Forum Lutnicze

W celach "treningowych" kupiłem za grosze dołwiadczony przez los korpus Stratocastera (oficjalnie to Squier Affinity, ale może to byę marka "Wynalazek" z doklejonym logo - w sumie nie jest to ważne). Chciałbym na nim spróbowaę swoich sił w barwieniu, wyeksponowaniu słojów drewna i wykołczeniu olejem lub szelakiem. I stęd pytanie - jako, że na poczętek muszę usunęę stary porysowany lakier - jakę metodę polecacie? Mechaniczne usuwanie opalarkę, ewentualnie papierem łciernym czy chemiczne jakimł materiałem do usuwania powłok? Przy obróbce chemicznej trochę obawiam się, że rozpuszczony lakier wniknie w strukturę drewna i trudno będzie się tego zabarwienia pozbyę nawet przy użyciu papieru łciernego. Będę wdzięczny za wszelkie porady.

Opalarkę istnieje ryzyko uszkodzenia kleju laczęcego drewno. Najlepiej cyklinę i najbardziej tradycyjnie jednak chemia tez sie nadaje do tefo typu instrumentow byle nie za dlugo zeby nie wniknela zbyt gleboko czyli znowu obawa o klej. Pozniej papier scierny do uzyskania tego co chcesz i cyklina jezeli potrafisz sie nia poslugiwac.