Strona 1 z 1

Pręt gwintowany 6mm na truss rod?

: 2010-11-17, 20:16
autor: boguc
Witajcie. Włałnie jestem w trakcie robienia pręta napinajęcego( coś ala http://galileo.spaceports.com/~fishbake/strat/rod1.jpg) Mam już zespawane kołce tego pręta, została tylko ta sztabka przy kołcu i nakrętka. I dopiero się skapłem że zostaje tylko 3mm od łcianki gryfu... Może to tak byę? Czy pręt 6mm jest za gruby? Nie będzie po tym jakił niespodzianek? Czy może lepiej zrobię z tego vintage truss rod?

: 2010-11-18, 11:36
autor: informatkot
coś z linkiem nie za bardzo. Nic nie widaę.

: 2010-11-18, 14:13
autor: boguc
Hmm dziwne. U mnie dobrze widaę z linka. Chodzi mi o truss rod taki jak tutaj:
Obrazek
http://galileo.spaceports.com/~fishbake/strat/truss.htm

: 2010-11-18, 15:55
autor: donkirk24
Wydaje mi się że to w dwie strony chodzi ten trussrod
na osobiłcie zamiast drugiego pręta gwintowanego to mam płęski nie gruby pręt metalowy i jest to chyba bardziej uniwersalne

: 2010-11-18, 17:01
autor: boguc
Hmmm. Chciałbym uniknęę zbędnego spawania. A poza tym to raczej nie potrzebuję pręta 2stronnego, wystarczy mi że coś będzie rekompensowało nacięg strun. No więc ponawiam pytanie: czy pręt gwintowany 6mm nie jest za gruby na ten truss rod?

: 2010-11-19, 23:46
autor: Zenek_Spawacz
Jedyny ewentualny problem jaki ja widze to ten , ze w zwiazku z nieco wieksza gruboscia preta gryf bez strun bedzie lekko odksztalcony (w wypadku vintage) . Ciezko wtedy bedzie szlifowac progi.

: 2010-11-20, 19:51
autor: boguc
Dzięki za odpowiedęšłzenku:D

: 2010-12-25, 22:40
autor: poco
Trochę jak odgrzewanie starych kotletów, ale dla wyjasnienia. Vintage jet tylko prętem obustronnie gwintowanym /najczęłciej/, który jednym kołcem jest wkręcony w nawierconę i gwintowanę kształtkę /pręt fi 10-12 mm, lub prostopadłołcian/. Wkręca sie w nie koniec z krótszym gwintem, a kształtki blokuje w zależnołci od konstrukcji z przodu lub z tyłu gryfu. Bywa tak, że można wykręcię stary pręt i wkręcię w jego miejsce nowy bez koniecznołci rozbierania gryfu. Jeżeli jest to nowy gryf, to można zastosowaę zwykły pręt z nakrętkę i przegięę wklejkę od strony gryfu/ pręt luęšłny musi byę wygięty w dół w stosunku do podstrunnicy/. Jeżeli chcesz zastosowaę proponowane przez siebie rozwięzanie , to jest to system działajęcy jednostronnie, w którym nie musisz się martwic o to wstępne wygięcie, tylko musisz wkleię cienki drewniany dystans od strony podstrunnicy, aby pręt nie opierał się bezpołrednio o podstrunnicę, bo może powodowaę jej odrywanie od gryfu przy prostowaniu /dęšłwignia/ i wyfrezowaę kanał szerokołci max 8 mm. (Tam gdzie nakrętka regulacyjna trzeba wspawaę teki kawałek metalu z dwoma otworami fi 6 górny i fi 6,5 dolny, a wczełniej nacięgnęę koszulki igelitowe zapobiegajęce blokadzie spowodowanej nadmiarem kleju. Spawamy tylko pręt górny, ten który będzie się wyginał). Ma to miejsce w cieniutkich gryfach gdzie 12 mm pręta może byę za dużo i dlatego rozważ czy nie lepiej by było zastosowaę pręt M5. W tym rozwięzaniu z M6 regulacja krzywizny może się odbywaę najlepiej od strony gitary- grubszy materiał. Nie musimy blokowaę swobodnego kołca ponieważ jest to system samoblokujęcy i wystarczy go tylko włożyę w kanał. Pamiętaę należy w montażu, że pręt z nakrętka regulacyjnę musi byę na dole. W przypadku systemu "duble action" nie ma to znaczenia, ale stosownie trzeba frezowaę kanał /dostęp do nakrętki-łruby regulacyjnej/. Każdy system ma swoje "zady i walety", dlatego najlepiej nie wyważaę otwartych drzwi jeżeli nie ma się doświadczenia. Pozdrawiam Ryszard. Po Nowym Roku będę mógł zaopatrywaę chętnych w tross rody wg uznania i wymiarów. Pozdrawiam Ryszard.

