Barwienie nitro.
Moderator: poco
Barwienie nitro.
Kolega Stefek Burczymucha zapytal mnie na privie , gdzie zaopatrzyc sie w lakier nitro i jak go zabarwic.
Pierwsza czesc pytania kieruje dalej , do forumowiczow znajacych rynek polski. Ja tu nic nie napisze bo mieszkam w Republice Dominikanskiej wiec adresy tutejszych sklepow nikomu sie do niczego nie przydadza.
jezeli chodzi o barwienie.... Bialy i czarny lakier moge kupic bez problemu , a inne kolory uzyskuje poprzez dodanie farb olejnych angielskiej firmy "Daler & Rowney" do sealera (jezeli go uzywam). Calosc pokrywam bezbarwnym lakierem.
Pierwsza czesc pytania kieruje dalej , do forumowiczow znajacych rynek polski. Ja tu nic nie napisze bo mieszkam w Republice Dominikanskiej wiec adresy tutejszych sklepow nikomu sie do niczego nie przydadza.
jezeli chodzi o barwienie.... Bialy i czarny lakier moge kupic bez problemu , a inne kolory uzyskuje poprzez dodanie farb olejnych angielskiej firmy "Daler & Rowney" do sealera (jezeli go uzywam). Calosc pokrywam bezbarwnym lakierem.
Co do marketowego nitro to ma jednę wadę, długo odparowuje i nie uzyskuje się dołę twardej powłoki (takie są moje spostrzeżenia).
To odparowywanie to jeszcze mniejszy problem. Ale twardołę jest licha.
Ponoę są lutnicze, ale ja tego nie sprawdziłem.
Jakie są wasze doświadczenia, chętnie posłucham bo temat nitro bardzo mnie ciekawi.
Pozdrawiam
To odparowywanie to jeszcze mniejszy problem. Ale twardołę jest licha.
Ponoę są lutnicze, ale ja tego nie sprawdziłem.
Jakie są wasze doświadczenia, chętnie posłucham bo temat nitro bardzo mnie ciekawi.
Pozdrawiam
Witam
Istnieje duże ryzyko, że łrodki olejne i nitro się "pogryzę".
Lakiery nitro najczęłciej występuję jako pełny kolor (czarny, biały) albo bezbarwny. Do barwienia pod bezbarwny służę bejce i musi to byę bejca pod nitro, wtedy uwidacznia sie strukturę drewna. Oczywiłcie przed połozeniem bebarwnej warstwy należy użyę podkładu i też koniecznie nitro w celu "zamknięcia porów".
Jezeli ktoł nie chce uwidocznionej struktury drewna, musi użyę farby która da kolor i służy jednoczełnie jako podkład, farba musi byę odporna na działanie nitrocelulozy i nie będzie to klasyczna olejna. Może to o czym wspomniał Zenek Spawacz współgra z nitro ale głowy nie daję, trzeba tu uważaę.
Kiedyś BASF produkował lakiery i podkłady do instrumentów, używano go w fabryce pianin tu w Legnicy, gdzie pracował mój tata.
Jeszcze mała uwaga, nitro nie "lubi" ęšłle przygotowanych powierzchni, koniecznie musi byę drewno suche i zaimpregnowane warstwę podkładu, inaczej albo popęka, albo wchłonie do wewnętrz.
Pozdrawiam
vintage
Istnieje duże ryzyko, że łrodki olejne i nitro się "pogryzę".
Lakiery nitro najczęłciej występuję jako pełny kolor (czarny, biały) albo bezbarwny. Do barwienia pod bezbarwny służę bejce i musi to byę bejca pod nitro, wtedy uwidacznia sie strukturę drewna. Oczywiłcie przed połozeniem bebarwnej warstwy należy użyę podkładu i też koniecznie nitro w celu "zamknięcia porów".
Jezeli ktoł nie chce uwidocznionej struktury drewna, musi użyę farby która da kolor i służy jednoczełnie jako podkład, farba musi byę odporna na działanie nitrocelulozy i nie będzie to klasyczna olejna. Może to o czym wspomniał Zenek Spawacz współgra z nitro ale głowy nie daję, trzeba tu uważaę.
