaęšłnię się z niebieskim kolorem.

Wrzucaj zdjęcia bo bez tego dyskusja jest nie wiadomo o czym. łatwiej można coś doradzię jak widaę â??corpus delictiâ??

Ostatnio takie renowacje w modzie na forum

Dokładnie - rób fotki, będziemy wspólnie radzię sobie online:) Jak już podjęłeł się renowacji czy remontu czy modernizacji tej gitary, to trzeba dokołczyę:)