Telecaster by Jacenty
: 2020-09-03, 22:02
Dawno mnie tu nie było, minęło chyba półtora roku i sporo się działo. Nie zawsze miałem czas na granie i gitary ale w wolnych chwilach wystrugałem coś. Trafiła mi się deska z więzu - chyba niepopularny materiał, w necie jest mało informacji, znalazłem tylko że niby w gitarach basowych ma czasem zastosowanie. Dla mnie to nowołę, nie mam nic przeciwko więzowi
deska nie była jakoł wybitnie sezonowana ale miała ok.3 lata po zgrubnym wycięciu kształtów i materiał się już jakoł ułożył. W każdym razie nie widzę żeby pracowała, nic się nie pojawiło, żadne pęknięcie czy deformacja. Trafiła się więzowa deska i była tania więc czemu nie spróbowaę?
Kształt Telecastera bo to popularny klasyk i udało mi się tanio kupię szablon.
Otwory wycinałem wiertarkę na statywie i dzięki temu jest zachowana jakał prostopadłołę. Wyględa na amatorszczyznę ale wyszło dosyę precyzyjnie. Do statywu mam zaufanie bo używam go często w garażu i jest stabilny. Kieszeł na gryf również zaczęłem ze statywu a kołczyłem ręcznie dłutem, cyklinę i przyrzędem. Na zdjęciu widaę ten przyrzęd w postaci kawałka mahoniu, podkładki i papieru łciernego. Nie miałem nic innego do dyspozycji w tym momencie. Znowu wyględa na amatorszczyznę ale deska wyszła spod grubołciówki więc płaszczyzna /baza/ była i miałem prowadzenie do wyprowadzania i korygowania kieszeni. Gryf przymierzałem kilka razy aż doszedłem do włałciwego położenia. Było trochę zabawy z pasowaniem ale wyszło dobrze.

Kształt Telecastera bo to popularny klasyk i udało mi się tanio kupię szablon.
Otwory wycinałem wiertarkę na statywie i dzięki temu jest zachowana jakał prostopadłołę. Wyględa na amatorszczyznę ale wyszło dosyę precyzyjnie. Do statywu mam zaufanie bo używam go często w garażu i jest stabilny. Kieszeł na gryf również zaczęłem ze statywu a kołczyłem ręcznie dłutem, cyklinę i przyrzędem. Na zdjęciu widaę ten przyrzęd w postaci kawałka mahoniu, podkładki i papieru łciernego. Nie miałem nic innego do dyspozycji w tym momencie. Znowu wyględa na amatorszczyznę ale deska wyszła spod grubołciówki więc płaszczyzna /baza/ była i miałem prowadzenie do wyprowadzania i korygowania kieszeni. Gryf przymierzałem kilka razy aż doszedłem do włałciwego położenia. Było trochę zabawy z pasowaniem ale wyszło dobrze.