Kiedyś BASF produkował lakiery i podkłady do instrumentów, używano go w fabryce pianin tu w Legnicy, gdzie pracował mój tata.
Jeszcze mała uwaga, nitro nie "lubi" ęšłle przygotowanych powierzchni, koniecznie musi byę drewno suche i zaimpregnowane warstwę podkładu, inaczej albo popęka, albo wchłonie do wewnętrz.
Pozdrawiam
vintage
Olejny i nitro mogę wzajemnie funkcjonowaę, ale w odpowiedniej kolejnołci nanoszone, a mianowicie olejny na nitro i nigdy jako mieszanka. Przykład- capon jako podkład i każdy inny nawierzchniowy np do lakierowania wyrobów z drewna lub mebli . Oczywiłcie olejne lakiery ze względu na swoje włałciwołci i długi czas schnięcia nie używane są do lakierowania w lutnictwie. Co do lakierowania nitro to już pisałem, że dawniej używało się go lakierowania podkładowego pod lakiery poliestrowe, a jeszcze dawniej jako lakieru wykałczajęcego w meblarstwie i przemyłle elektronicznym do lakierowania obudów radioodbiorników. Efekt połysku uzyskiwano po lakierowaniu wielokrotnym cienkimi warstwami, szlifowaniu specjalnym papierem odpornym na naftę , używanę jako "nawilżacz i chłodziwo"papieru o uziarnieniu 400. Następnie polerowano pastami polerskimi. Obecnie stosuje się inne rodzaje lakierów dajęce szybszy efekt dekoracyjny i protekcyjny. Poza lakierami szelakowymi lakiery nitrocelulozowe nadal stosuje się w przemyłle muzycznym -czytaj lutnictwie jako nawierzchniowe ze względu na swoje specyficzne włałciwołci. Co do barwienia lakieru nitrocelulozowego, to można stosowaę bazy- pigmenty lakierów samochodowych. Należy jednak stosowaę metodę dodawania małych ilołci i dokładne mieszanie ze względu na możliwołę "pogryzienia się". Rozciełczalniki typu nitro bywaję modyfikowane przez producentów i czasami mogę spowodowaę "zważenie się "lakieru przy mieszaniu. Tak na dobrę sprawę to i wodę można rozciełczyę lakier, jeżeli będzie dodawana stopniowo i w małych dawkach. Wszak to najlepszy ze znanych rozciełczalników.
Sprawdzone. Uwagi Vintaga bardzo słuszne. Dodam jeszcze, że do wypełniania porów w drewnie stosuje się drobno zmielony pumeks, który przyjmuje kolor medium , w który jest wkomponowany i staje się swoistę szpachlówkę. W latach 60-70 sami robiliłmy lakiery typu nitro do impregnacji transformatorów amatorskich, rozpuszczajęc w rozciełczalniku piłeczki pingpongowe w ilołci takiej , aby otrzymaę pożędanę gęstołę. Sprawdzały się przez bardzo długo.No dobra, zeszliłmy z barwienia lakieru nitro do innych klimatów.Pozdrawiam Ryszard

via vita curva est
Dla mnie to polaczenie jest zagadka. Przejalem ta technike od stolarzy dominikanskich , ktorzy stosuja ja od lat z powodzeniem. Moze opisze jak wyglada proces...
Do Lakierowania uzywa sie nastepujacych elementow :


Na zdjeciu u gory mamy Sealer (podklad) i Laca (lakier) , ktory moze byc blyszczacy , matowy lub pol matowy...
Dolne zdjecie przedstawia tubke farby olejnej dokladnie takiej jakiej sie tu uzywa. Bez zdjecia - rozpuszczalnik...
Krok pierwszy:
- Na wzorowo przygotowana powierzchnie (wyszlifowana i oczyszczona z paprochow) naklada sie rozcienczony sealer. W wypadku mebli jest to pedzel , w wypadku gitary , pistolet. Stosunek rozpuszczalnik - sealer ,jak i inne proporcje sa dobrane doswiadczalnie.
