Hardware > ogólnie

Mosty , klucze , progi , trussrody etc.

Moderator: poco

popik10

Post autor: popik10 » 2012-02-06, 08:10

Macck

Specjalnie dla Ciebie Poco narysował schemat prętów napinających.
Chyba należy mu się piwo i to nie wirtualne.
Pozdrawiam

PS. zobacz załączony plik
Załączniki
trussrod.jpg
trussrod.xls
(38.5 KiB) Pobrany 228 razy
Macck
Posty: 138
Rejestracja: 2011-12-10, 00:52

Post autor: Macck » 2012-02-12, 11:36

Dzięki wielkie! Myślę że temat z prętami jest już całkowicie jasny a wiedza tu zawarta z trywialnymi pytaniami nie uleci i ktoś czytając to musi załapać o co chodzi.

Przyszedł Titebond , czekałem 2 tygodnie (na wysłanie w ogóle! poczta uwinęła się w 2 dni po telefonie do art-renowacji!!!) . No i po feriach a projekt nie ruszył . Smutne.

Myślę żeby z braku piły taśmowej zastosować lisicę. Tylko najpierw muszę jakiś stojak + stół wymyśleć. Rysunki gryfu na mahoniu gotowe do wycięcia. Teraz tylko nie ma czym. Niestety klocek za szeroki żeby wyrzynarka dała sobie radę więc myślę właśnie o lisicy która gdzieś tam leży w warsztacie bo ma długą piłę.
Muszę robić tak żeby instrument wyszedł możliwie najlepiej, bo raczej coś co będzie grać jak tanie gitarki mnie nie interesuje. Musi dorównywać mojemu byłemu RG470 MiJ .

No i też zacny wzmacniacz planuję zrobić bo Mese Boogie Dual Rectifier ale to już małe piwo.
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2012-02-12, 12:43

Lisica, to nie najlepszy pomysł. Musisz wiedzieć, że swobodnie majtające się ostrze potrafi narobić sporo szkody w drewnie, a użycie ostrza do metalu tez nie jest gwarancja jakości. jeżeli dasz naddatki, to potem ich usunięcie będzie trwałoooooo. Lepszym rozwiązaniem jest wyrzynarka, że o frezarce GW + szablon nie wspomnę. Na mój rozum, to łatwiej i szybciej znajdziesz zakład stolarski dysponujący piła taśmową. Przecież jeżeli sam chcesz wycinać kształt, to z równym powodzeniem wytniesz go przy użyciu piły tarczowej. To nie jest żart, ale jeżeli nie jesteś obeznany z tym narzędziem , to nie kombinuj. Ale próbuj, może się udać z tą lisicą, tylko nic na siłę i bez pośpiechu. Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Macck
Posty: 138
Rejestracja: 2011-12-10, 00:52

Post autor: Macck » 2012-02-13, 18:51

Tak tylko ja mam problem z wycięciem gryfu po długości
patrząc z płaszczyzny główki wzdłuż chwytni do gniazda. Nie wiem czy nie obciąć naddatków mahoniu po bokach i dopiero potem wycinać ale wyrzynarka to też średnio precyzyjne narzędzie tym bardziej że nie mam jakiegoś stołu z dziurą żeby tym swobodnie operować trzymając samą wyrzynarkę a nie klocek na krawędzi stołu. Chyba żeby tą wyrzynarkę unieruchomić tak jak chciałem zrobić to z lisicą.


Piła tarczowa (cyrkularka) to nie jest narzędzie które lubię. Za dużo osób w okolicy straciło np rękę na tej diabelskiej machinie.


Mam też taką machinę identyczną jak tu

http://www.professional-power-tool-guid ... -drive.jpg

ale nie wyobrażam sobie cięcia tym precyzyjnych kształtów.

Zostaje szukać stolarza. Jak myślicie, ile ci ludzie sobie cenią taką usługę jak przecięcie klocka po przygotowanej kresce w kilku miejscach?
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2012-02-13, 19:26

Zobacz sobie tutaj, może się przyda.
http:/www.forumlutnicze.pl/viewtopic.php?t=1048
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2012-02-21, 22:57

