Malowanie/lakierowanie korpusu gitary elektrycznej - bejce, lakiery
: 2021-10-06, 15:02
Czełę,
Mam mały opór przed rozpoczęciem tego tematu, bo pewnie jest dołę rozległy i w różnych częłciach był już poruszany w innych postach. Jednakże przeględajęc starsze tematy i różne fora, czy filmiki na YT czuję, że wiem niewiele więcej niż wczełniej. Wydaje mi się, że temat może byę przydatny dla wielu osób, które będę chciały spróbowaę swoich sił pierwszy raz.
Ok, więc do rzeczy:
Z 10 lat temu kupiłem jakęł paskudnę gitarę z zamiarem zrobienia jej po swojemu... I chyba powoli dojrzewam do tego, aby w kołcu się za to zabraę ;D
Nie ukrywam, że uwielbiam wyględ gitar z korpusem pomalowanym a la Skerveseny czy nowe Ibanezy, więc przymierzam się, aby spróbowaę wykonaę coś podobnego ;P Tak, wiem, nie wyjdzie mi, ale od czegoś trzeba zaczęę. Let's make some fun!
Mam fornir z czeczotem topoli o grubołci 0.6mm. Myłlałem o użyciu Wikolu do przyklejenia, jednak widzę, że Titebond jest dostępny w przyzwoitej cenie.
Szukajęc jakichł porad na YouTube odkryłem, że większołę osób uzyskuje fajne kolory, efekt bursta plus widoczny rys drewna za pomocę różnego rodzaju bejc i bawełnianej szmatki.
W zwięzku z tym pytanie: Jakie bejce najlepiej używaę? Jakał konkretna firma, typ? Z tego co się dowiedziałem, to najlepiej z alkoholem, omijaę raczej wodne. Nitro ponoę ogólnie łmierdzęce i trujęce. Na pewno zależy mi na żywych kolorach. Widziałem też na YT, że niektórzy wykorzystuję barwniki do skór...
Potem kwestia lakieru. Jaki najlepiej użyę? Zaznaczę tylko, że wszystko robione będzie w warunkach domowych. To gitara elektryczna, więc pewnie wpływ lakieru na brzmienie będzie minimalny (tym bardziej, że to jakał gitara za 200zl). Słyszałem, że szelak to nawet kilkadziesięt warstw :o I że akrylowy będzie łatwiejszy w obsłudze. No, ale tutaj wiedzy nie mam, więc jestem otwarty na Wasze sugestie
Z góry dzięki za pomoc!
Mam mały opór przed rozpoczęciem tego tematu, bo pewnie jest dołę rozległy i w różnych częłciach był już poruszany w innych postach. Jednakże przeględajęc starsze tematy i różne fora, czy filmiki na YT czuję, że wiem niewiele więcej niż wczełniej. Wydaje mi się, że temat może byę przydatny dla wielu osób, które będę chciały spróbowaę swoich sił pierwszy raz.
Ok, więc do rzeczy:
Z 10 lat temu kupiłem jakęł paskudnę gitarę z zamiarem zrobienia jej po swojemu... I chyba powoli dojrzewam do tego, aby w kołcu się za to zabraę ;D
Nie ukrywam, że uwielbiam wyględ gitar z korpusem pomalowanym a la Skerveseny czy nowe Ibanezy, więc przymierzam się, aby spróbowaę wykonaę coś podobnego ;P Tak, wiem, nie wyjdzie mi, ale od czegoś trzeba zaczęę. Let's make some fun!

Mam fornir z czeczotem topoli o grubołci 0.6mm. Myłlałem o użyciu Wikolu do przyklejenia, jednak widzę, że Titebond jest dostępny w przyzwoitej cenie.
Szukajęc jakichł porad na YouTube odkryłem, że większołę osób uzyskuje fajne kolory, efekt bursta plus widoczny rys drewna za pomocę różnego rodzaju bejc i bawełnianej szmatki.
W zwięzku z tym pytanie: Jakie bejce najlepiej używaę? Jakał konkretna firma, typ? Z tego co się dowiedziałem, to najlepiej z alkoholem, omijaę raczej wodne. Nitro ponoę ogólnie łmierdzęce i trujęce. Na pewno zależy mi na żywych kolorach. Widziałem też na YT, że niektórzy wykorzystuję barwniki do skór...
Potem kwestia lakieru. Jaki najlepiej użyę? Zaznaczę tylko, że wszystko robione będzie w warunkach domowych. To gitara elektryczna, więc pewnie wpływ lakieru na brzmienie będzie minimalny (tym bardziej, że to jakał gitara za 200zl). Słyszałem, że szelak to nawet kilkadziesięt warstw :o I że akrylowy będzie łatwiejszy w obsłudze. No, ale tutaj wiedzy nie mam, więc jestem otwarty na Wasze sugestie

Z góry dzięki za pomoc!