Krok drugi:
po mniej wiecej dwudziestu minutach mozna szlifowac . Sealer podniosl wloski drewna i lekkie szlifowanie papierem 600 czyni powierzcnie gladka.
W wypadku mebli jest to wystarczajace w wypadku gitary - nie. Drewno wiosla musi miec zatkane pory , wiec po szlifowaniu nalezy prysnac sealerem kilka razy jeszcze do czasu az powierzchnia instrumentu ogladana pod swiatlo bedzie idealnie rowna bez widocznych porow. Pamietac jednak nalezy , ze sealer jest co prawda gotow po paru minutach do szlifowania nie jest jednak suchy... Do calkowitego wyschniecia brakuje mu 24 godzin i tyle ja czekam do ponownego naniesienia nastepnej warstwy.
krok trzeci:
w rozcienczonym Sealerze rozpuszczamy taki kolor lub mieszanine kolorow , ktora nam odpowiada.
Nanosi sie ten preparat pistoletem i nie musze przypominac , ze trzeba miec do tego wprawe aby rzecz wyszla rownomiernie . Do szlifowania tej powierzchni uzywa sie papieru 800. Ilosc warstw jest zalezna od wyniku jaki chcemy uzyskac . W wypadku gitary uwazac trzeba jednak na calkowita grubosc warstwy farby , ktora jezeli bedzie za gruba zabije brzmienie. Stolik nie musi brzmiec ale powinien miec twarda i dobrze wygladajaca powierzchnie wiec niechlujstwo jest tutaj rowniez nie na miejscu.
Pamietamy zawsze o interwalach czasowych miedzy warstwami !
krok czwarty:
Laca! Cieniutka warstwa lakieru i calosc jest prawie gotowa ...
Na wyschniecie trzeba naturalnie poczekac . W zaleznosci od jakosci powierzchni uzywam papieru wodnego 1000-1200 i pozniej mozna wioslo polerowac. Czas miedzy ostatnim lakierowaniem a polerowaniem jest jednak o wiele dluzszy .... Minimum 10 dni . Martin Koch w ksiazce o budowie gitar zaleca minimum 3 tygodnie.
Tutaj fota z lakierowania basu bez dodatkow kolorowych przed polerowaniem , instrument sobie schnie :

korpus basu z kolorem:

Do Lakierowania uzywa sie nastepujacych elementow :


Na zdjeciu u gory mamy Sealer (podklad) i Laca (lakier) , ktory moze byc blyszczacy , matowy lub pol matowy...
Dolne zdjecie przedstawia tubke farby olejnej dokladnie takiej jakiej sie tu uzywa. Bez zdjecia - rozpuszczalnik...
Krok pierwszy:
- Na wzorowo przygotowana powierzchnie (wyszlifowana i oczyszczona z paprochow) naklada sie rozcienczony sealer. W wypadku mebli jest to pedzel , w wypadku gitary , pistolet. Stosunek rozpuszczalnik - sealer ,jak i inne proporcje sa dobrane doswiadczalnie.
Krok drugi:
po mniej wiecej dwudziestu minutach mozna szlifowac . Sealer podniosl wloski drewna i lekkie szlifowanie papierem 600 czyni powierzcnie gladka.
W wypadku mebli jest to wystarczajace w wypadku gitary - nie. Drewno wiosla musi miec zatkane pory , wiec po szlifowaniu nalezy prysnac sealerem kilka razy jeszcze do czasu az powierzchnia instrumentu ogladana pod swiatlo bedzie idealnie rowna bez widocznych porow. Pamietac jednak nalezy , ze sealer jest co prawda gotow po paru minutach do szlifowania nie jest jednak suchy... Do calkowitego wyschniecia brakuje mu 24 godzin i tyle ja czekam do ponownego naniesienia nastepnej warstwy.
krok trzeci:
w rozcienczonym Sealerze rozpuszczamy taki kolor lub mieszanine kolorow , ktora nam odpowiada.
