Forum Lutnicze

Czełę,

trafiła mi się gitara jak w tytule. To taki podstawowy dreadnought z kanadyjskiej fabryki przyzwoitych gitar.
Gitara jest w stanie co by nie mówię słabym. Zwłaszcza pęknięta płyta wierzchnia klasyfikuje ję do remontu. A przy okazji można wydusię z niej coś więcej niż fabryka dała?

Zakres jaki widzę:

- naprawa płyty (pęknięcia)
- poprawa profilowania belek
- zmiana lakieru
- przeprofilowanie gryfu - nie lubię takich wanien
- poprawa aspektów wizualnych (barwienie, oklejenie i przeprofilowanie główki, binding)

Może wyjdzie z tego więcej niż się spodziewam:) Kształt to taki Martin D-28

Zmieł jeszcze nazwę na Simon & Garfunkel

Jak poprawa belek, to pewnie otworzysz ję?
Jaki to jest gryf o kształcie wanny?

Albo Zejman i Garkumpel
Krzywa wannowa to taka, która powstaje po przecięciu wanny płaszczyznę prostopadłę do jej osi podłużnej Płaskie dno, strome zbocza..nie lubię, przeszkadza mi i uwiera w poduszkę kciuka.
No pewnie, że otwieram pudło, jak inaczej;)

Tajemnicza jest sprawa jakie jest ożebrowanie, ale obstawiam że pod pękniętym topem są drobne belczki i można je tylko dokleię po sklejeniu topu, albo zrobię całołci V-bracing dajęc nowy dęšłwięk. Gitara mi się nie podoba, ale może byę solidnie zrobiona (nie widaę) lub ładnie brzmieę. To przebarwienie/przetarcie ciekawe czy się załatwi perhydrolem, czy inne coś? Ciekawe czy zostanie blondynkę czy Wiłniowieckę? Laparoskopii póki co nie przerabialiłmy to chyba zostaje zdejmowanie pleców?
Co do "wanny" to już wolę profil podobny do trójkęta.

Ja też wolę w kierunku trójkęta (V) oczywiłcie bez ostrego dzióbka, żeby dłoni nie kaleczyę.
Mi też się nie podoba ta gitara. Jest wręcz brzydka. Ale brzydkie dziewczyny ładniej łpiewały - przynajmniej kiedyś

Takie " meblołcianki " maję bardzo duży potencjał dęšłwięku. Ten typ pudła uważa się za bardzo pełny, zrównoważony i głołny.
Ciekawym efektu. Drewno czy laminat?

http://www.simonandpatrick.com/s&p6cedar.htm

Przód to lity łwierk, reszta pudła to laminat. To jest bardzo podobna gitara jakołciowo i brzmieniowo do podstawowych Saguli, zresztę ta sama fabryka. Robione w Kanadzie, technologia i materiały raczej dobre, opinie niezłe. Pamiętam tę gitarę sprzed lat, zanim dostała swoje na ogniskach. Grała, fajnie grała, pełnym brzmieniem. Warto przy niej popracowaę.Bardzo prawdopodobne, że zrobię jej nowy gryf. Ten jest z klonu, a mam fajny materiał, bardzo lekki hiszpałski cedr.

Ja tam bardzo lubię potężny i zrównoważony dęšłwięk Dreadnoughtów, Pancerniki to rewelacyjne gitary i co ciekawe nawet te z byle jakich materiałów dobrze brzmię. Jam mam Arię z litym topem w której zrobiłem tylko i aż szlif z koronowaniem i intonację (wyfrezowałem szerszy kanał w mostku i dałem kołę) gra niesamowicie a dałem za nię parę groszy. Warto moim zdaniem włożyę w nię pracę.

Doradziłem kumplowi tę gitarę po tym, jak sobie sprawiłem takiego Seagulla: http://www.acousticgallery.com/photopos ... photo=6400

One w brzmieniu były bardzo podobne, w sensie jakołci. Obydwie głołne i dęšłwięczne. SP miał natomiast coś czego Seagull nie miał, była bardziej selektywna i fajnie grało się palcami, Seagull bardziej pohukiwał, przez co brzmiał przyjemnie, ale mniej selektywnie.

To były (wówczas) gitary z półki 2000-2500 zł i na prawdę ciężko było znaleźć coś co brzmiało lepiej. Znane w Polsce marki w tej cenie oferowały modele, które były po prostu słabsze. Oczywiłcie Seagull z serii Artist brzmiał dużo fajniej, ale wchodziło się w inny przedział cenowy.

Przywrócę ję do życia i dam coś od siebie.

Strunnik kompensowany? Jak wyględa kompensacja w tej chwili?

Tak, kompensowana kołę, sam ję robiłem kilka lat temu:)

łrodek,
co myłlicie? Jak na moje - jest przesztywniona.

Straszny kloc w środku, estetycznie wykonany ale kloc toporny. Powiem ci Piotrek, że zrobisz z tego cacko doskonale brzmięce bo pole do popisu masz ogromne. Jeżeli ta gitara grała dobrze przy takim budowlanym zbrojeniu to przy lutniczym zbrojeniu będzie miód na uszy.
Nie odklejał bym tego zbrojenia tylko je wyprofilował i odchudził przynajmniej o 1/3.Bardzo dobrze, że otworzyłeł pudło tu jest co robię i potencjał jest więc para nie pójdzie w gwizdek.
Szkoda, że nie nagrałeł jakichł dwóch kawałków na niej przed otworzeniem było by co porównaę.
Jedynę rzeczę, którę bym wywalił to ten klonowy bridge plate i dał bym hebanowy reszta tylko do formowania.

I jeszcze jedna rzecz, Ty lubisz graę z prędem więc od razu pomyłl czy majęc otwarte puzderko nie zelektryfikujesz tego pancernika?? Jest łwietna okazja o komforcie nie muszę pisaę. Jeżeli nie chcesz elektroniki to przynajmniej stroik wpakuj, żeby na imprezach "spirytystycznych" łatwiej było

W odchudzaniu mnie się podoba takie dziurkowanie (ule nie ustawienie belek)

Gitara antyreklamacyjma