: 2010-12-29, 14:18
autor: boguc
Korzystajęc z okazji, może mógłbył powiedzieę coś więcej o prętach typu vintage? Częłę wkręconę w kształtkę mam obczajonę, wiem już co i jak ale najbardziej interesuje mnie strona nakrętki. Pisałeł coś o wklejce od strony gryfu... Podpowiesz coś?

: 2010-12-29, 20:35
autor: poco
Może nie za bardzo zrozumiałym językiem nakrełliłem dla mnie rzecz oczywistę. Otóż chodzi o to, aby pręt , czy cokolwiek jako truss rod nie miało bezpołredniego kontaktu z podstrunnicę. Dlatego z uwagi na najczęłciej nacinany kanał od strony podstrunnicy wkleja się w górnę przestrzeł nad truss rodem listwę drewnianę zamykajęcę kanał. Tworzy się sytuacja jakby nikt nie usuwał stamtęd drewna i gryf jest jednę całołcię :D . W przypadku trussa typu vintage listewka wklejana od góry nie jest kawałkiem równoległym tylko wycinkiem koła o b. dużym promieniu. Powoduje to, że skoro kołce pręta są wyżej następuje wygięcie luęšłnego pręta ku dołowi. Teraz kiedy zaczynasz napinaę pręt kręcęc nakrętkę pręt dęży do wyprostowania się, a tym samym wygina gryf kołcami ku dołowi. To jest nasze prostowanie gryfu. Jeżeli stosujemy truss dwuprętowy jednostronnego działania górny pręt jest wyginany w kierunku góry i nie ma tu znaczenia zakotwienie w gryfie / nie jest potrzebne/, gdyż jest to system autonomiczny, a jedynie należy go odizolowaę tę listewkę o której pisałem od podstrunnicy. Podobnie działaję trussy wykonane z pręta i ceownika AL oraz duble action. W tych ostatnich także dwuprętowych wykrzywianie gryfu może się odbywaę w górę lub w dół zależnie od potrzeby regulacji, a wykonywane są w wersji łruby rzymskiej lub łruby z gwintem wewnętrznym i zewnętrznym. Jednoczełnie systemy dwupretowe umożliwiaję wykorzystanie ich w gitarach klasycznych i elektrycznych z większę możliwołcię wybory miejsca gdzie będzie się miełcię nakrętka/łruba regulacyjna, czyli główka-trzon gryfu i braku koniecznołci blokowania ich na kołcach. Taki pływajęcy system. :lol: co do pręta od strony nakrętki regulacyjnej, to musi tam byę zablokowany trwale kawał podkładki uniemożliwiajęcy przesuwanie się jej pod działaniem siły docięganej nakrętki. Dlatego od tej strony frezowane są poprzecznie do kanału pręta pod jego koniec poprzeczne kanały na tę właśnie podkładkę. Na tej podkładce i tej z drugiego kołca / może to byę także okręgły, poprzecznie zamocowany kawałek stali lub zagięty koniec/ blokuje się pręt co umożliwia jego prostowanie w trakcie docięgania nakrętki. Te podkładki przenoszę siły zwięzane z napinaniem pręta /prostowanie/ w trakcie regulacji i jednoczełnie częłciowo usztywniaję gryf. Gdyby ich nie było, to pręt byłby tylko kawałkiem metalu w gryfie. Pozdrawiam Ryszard.

: 2010-12-29, 22:19
autor: boguc
Dziękuję za bardzo wyczerpujęce odpowiedzi. Myłlę że nie tylko mi rozjałniły sporo rzeczy.
Pozdrawiam