Nanosi sie ten preparat pistoletem i nie musze przypominac , ze trzeba miec do tego wprawe aby rzecz wyszla rownomiernie . Do szlifowania tej powierzchni uzywa sie papieru 800. Ilosc warstw jest zalezna od wyniku jaki chcemy uzyskac . W wypadku gitary uwazac trzeba jednak na calkowita grubosc warstwy farby , ktora jezeli bedzie za gruba zabije brzmienie. Stolik nie musi brzmiec ale powinien miec twarda i dobrze wygladajaca powierzchnie wiec niechlujstwo jest tutaj rowniez nie na miejscu.
Pamietamy zawsze o interwalach czasowych miedzy warstwami !
krok czwarty:
Laca! Cieniutka warstwa lakieru i calosc jest prawie gotowa ...
Na wyschniecie trzeba naturalnie poczekac . W zaleznosci od jakosci powierzchni uzywam papieru wodnego 1000-1200 i pozniej mozna wioslo polerowac. Czas miedzy ostatnim lakierowaniem a polerowaniem jest jednak o wiele dluzszy .... Minimum 10 dni . Martin Koch w ksiazce o budowie gitar zaleca minimum 3 tygodnie.
Tutaj fota z lakierowania basu bez dodatkow kolorowych przed polerowaniem , instrument sobie schnie :

korpus basu z kolorem:

Czołem Panowie.
Włałnie kołczę renowację gitarki archtop i chciałem zastosowaę metodę Zenka na barwienie nitro. Kłopot w tym, że kiedy mieszam wypełniacz porów z farbę olejnę pojawiaję mi się drobne kłaczki. Znaczy całołę się waży. Miał ktoł podobne doświadczenia?? A może używaliłcie suchych pigmentów??
Może powinienem stosowaę inny "wypełniacz porów"? A może dodaę farbę do lakieru kołcowego i położyę 2 warstwy - ostatnię czystę??
Macie jakieł rady??
Pozdrawiam
Włałnie kołczę renowację gitarki archtop i chciałem zastosowaę metodę Zenka na barwienie nitro. Kłopot w tym, że kiedy mieszam wypełniacz porów z farbę olejnę pojawiaję mi się drobne kłaczki. Znaczy całołę się waży. Miał ktoł podobne doświadczenia?? A może używaliłcie suchych pigmentów??
Może powinienem stosowaę inny "wypełniacz porów"? A może dodaę farbę do lakieru kołcowego i położyę 2 warstwy - ostatnię czystę??
Macie jakieł rady??
Pozdrawiam
Popiku. Spróbuj jako wypełniacz użyę mielony pumeks. ma on wprawdzie barwę biała . jak maka, ale staje się prawie bezbarwny po nasączeniu go dowolnym medium bezbarwnym. Staje się wypełniaczem. Swojego czasu, kiedy pracowałem w hucie szkła używano go o uziarnieniu 800, po zmieszaniu z wodę do polerowania szkła i kryształów przy pomocy tarczy korkowej. to tak na marginesie.
Uzyskany kolor będzie zależał od barwnika, bo całkowicie bezbarwny to on do kołca nie będzie i od stopnia rozdrobnienia. Wszak to skała pochodzenie wulkanicznego.
Co do mieszania i tych kłaczków, to spróbuj dodawaę barwnik w b. małych porcjach i miksuj długo pomiędzy porcjami. Dodawaj olej do nitro, a nie odwrotnie. Tak działajęc możesz nawet olejna zmieszaę z wodę - sprawdzone.
Tylko, czy to się opłaca? Czy nie lepiej metodę etapowę dochodzię do efektu kołcowego? Ja bym kolor nakładał normalnie, a na kołcu dopiero bezbarwny. Eksperymenty z barwnymi lakierami nie dedykowanymi często kołczę się fatalnie i nie gwarantuję powtarzalnołci przy użyciu innych kombinacji.
