Strona 1 z 3
Kilka pytał od nowego - prołba o pomoc
: 2011-12-28, 14:10
autor: Alu
Witajcie. No więc jak 80% użytkowników chce zapytaę odnołnie budowy własnej gitary. Poradęšłcie coś jako bardziej dołwiadczeni niż zapewne ja userzy

.
Więc tak, póki co moje zakupy wyględaję tak (tu też prołba o opinie)
Odpowiednio sezonowany jesion - z tego będzie korpus.
Klon - wycięta już podstrunica, bez progów narazie nabitych
Mahoł - z tego gryf
Kilka pytał.
Wiem, że mocowanie gryfu do korpusu to ciężka sprawa. Nie ma chyba co kleię, lepiej z prętem. Czy ustawienie takiego prętu i gryfu jest możliwe w domowych warunkach ? (mam narzędzia itd.)
Druga sprawa - czy nie lepiej wycięę całę gitarę łęcznie z gryfem z jednego kawałka drewna? Unika się montowania prętu, jednak nie wiem czy taka operacja będzie lepsza.
Dzięki za odp.
: 2011-12-28, 14:17
autor: popik10
Wiem, że mocowanie gryfu do korpusu to ciężka sprawa. Nie ma chyba co kleię, lepiej z prętem. Czy ustawienie takiego prętu i gryfu jest możliwe w domowych warunkach ? (mam narzędzia itd.)
Jest możliwe, poczytaj wętki Koledzy tak robili i wszystko gra.
czy nie lepiej wycięę całę gitarę łęcznie z gryfem z jednego kawałka drewna? Unika się montowania prętu, jednak nie wiem czy taka operacja będzie lepsza.
To rozwięzanie nazywa się neck through body - jest najlepszym i najdroższym rozwięzaniem w gitarach jełli chodzi o wybrzmiewanie.
Trudno to zrobię o tyle, że konieczny jest materiał bardzo dobrej jakołci.
Odpowiednio wysezonowany i odprężony.
I w tym układzie nie unikniesz pręta, chyba że chcesz mieę przekrój gryfu marki Defil.
Układ drewna które planujesz generalnie ok, choę częłciej stosuje się mahoniowate na podstrunnicę a gryf z klonu.
Pozdrawiam
: 2011-12-28, 19:37
autor: poco
Tak jak napisał
popik10, typ konstrukcji w skrócie nazywany często NTB. Obejrzyj sobie na YT
http://www.youtube.com/watch?v=4G0UueBw ... re=related. Masz tam wszystko co by Cie interesowało, a w razie braku zrozumienia pytaj.
Przepraszam czytelników za błęd uniemożliwiajęcy z korzystania z podanego linku, ale za blisko było YT i adres był przez to fałszywy. Kolega z forum zwrócił na ten fakt uwagę i poprawiłem. Teraz jest ok.

Pozdrawiam, Ryszard
: 2011-12-29, 13:00
autor: Alu
Hmn... Tak jak jeszcze wycinania, szlifowania i elektroniki to się nie boję, to cholernie nie wiem jak się zabraę za gryf... Majęc już gryf z podstrunicę i miejsce na korpusie na "wsad" gryfu jak to dalej... pręt itd. Z tym wiem ze bede miec problem. Macie jakies moze rysunki lub plany jak postępowaę z gryfem i jego odchyleniem. I przy okazji - skęd taki pręt wzięę? Sklep z częłciami gitar? Samemu zrobię ? (OBI stuff)?
i jeszcze - czy gitara niepolakierowana traci coś od braku lakieru? Chciałbym zostawię żywe drewno - oczywiłcie ew. lakierem bezbarwnym.
: 2011-12-29, 13:38
autor: michau25
Przejrzyj forum. o Prętach było już sporo napisane, możesz kupię albo zrobię, jak wolisz. Polakierowaę czymł trzeba żeby zabezpieczyę przed wilgocię a czy to będzie bezbarwny czy kolor to tylko różnica estetyczna.
: 2011-12-29, 13:44
autor: Alu
fakt, trochę znalałem, wybaczcie

... Przeględam też stronę "gitara bez granic" gdzie ciekawie i dokładnie jest opisane tworzenie Strata (takę chce zrobię). Tylko nigdzie na forum nie znalazłem jak wkleię "tuleje" na mocowanie gryfu do łrub. W sensie na dole gryfu tuleje aby wkręcię łruby w korpus i dokręcię gryf. Napisane jest że się je wkleja, jednak nie za bardzo wiem jak. Otwór, klej i tuleja? Jaki klej?
Sorry za lamerskie pytanie, ale chce wiedzieę wszystko zanim zaczne coś psuę

