Forum Lutnicze

http://picasaweb.google.com/wimseegers/ ... 6736812082
Ciekawe urzędzonko jak widaę domowej roboty do wyginania boków pudła przed wsadzeniem do formy. Chodzi oczywiłcie o te najbardziej wygięte zakamarki. W ogóle polecam przejżenie całej galerii tego użytkownika. http://picasaweb.google.com/wimseegers
Link do niej kiedyś znalazłem na forum ale widze że jest systematycznie aktualizowana. Gołę robi gitary klasyczne i elektryczne można podejżeę sposoby rozwięzywania niektórych problemów konstrukcyjnych.

Takie urzędzenia to są dobre jak się klepie 1-2 wykroje pudła .Jednak gdy się buduje różne instrumenty to lepsze jest żelazko do ręcznego wyginania na mokro, bardzo łatwo się nauczyę na nim wyginaę elementy i da się wygięę praktycznie każdy kształt, zał wyginanie na nim boczków do gitary to przysłowiowy pikuł. Poza tym taki zarębisty docisk nie jest wcale potrzebny chyba że ktoł robi boczki z jakiejł mega grubej formatki.Miałem kiedyś coś podobnego aczkolwiek dociski mniejsze i pod spodem kilka halogenów sporej mocy które suszyły skrępowany materiał.Powinienem mieę jeszcze to w piwnicy jak znajdę to sfotografuje.Jednak jełli chcecie mieę pełnę swobodę w gięciu i nie macie zamiaru robię dużych partii gitar klasycznych/akustycznych to odradzam takie "wynalazki", dużo roboty i niepotrzebne nakłady.

Pewnym rozwięzaniem jest też stalowa rura odpowiedniej łrednicy mocowana w imadle do łrodka której wkładamy gazowy palik. Na niej wyginamy boczki do instrumentu jak na grzałce elektrycznej.
Pozdrawiam

Można i tak jak opisał POPIk10, ale elektrycznołę jest lepsza można regulowaę temperaturę precyzyjnie zwykłym łciemniaczem do żarówek lub nawet pokusię się o prosty termostat.Rurę jako rdzeł naszego żelazka do wyginania sam poleciłem, ale trzeba dopisaę jeszcze że nie każdy kształt wygniemy na tym.Ostrego cutaway-a ciężko będzie na tym nagięę że już nie wspomnę o małych instrumentach smyczkowych.Najlepiej zespawaę z blachy bryłę o przekroju kropli.Do łrodka władowaę grzałkę o mocy ok 200W i zalaę całołę zaprawę żaroodpornę najlepiej niskoskurczowę są takie w niedużych opakowanuach w sklepach z kominkami.Wtedy przez podkładki izolujęce (także do kupienia w podobnym sklepie) przykręcamy do kawałka drewna a całołę do stołu.Najlepiej by było móc odlaę albo wyfrezowaę z aluminium odp. blok wywiercię w środku otwór i wpasowaę na wcisk grzałkę patronowę.Do tego regulator temperatury i mamy urzędzenie jak marzenie !

Można obejrzeę takę grzałkę na stronie Stewart Mac Donald pod tytułem Bending Iron. Pozdrawiam, Ryszard

Inna - dołę zabawna ale i skuteczna forma tego urzędzenia.
Nawiasem mówięc płomieł palnika też da się regulowaę
Pozdrawiam

popik10 pisze:Inna - dołę zabawna ale i skuteczna forma tego urzędzenia.
Nawiasem mówięc płomieł palnika też da się regulowaę
Pozdrawiam

Da się , ale nie jest to takie proste i nie da się w tak prosty sposób sporzędzię precyzyjnej regulacji z termostatem w przypadku grzałki jest to dziecinnie proste wystarczy kupię najtałszę stację lutowniczę takę na 230V za 30-40zł i wybebeszyę ze łrodka termostat a ze łrodka kolby wycięgamy czujnik tzw. termoparę zakres regulacji jest już od razu odpowiedni wystarczy tylko zamontowaę do naszego urzędzenia.Optymalna temperatura do wyginania to od ok 200-250 stopni celsjusza.

Takę temperaturę można przyjęę, a dokładnie wg specyfikacji Mac Donalda temperatura ta wynosię powinna 350-400 deg Fahrenheita, czyli 174 do 204 deg Celsjusza. Regulacja jest potrzebna, aby zapobiec przypalaniu drewna przy bezpołrednim styku z grzałkę. Pozdrawiam, Ryszard
PS Jeżeli ktoł wczełniej czytał ten post, to przepraszam za przekłamanie w wysokołci temp. 400*F po przeliczeniu. Ma byę jak teraz.

Ja tam nie wiem co tam jakieł makdonaldy piszę, taka temperatura co podałem jest dobra, wiem bo sam używam takiego ustrojstwa.170 stopni to za mało Tak od 220-230 stopni się zaczyna temperatura do sprawnego wyginania.Mierzyłem dołc dokładnym termometrem elektronicznym i taka temperatura właśnie się sprawdza najlepiej.

Jak widaę kaden jeden ma swoje sposoby.
Ja rozpalam palnika grzeję rurę i robię test, jak przypala to zmniejszam i jest ok.
Pozdrawiam
A pręd to do herbaty wolę

A ja widziałem nawet takę "full profesional" wersję napędzanę gazem więc są zwolennicy takiego sposobu Co do herbaty z prędem to ja znam przepis na herbatę po góralsku.Parzy się herbatę i dodaje spirytus ,tak po łyżce tzn. odwracasz łyżkę i po tej brzuchatej stronie lejesz spirytus wedle uznania, ja se tak daje go ze ęwierę łklanicy, wtedy panocku gęšłeje jak pierun !

Ty Bemol z racji regionalizmu to raczej w rum powinieneł udeżaę
Pozdrawiam

Popik, raczej w grog. A tak w temacie, to moja informacja jest informację zaczerpniętę z trełci pomocniczych zwięzanych z grzejnikiem. Kwestia czy 200 czy 800, to już sprawa użytkownika i jego doświadczenia w stosowaniu tegoż. Dlatego, żeby nie tworzyę własnych teorii podałem dane producenta. Jest we mnie zawsze jakił opór wewnętrzny kiedy zaczynam wymyłlaę proch, czyli omijajęc to, co wymyłlili inii już wczełniej. Wiele razy przewiozłem się nieprzyjemnie, ale też kilka razy udało i się dopasowaę coś do naszych, polskich warunków. Generalnie nie pochwalam poprawiania producenta, zwłaszcza kiedy jest znanym i uznanym przez szerszy ogół. Zapamiętanie tej maksymy polecam zwłaszcza poczętkujęcym i mniej dołwiadczonym, a unikniecie kłopotów i kosztów. Pozdrawiam, Ryszard