Jako narzędzia do miksowania można użyę kołcówki od miksera domowego lub samego miksera w komplecie/ regulowane obroty/. Pozdrawiam, Ryszard
Uzyskany kolor będzie zależał od barwnika, bo całkowicie bezbarwny to on do kołca nie będzie i od stopnia rozdrobnienia. Wszak to skała pochodzenie wulkanicznego.
Co do mieszania i tych kłaczków, to spróbuj dodawaę barwnik w b. małych porcjach i miksuj długo pomiędzy porcjami. Dodawaj olej do nitro, a nie odwrotnie. Tak działajęc możesz nawet olejna zmieszaę z wodę - sprawdzone.
Tylko, czy to się opłaca? Czy nie lepiej metodę etapowę dochodzię do efektu kołcowego? Ja bym kolor nakładał normalnie, a na kołcu dopiero bezbarwny. Eksperymenty z barwnymi lakierami nie dedykowanymi często kołczę się fatalnie i nie gwarantuję powtarzalnołci przy użyciu innych kombinacji.
Jako narzędzia do miksowania można użyę kołcówki od miksera domowego lub samego miksera w komplecie/ regulowane obroty/. Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Dzięki Poco za rady.
Co do pumeksu - to znam, czasami stosuję.
Chodzi mi raczej o wykonanie wielowarstwowej powłoki w której:
A - 2-3 warstwy najbliżej drewna będę transparentne (w wypadku miernego efektu kołcowego mam do czego wrócię)
B - jełli powierzchnia będzie wystarczajęco dopracowana położę sunbrust
C - ostatnia warstwa to będzie czyste nitro
Co do A i C nie mam kłopotów, to B chciał bym wykonaę również na bazie nitro, ale mam kłopot z zabarwieniem tego lakieru.
Jak pisałem wczełniej dodawałem barwnik do "wypełniacza porów" teraz spróbuję dodaę do lakieru wykałczajęcego.
Ew. Może wiesz jaki można transparentny barwiony lakier stosowaę między warstwami nitro??
Pozdrawiam
Co do pumeksu - to znam, czasami stosuję.
Chodzi mi raczej o wykonanie wielowarstwowej powłoki w której:
A - 2-3 warstwy najbliżej drewna będę transparentne (w wypadku miernego efektu kołcowego mam do czego wrócię)
B - jełli powierzchnia będzie wystarczajęco dopracowana położę sunbrust
C - ostatnia warstwa to będzie czyste nitro
Co do A i C nie mam kłopotów, to B chciał bym wykonaę również na bazie nitro, ale mam kłopot z zabarwieniem tego lakieru.
Jak pisałem wczełniej dodawałem barwnik do "wypełniacza porów" teraz spróbuję dodaę do lakieru wykałczajęcego.
Ew. Może wiesz jaki można transparentny barwiony lakier stosowaę między warstwami nitro??
Pozdrawiam
Co do ostatniego pytania, to tylko nitro, a to z uwagi na możliwołę "ważenia" się innego lakieru z nitro. Nie próbowałem, ale spróbuję wykorzystaę do lakierowania lakier wodorozciełczalny, który można barwię w dowolny sposób bejcami wodnymi lub na bazie alkoholu. Wykorzystuję te lakiery typu Hydroparkiet, Hydrolak, do lakierowania podłóg i efekt jest super, odpornołę na łcieranie duża /stosuje się na sale gimnastyczne/, bezwonny i można go stosowaę na inne lakiery na ogólnych zasadach. Córka, artysta plastyk też używa go do wykałczania swoich prac. Jest dosyę drogi, ale wart swojej ceny.
