Jaki epoxy do czego i dlaczego?
: 2020-09-23, 20:19
Ostatnio miałem stycznołę z żywicami epoksydowymi z różnym skutkiem, dane dotyczęce tego rodzaju kleju są sprzed wielu lat, albo się nic nie zmieniło albo wszystko.
W latach 90tych stosowałem distal, więżęcy w 24 godziny, był nie do zdarcia, super klej , 2 lata temu pod tę samę nazwę było już coś innego o innej charakterystyce i nie byłem zadowolony.
1,5 roku temu naprawiałem piętkę gryfu bandżo mandolinowego i użyłem szarego poxipol'a, tyDzieł temu okazało się że klej pułcił, taka długa rysa wzdłuż całego połęczenia.
Rok temu niedrogie markowe ale marketowe epoxy się nie sprawdziły, po wymieszaniu całołci tubek zastygły w trakcie aplikowania pomimo szybkiej pracy przed nominalnym czasem.
Ostatni tyDzieł montowałem "reinforcement" czyli płaskownik w kanały gryfów starych instrumentów z giętkimi gryfami, zastosowałem epidian 53 z powodu ceny i kilku pozytywnych forumowych wzmianek sprzed lat, bardzo długi czas więzania gwarantuje dobre połęczenie, pamiętaę tylko trzeba że drewno go pije chętnie i trzeba uzupełnię, sam klej łmierdzi strasznie, (maska z pochłaniaczami konieczna) ja mieszam go wiertarkę z kołcówkę od miksera i aplikuję , zatykam listewkę drewnianę, a potem zamykam całołę w worku foliowym na dobę w ciepłym miejscu z dala od ludzi.Cena na alledrogo dobra, tylko przydatnołę utwardzacza krótka.
Zastanawiam się czy wybrałem dobrę żywicę i jaka jest alternatywa?Producent ma stronę
https://www.zywicesarzyna.pl/produkty/epidian-53/
(wchodzęc w "produkty" można z suwaka wybraę rodzaj żywicy i poczytaę charakterystykę)
Gdybym kleił złamany gryf lub główkę gryfu też bym się zastanawiał nad epoksydowym, ale który jest najlepszy nie mam pojęcia.
Może ktoł wcięż stosuje epoxy i zdradzi który jest wart uwagi bo wytrzymał próbę czasu?
Kostny chyba lepiej wytrzymuje naprężenia, ale gorzej znosi wilgoę, jak wszędzie przypuszczam ,że w jednych zadaniach lepszy epoxy a w innych kostny... tylko który epoxy wart jest uwagi?
W latach 90tych stosowałem distal, więżęcy w 24 godziny, był nie do zdarcia, super klej , 2 lata temu pod tę samę nazwę było już coś innego o innej charakterystyce i nie byłem zadowolony.
1,5 roku temu naprawiałem piętkę gryfu bandżo mandolinowego i użyłem szarego poxipol'a, tyDzieł temu okazało się że klej pułcił, taka długa rysa wzdłuż całego połęczenia.
Rok temu niedrogie markowe ale marketowe epoxy się nie sprawdziły, po wymieszaniu całołci tubek zastygły w trakcie aplikowania pomimo szybkiej pracy przed nominalnym czasem.
Ostatni tyDzieł montowałem "reinforcement" czyli płaskownik w kanały gryfów starych instrumentów z giętkimi gryfami, zastosowałem epidian 53 z powodu ceny i kilku pozytywnych forumowych wzmianek sprzed lat, bardzo długi czas więzania gwarantuje dobre połęczenie, pamiętaę tylko trzeba że drewno go pije chętnie i trzeba uzupełnię, sam klej łmierdzi strasznie, (maska z pochłaniaczami konieczna) ja mieszam go wiertarkę z kołcówkę od miksera i aplikuję , zatykam listewkę drewnianę, a potem zamykam całołę w worku foliowym na dobę w ciepłym miejscu z dala od ludzi.Cena na alledrogo dobra, tylko przydatnołę utwardzacza krótka.
Zastanawiam się czy wybrałem dobrę żywicę i jaka jest alternatywa?Producent ma stronę
https://www.zywicesarzyna.pl/produkty/epidian-53/
(wchodzęc w "produkty" można z suwaka wybraę rodzaj żywicy i poczytaę charakterystykę)
Gdybym kleił złamany gryf lub główkę gryfu też bym się zastanawiał nad epoksydowym, ale który jest najlepszy nie mam pojęcia.
Może ktoł wcięż stosuje epoxy i zdradzi który jest wart uwagi bo wytrzymał próbę czasu?
Kostny chyba lepiej wytrzymuje naprężenia, ale gorzej znosi wilgoę, jak wszędzie przypuszczam ,że w jednych zadaniach lepszy epoxy a w innych kostny... tylko który epoxy wart jest uwagi?