. Ew. jak ktoł ma dokładny plan jak powinien wyględaę gryf do strata albo gdzie i jak takowe tuleje zamontowaę.
: 2011-12-29, 18:55
autor: michau25
Poszukaj tuleje (mufy) gwintowane. Na allegro są na pewno. Wtedy to sobie wkręcisz bez klejenia.
: 2011-12-30, 04:34
autor: poco
Michau dobrze radzi, Dodam tylko, że te mufy występuję też pod nazwę nakrętka typu rampa. Nie ma potrzeby wklejania ich w drewno, gdyż sam gwint będzie pierołsko trzymał, co nie znaczy, że nie możesz użyę jakiegoł kleju. Nie do ruszenia bez użycia siły i klucza imbusowego jeżeli prawidłowo nawiercisz otwór osadczy. Pozdrawiam, Ryszard
: 2012-01-08, 20:02
autor: Alu
Dobra, korpus wycięty... łrednio mi to wyszło, ale mam nadzieje ze da radę. Problemy mam i chciałbym jakiejł pomocy. Korpus wycięgłem wyżynarkę BOSH'a, Ciężko to szło zwłaszcza łuki, ale jakoł wyszło. Teraz tak. Czy gryf musi mieę "kanałek" na siebie? W sensie, czy może gryf byę przykręcony że tak powiem "bez ramek"? Mysle, ze zrozumiecie moje durne przedstawienie problemu.
Dalej - Jakę odległołc powinien mieę poczętek gryfu od mostka? Ma to jakieł większe znaczenie?
Dalej... czym robic rowek na gryf? Zaczalem dlutami, jednak ciężko... I czym zrobię miejsca na przewtorniki? Frezarka? Jeżeli tak to jaka polecacie? Kupilem Dremela Trio, ale to cholerstwo dymi się i niedaje rady. Może polecicie jakęł dobrę maszynę do robienia miejsc na przetworniki i ogólnie miejsc na elektronikę, żeby było to zrobione precyzyjnie...? Bo ciężko mi. Może wiertarka na stojaku i kołcówka jakał frezujęca czy coś...
Jaka jest zasada szlifu? Zeby wyrownac korpus? Papier scierny? Pilniki? Help :/
HELP, bo zaczynaję mi się schody dołę ostre... :P
: 2012-01-08, 20:09
autor: OlseNN
Alu pisze:W sensie, czy może gryf byę przykręcony że tak powiem "bez ramek"?
Sę gitary, gdzie gryf jest znacznie powyżej deski/pudła, ale bez gniazda to raczej nie za bardzo. Chyba że zastosujesz patent jak w gitarach klasycznych.
Dalej - Jakę odległołc powinien mieę poczętek gryfu od mostka? Ma to jakieł większe znaczenie?
Musi się zgadzaę menzura, ma byę wygodnie i sensownie wyględaę.
Dalej... czym robic rowek na gryf? Zaczalem dlutami, jednak ciężko... I czym zrobię miejsca na przewtorniki? Frezarka? Jeżeli tak to jaka polecacie? Kupilem Dremela Trio, ale to cholerstwo dymi się i niedaje rady.
Dremel to jest bardzo zacny sprzęt, ale do precyzyjnej pracy, a nie do 'heavy duty'. Za to nawet tania frezarka z Obi czy Castoramy powinna daę radę.
Może polecicie jakęł dobrę maszynę do robienia miejsc na przetworniki i ogólnie miejsc na elektronikę, żeby było to zrobione precyzyjnie...? Bo ciężko mi. Może wiertarka na stojaku i kołcówka jakał frezujęca czy coś...
Frezarka jak wyżej lub faktycznie wiertarka na statywie.
Papier scierny? Pilniki?
Jedno, drugie i mnóstwo czasu.

: 2012-01-08, 20:10
autor: Bemol
Obawiam się że w ten sposób nie przykręcisz stabilnie gryfu, chyba że był go wkleił na stałe to już by było trochę lepiej.Ważne jest zachowanie menzury czym więcej progów tym mniej miejsca między miejscem podparcia strun na mostku a kołcem gryfu.Jełli nie masz normalnej frezarki do drewna lub chociaż wiertarki na stojaku to bardzo ciężko Ci będzie zrobię kieszeł/gniazdo na gryf i otwory na pickupy i elektronikę.
Ps.Dremelkiem to sobie możesz miejsca na binding pofrezowaę a jak jest mocny to z trudem wyfrezujesz nim kanał pod pręt napinajęcy w gryfie ale raczej nic ponadto.
: 2012-01-08, 20:42
autor: Alu
Dzieki. Problem w tym, ze trochę przegięłem. Moge zrobię tunel na gryf, ale wtedy mostek bede musial zamontowaę dołę nisko na korpusie... Wyjdzie że doł gitary do pierwszego progu od dołu (poczętek gryfu patrzęc od przetworników) będzie miał 28 cm... a to chyba dołę mało jak sadzicie?
: 2012-01-08, 20:56
autor: Bemol
Bez obrazy ale słabo widzę tę Twoję gitarę.Dawaj zdjęcia zaznaczaj o co Ci chodzi ty to widzisz i wiesz co masz w zamyłle ale my już mniej.Wiesz w ogóle co to jest menzura ? W ogóle obrałeł jakęł konkretnę menzurę liczbę progów ? Czy jedziesz na pałę na zasadzie "póęšłniej się dobierze" ? Jełli to drugie to bardzo ęšłle.Odległołę od kołca gryfu do miejsca podparcia strun na mostku jest TAKA SAMA DLA DANEJ MENZURY w zależnołci od ilołci progów no chyba że chce przedłużyę podstrunnice poza ostatni próg by jakieł fikułne zakołczenie podstrunnicy zrobię.!!! Struna drga od siodełka do punktu podparcia na mostku , jak długa będzie podstrunnica i ile pod spodem zrobisz progów/Lini podziału struny to już Twoja sprawa czym więcej tym mniej miejsca na przetworniki .Jak wpułcisz gryf głębiej w korpus to automatycznie wedle założonej menzury przesuwasz mostek w dół i tyle.
: 2012-01-08, 21:04
autor: Jacek
Włałnie Dremelem Trio robię wszystkie frezowania. Dymi Ci się, bo pewnie atakujesz całym frezem na raz. Spróbuj po trochu, po ok. 2-3 mm., pójdzie lekko.
Dla niewtajemniczonych: ten "Trio", to nie "Dremelik", jakie były zawsze, ale taka wyrzynarko-szlifierko-frezarka trochę mniejsza od zwykłej wyrzynarki. Daje radę.