Występuje w wersji połysk, mat, mat jedwabisty. Nie robiłem tylko prób z nim jako międzywarstwowy do nitro, ale sądzę, że z uwagi na obojętnołę wody nie powinno się nic dziaę. Warunkiem jest całkowite wyschnięcie lakieru hydro, co uzyskuje się po 24 godzinach. Pozdrawiam, Ryszard
Występuje w wersji połysk, mat, mat jedwabisty. Nie robiłem tylko prób z nim jako międzywarstwowy do nitro, ale sądzę, że z uwagi na obojętnołę wody nie powinno się nic dziaę. Warunkiem jest całkowite wyschnięcie lakieru hydro, co uzyskuje się po 24 godzinach. Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
No i potestowałem
Okazało się, że podkład który mam nie do kołca jest nitro. Stęd te włoski i wżenie się farby. Rozpułciłem Farbkę olejnę w nitro z połyskiem bez problemu. Zakupie teraz podkład nitro i powinno byę ok.
Mam tylko pytanie do Ciebie Zenku. Jak długo schnie warstwa sunbrustu ze zmieszanej farby olejnej i lakieru nitro?? Bo wiadomo rozpuszczalnik lakieru odparuje, ale farba olejna juz tak szybko nie wysycha. Poz jakim czasie nakładasz ostatnia błyszczęcę warstwę?
Pozdrawiam

Okazało się, że podkład który mam nie do kołca jest nitro. Stęd te włoski i wżenie się farby. Rozpułciłem Farbkę olejnę w nitro z połyskiem bez problemu. Zakupie teraz podkład nitro i powinno byę ok.
Mam tylko pytanie do Ciebie Zenku. Jak długo schnie warstwa sunbrustu ze zmieszanej farby olejnej i lakieru nitro?? Bo wiadomo rozpuszczalnik lakieru odparuje, ale farba olejna juz tak szybko nie wysycha. Poz jakim czasie nakładasz ostatnia błyszczęcę warstwę?
Pozdrawiam
Kazda warstwe zostawiam na 24 godziny (minimum). Lakier jest suchy juz po paru minutach ale nie jest jeszcze twardy. Gdy sie przeskoczy okres oczekiwania i da , powiedzmy , trzy warstwy jedna po drugiej moze byc tak ze nitro bedzie miekkie i gumiaste dlugi czas.
Jeszcze jedno , ja mieszam sealer (podklad) nitro z kolorem olejowym , lakier nie , co oczywiscie nie znaczy , ze tego nie mozna robic...
Pytanie do Ryszarda ... Czy polerujesz pozniej ten twardy lakier ? Jezeli tak to w jaki sposob ?
Jeszcze jedno , ja mieszam sealer (podklad) nitro z kolorem olejowym , lakier nie , co oczywiscie nie znaczy , ze tego nie mozna robic...
Pytanie do Ryszarda ... Czy polerujesz pozniej ten twardy lakier ? Jezeli tak to w jaki sposob ?
Polerowanie na ogólnych zasadach, czyli pasta i gębkowa tarcza na polerce kętowej takiej, jakę używaję lakiernicy, czyli o małych obrotach. Najlepsza była by duża tarcza polerska bawełniana i pasta jak do polerowania poliestru. Uważaę na przegrzanie w przypadku zbyt długiego tarcia w jednym miejscu - materiał i narzędzie musi byę zawsze względem siebie w ruchu. Lepiej jest odpułcię i powrócię po czasie. Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Z pewnym ograniczeniem co do temperatur ujemnych tylko. Przed lakierowaniem przetrzyj cała powierzchnię denaturatem bezbarwnym celem absorpcji pary wodnej i jej odparowanie. Lakier dla uzyskania lepszej "rozlewnołci" możesz podgrzaę w kępieli wodnej do temperatury ok. 50-70* i tak samo podgrzej element lakierowany, ale nie do tak wysokiej temperatury!.
To pozwoli na włałciwe przyjęcie i rozprowadzenie lakieru po powierzchni elementu. Wilgoę z powietrza specjalnie nie będzie przeszkodę, bo zauważyłeł przecież, że w lakierniach stosuje się łciany /kurtyny wodne , a zatem tam wilgoę już jest z natury rzeczy. Chodzi głównie o to by nie następiła kondensacja pary wodnej na lakierowanym elemencie i stęd to podgrzanie. Pozdrawiam, Ryszard

via vita curva est