1. Moje trzy grosze do obliczeł
Przyczepię się nieznacznie do wypowiedzi Janka, na podstawie obliczeł podanych przez Waldka. Poprawcie mnie proszę, jełli ęšłle to rozumiem, ale wydaje mi się, że wkradła się niełcisłołę do procentów.
Jełli nołnołę jest proporcjonalna do wyliczonego parametru
wykorzystania przekroju, to nołnołę nie maleje o 50%.
Wszystko zależy od tego, w którę stronę porównujemy.
Jełli porównamy w górę, czyli gdyby zwiększyę wysokołę belki o 20%, to nołnołę wzrołnie o 56%.
1495:957=1,56=156%
Jełli porównamy w dół, czyli gdyby zmniejszyę wysokołę, więc w sposób poruszony w wętku, to nołnołę zmaleje o 36%.
1-1:1,56=1-0,64=0,36=36%
Oczywiłcie różnica wcięż jest znaczna.
2. Ale jak to wyględa w praktyce?
Moim zdaniem również mniej dramatycznie, choę to też zależy od konstrukcji gitary i roli belek, które bywaję różne. Tutaj mimo wszystko, sądzęc po wymiarach modelu, zakładam że chodzi o belki konstrukcyjne gitary, czyli te z pleców lub poprzeczne z wierzchu gitary klasycznej oraz skrzyżowane akustycznej, lub innego instrumentu lutniczego z pudłem.
W przypadku gitar klasycznych podejłcie może byę różne, ale w najbardziej podstawowym sposobie budowy, poprzeczne belki płyty wierzchniej nie maję braę udziału w pracy drgajęcej płyty. One maję zapewnię sztywnołę i wytrzymałołę całej konstrukcji. Maję duży przekrój, więc siłę rzeczy nie mogę swobodnie rezonowaę razem z płytę. Oczywiłcie istnieję konstrukcje majęce drgaę również za belkami, ale to jest osobny temat.
Pytanie, w jakiej płaszczyęšłnie są one obciężone, jełli wzięę pod uwagę wszystkie działajęce na nie siły? Czy w płaszczyęšłnie prostopadłej do powierzchni płyty? Wętpię. Belki płyty wierzchniej z pewnołcię są najbardziej obciężone przez mostek cięgnięty przez struny w kierunku główki, czyli drugiego kołca gitary. Pytanie tylko, w jakim kierunku siła ta obcięża belkę? Może szerokołę belki jednak ma również istotny wpływ na wytrzymałołę instrumentu? Nie wiem, ale nie wykluczam takiej możliwołci. Belki są również obciężone wzdłużnie, poprzez siłę chcęcę złożyę do siebie łciany pudła gitary.
rysunek 1.png
W przypadku ożebrowania X sprawa jest jeszcze mniej klarowna i możliwa do wytłumaczenia łopatologicznie, bo tam dwie główne belki znajduję się pod kętem do nacięgu strun.
3. To były moje rozważania, a co ja o tym sądzę?
Sędzę, że różnica belek poruszonych w wętku prawdopodobnie nie zrobi różnicy w praktyce.
Te belki owszem, nie mogę byę za małe, bo gitara się zapadnie. Oczywiłcie nie chcemy również, by były większe niż potrzeba. No właśnie, ale jak wytrzymałe muszę one byę? Przypuszczam że typowy wymiar belki gitary klasycznej: 7 mm szerokołci i 15 mm wysokołci (oraz wszelkie podobne wymiary), stosuje się z dwóch powodów:
1. Bo od niepamiętnych czasów tak się robiło i działa
2. Bo takę belkę łatwo wykonaę, wkleię i nie przeszkadza ona w pracy oraz wizualnie.
Przypuszczam, że gdyby tę belkę obniżyę o kilka milimetrów, lub zwęzię, to nie wpłynęłoby to na wytrzymałołę gitary. Myłlę że w obu przypadkach nołnołę będzie wystarczajęca.
Warto jeszcze wzięę pod uwagę fakt, że belki swoję szerokołcię oraz umiejscowieniem wpływaję na rozmiar aktywnej częłci płyty wierzchniej i tutaj większa lub mniejsza szerokołę mogę już mieę sens, w zależnołci od zamiarów budowniczego.