Strona 1 z 1
Moje pierwsze wiosło
: 2011-04-27, 10:09
autor: popek
Jako, że to mój pierwszy post chciałbym się przywitaę

Muzykę zajmuje się dołę długo, o budowie własnego instrumentu myłlałem już dawno, i oto nareszcie powstało moje pierwsze Dzieło na którym na pewno nie poprzestanę
Korpus inspirowany telecasterem, chciałem zrobię gitarkę na której grałoby się jak na stracie, a brzmieniowo była by zbliżona do les paula i myłlę że zamierzony efekt został osięgnięty
Konstrukcja: bolt on
Gryf: klon
Podstrunnica: palisander
Korpus: dęb :( (nie miałem dostępu do innego drewna)
Elektronika: 2x humbucker, 2x volume, 2x tone
struny przewlekane przez korpus dla poprawy sustainu i tak beznadziejnego dębu
Wszelkie uwagi i sugestie mile widziane
http://c.wrzuta.pl/wi1818/56a7b32f0007d ... d946/0/bbb
http://c.wrzuta.pl/wi4576/dcc718c3002b3 ... d949/0/aaa
: 2011-04-27, 10:24
autor: poco
Witam. Normalnie powitanie odbywa się na innej stronie tego forum, gdzie forumowicz przedstawia się tak , jak uważa. Należy to dobrego tonu. A teraz w kwestii jak w temacie, to nie otwieraję się zdjęcia Twojego "dziecka". Dęb jak materiał nie jest zbyt wdzięcznym materiałem do obróbki i na instrumenty, ale to nie oznacza, że nie można z niego zrobię dobrego instrumentu. To jest Twój instrument i wiele zależy jak dokładnie zastosujesz się do zasad budowy i jak dokładnie je zrealizujesz. Wyreguluj włałciwie gitarę i jej osprzęt, ustaw menzurę, akcję strun, wysokołę przetworników itd. itd , a wtedy będziesz mógł ocenię to, co stworzyłeł. Nie krytykuj drewna przed kołcem pracy, bo czasem możesz się pomylię. Tak to jest z drewnem. Pozdrawiam, Ryszard
: 2011-04-27, 10:48
autor: popek
Najmocniej przepraszam za tę pomyłkę z przywitaniem

Gitarka jest wyregulowana poprawnie i gra się na niej bardzo wygodnie, udało mi się osięgnęę bardzo niskę akcję strun. Użyłem dębu ponieważ miałem do niego łatwy dostęp i liczyłem się z tym, że może coś nie wyjłę za pierwszym razem i szkoda by było zepsuę jakił lepszy kawał dechy. Oczywiłcie wcale nie chodziło mi o to, że przez takie drewno gitarka jest do niczego, jestem bardzo zadowolony z efektów mojej pracy, dziękuję bardzo za cenne uwagi.
Pozdrawiam również.
: 2011-04-27, 11:20
autor: poco
Tak na goręco uwagi. Progi nie dołę dokładnie wypolerowane, może nie były równane po montażu, drewno lepiej by się prezentowało pod lakierem bezbarwnym, a teraz już musztarda po obiedzie z powodu naturalnych kanałów w drewnie dębowym. Gdyby drewno miało defekty, które należy zamaskowaę, to lepiej by było polakierowaę lakierem kryjęcym z wczełniejszym szpachlowaniem całołci. Wyględa, że to jest jeden kawałek drewna-chyba? i to z częłci bliższej zewnętrznego obwodu pnia. Czy było badane na wilgotnołę przed wykonaniem, czyli jak odbywał się wybór i suszenie drewna. Ma to wpływ na póęšłniejsze zachowanie korpusu gitary. Mało dokładne obrobienie krawędzi czołowych drewna-przód i tył; wiem, że drewno dębowe jet twarde w tym kierunku i dlatego wymaga szczególnej starannołci i wysiłku w obróbce. Ale przecież jest to konstrukcja amatorska i jako takę oceniam na b.dobrę. Podejrzewam, że następna będzie cacy lalunia. Można byę dumnym z naszych forumowiczów.

Pozdrawiam ,Ryszard
: 2011-04-30, 18:18
autor: popek
Jest to jeden kawałek dębu bez żadnych sąków i innych wad. Z lakierowania nie jestem do kołca zadowolony ponieważ nie posiadam odpowiednich narzędzi a pędzel pozostawił łlady w postaci małych kropek. Drewno przygotowywał mi znajomy stolarz i ma ono odpowiednię wilgotnołę. Przy obróbce sporo się namęczyłem ponieważ kiedy budowałem tę gitarę nie dysponowałem jeszcze frezarkę i wszystkie otwory były robione ręcznie dłutem.

Pozdrawiam