Metoda mirzara pozwala na korektę tego skręcenia. Ja bym dodał, że lepszy efekt uzyskaę można odklejajęc podstrunnicę, ponieważ ona sama usztywnia gryf i przeciwdziała skręceniu. Wg mnie, ja bym tak próbował, odkręę gryf i zamocuj go do sztywnego podłoża od strony stopy /deska poprzeczna z twardego kawałka drewna szer ok 60 mm ,dwa wkręty do drewna na klucz nasadowy i przymocowaę w sposób podobny jak blokuje się przewody zasilajęce w urzędzeniach elektrycznych/. Taki sam układ łciskajęcy gryf od strony główki, ale wykonany przy pomocy dwóch węskich desek też z twardego drewna krótkiej i długiej. ale tak skręconych aby do dłuższej można było zamocowaę obciężenie. Taki rodzaj układu skrętnego jak w korkocięgu

, ale jednostronnym lub bardziej jak korba. Usunięcie lakieru bedzie niezbędne, a pozostałe czynnołci jak pisał mizar. Dodam, że zawieszenie ciężaru na dłuższej dęšłwigni można ustalię dołwiadczalnie próbujęc ręcznie skręcię gryf i obserwujęc jego zachowanie w trakcie tej operacji okrełlię siłę potrzebna do tej operacji. Teraz na bieżęco możesz obserwowaę skutki swojego działania. Pamiętaj o podparciu gryfu w miejscy zamocowania "korby", aby nie skrzywię dodatkowo gryfu i obciężenie dawkuj stopniowo. Nie spiesz się , bo ta operacja powinna trwaę przynajmniej tyDzieł, stęd obciężenie dęšłwigni koryguj/zwiększaj stopniowo. Drewno skręt uzyskiwało wiele lat, więc ty tez musisz to zrobię z rozwaga i powoli. Mirzar mędrze powiedział o wyjęciu progów. ponieważ po tej operacji i tak trzeba będzie szlifowaę/równaę podstrunnicę i tym samym progi. Odklejenie podstrunnicy byę może uratowało by w dużym stopniu koniecznołę wykonywania tych opisanych operacji, ale to nic pewnego. Myłlałem o lekkim przeszlifowaniu do równołci wyprostowanego gryfu, potem przyklejenie podstrunnicy z progami i dopiero korekta układu podstrunnica/gryf/progi. Po całej operacji -mirzar pisał o lekkim "przegięciu" w druga stronę pozostaw gryf w stanie swobodnym, aby ustabilizowały się naprężenia wewnętrzne powstałe w wyniku prostowania. Należało by ustalię przyczyny skręcenia gryfu, bo jeżeli wynikaję one ze struktury drewna, to prawdopodobiełstwo powtórzenia się tego zjawiska jest duże i należało by w takim przypadku zmienię gryf lub wykonaę wklejkę z innego gatunku drewna rozcinajęc gryf przez łrodek Frezem, ale tylko w granicach podstrunnicy. Można by było tak wyfrezowaę kanał na wklejkę, że nie byłby widoczny na zewnętrz. Taka wklejka rozdzielcza i jednoczełnie usztywniajęca. Ale to jest robota prawdopodobnie dla lutnika. Diagnoza na odległołę niekoniecznie musi byę włałciwa. Ja mam swoisty sentyment do gitar Jolana, bo to były obok Musim z NRD jedyne zagraniczne dostępne dla szerszego odbiorcy w latach 60/70 gitary elektryczne. Pozdrawiam, Ryszard