Gdzie kupowałeś pręt?
Macck
Posty: 138
Rejestracja: 2011-12-10, 00:52

Post autor: Macck » 2012-02-21, 23:00

poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2012-02-21, 23:25

Jeżeli linie ołówka są konturami gryfu, to ten pręt będzie wystawał więcej niż ustawa przewiduje. Kupiłeś pręt z krzyżowym nacięciem nakrętki, a to jest układ korzystny w przypadku dostępu od strony główki, a nie od tylca :-) . Spróbuj go regulować wkrętakiem , nawet zakrzywionym bez wyjęcia przetworników lub odkręcenia gryfu. Mowy nie ma. Jeżeli chcesz zachować położenie śruby regulacyjnej od strony deski musisz, albo przerobić, albo wymienić nakrętkę na gniazdową /imbusową/. W ostateczności może być długa 6-cio Kątna. Jaki tam jest gwint?
Przeróbka polegała by na przewierceniu tej nakrętki wiertłem fi 2,5 tak, aby utworzył się układ krzyżowych otworów, w które będziesz wkładał twardy, hartowany pręt fi 2,5 i obracał jak kluczem nasadowym. Otwory te powinny być wywiercone w tych zgrubieniach pomiędzy nacięciami. W sumie to będą tylko 2 otwory przelotowe. Trochę mało, bo powinno być trzy, czyli było by co 60*, a tak będzie co 90*. Dlaczego otwory, a nie te nacięcia, a to dlatego, że wtedy nie rozerwiesz nakrętki. Taki układ był stosowany kiedyś w gitarach Defila, z tym, że nakrętka była okrągła. Nakrętka nie może się przemieszczać, bo inaczej będzie się chować w gryf, czyli zawsze muszą być dostępne te otwory na pręt/pokrętło. Nakrętka gniazdowa daje możliwość schowania jej w gryf, a przy regulacji włożenia w otwór klucza imbusowego. Przemyśl jeszcze raz koncepcję z prętem regulacyjnym i może zmienisz ustawienie, bo masz możliwość bezkarnie podziałać teraz. Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Macck
Posty: 138
Rejestracja: 2011-12-10, 00:52

Post autor: Macck » 2012-02-21, 23:44

Mam heksagonalną nakrętkę ale tą dokupiłem . Mogę cofnąć przetwornik o te 3-4 mm a ta śruba daje się nawiercic . Chciałbym nakrętkę taką jak w oryginale ale nie wiem gdzie można taką dostać . Tak wlaśnie chciałem zrobić kupując dodatkową nakrętkę , poprzewiercać itd.

Mogę freznąć jeszcze ten kawałeczek ale musiał bym blokować pręt od tyłu.

Nakrętka jest naprawdę solidna. Aż sam się zdziwiłem . Nie wiem czy tak prosto będzie ją rozerwać.

Poza tym teraz to nie wiem jak to zmienić
Mogę pozostać przy tej kanciatej 6-cio kątnej , to będzie wystawać na jakieś 4 mm
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2012-02-22, 00:53

Macck. Znowu będziesz się jeżył, ale nie czytasz tego co inni piszą. Co ja napisałem n/t pręta duble -single action ?
Nakrętki szukaj tu http://sklepmuzyczny24.pl/sklep-muzyczn ... ,8728.html
taka lub TR40.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Macck
Posty: 138
Rejestracja: 2011-12-10, 00:52

Post autor: Macck » 2012-02-22, 16:03

Dobra ja wiem że on nie potrzebuje się kotwić ale nie chcę żeby mi się coś przesuwało w gryfie w tył i w przód. Rozumiesz, jakieś luzy czy coś. Wiem że się zablokuje jak go naprężę ale przezorny .. i tak dalej. To moja pierwsza gitara, postaraj się zrozumieć że pewne fakty nie są oczywiste na pierwszą myśl i mimo że zapytany odpowiem to jednak nie o wszystkim pomyślę.
Zresztą popatrz na zdjęcie. Czy pręt wygląda na zakotwiony? Chyba załapałem jak działa i nie musisz mi tego kwestionować bo tu jest problem z nakrętką.

Tak jak druga od lewej jest potrzebna ale takiej nie ma i o tym cały czas mówię i mam wrażenie że nie rozumiemy się nawzajem. Ja się nie jeżę, gdzie się jeżę niby, w ogóle nie widziałem problemu dopóki mi go nie pokazałeś więc nie miej do mnie pretensji. Najwyżej tą co mam oszlifuje heksagonalnie tak aby można było na niej używać klucza nasadowego i też będzie. Ogólnie pomysł był taki żeby nawiercić w niej otwory dlatego ją kupiłem.
Obrazek
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2012-02-22, 16:10

Pręt włożony w kanał nie ma prawa się przesunąć, ponieważ wpasowujesz go ciasnawo, smarujesz klejem podstrunnice i ten klej uszczelnia/stabilizuje położenie pręta, a na koniec lekko kręcąc kluczem rozpierasz oba pręty składowe. Nie do ruszenia w zwykły sposób. Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Macck
Posty: 138
Rejestracja: 2011-12-10, 00:52

Post autor: Macck » 2012-02-22, 16:25

No i bez problemu. Problem nakrętki jak proponujesz rozwiązać ?

Mam jeszcze taką
http://sklepmuzyczny24.pl/sklep-muzyczn ... ,8730.html mysle że mógłbym nią obracać zwykłym kluczem nasadowym.
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2012-02-22, 17:09

To jest nakrętka do Vintage i nie za bardzo pasuje - duży rozmiar klucza, zwłaszcza przy końcu gryfu. A pytałeś pod adresem wskazanym w moim poście wyżej?
Istnieje jeszcze sposób taki, gdzie odcinam górna część nakrętki na grubość/wysokość łba dowolnej śruby imbusowej M5-6, od której ten łeb odcinam i przyspawać go w miejsce odciętej końcówki. Oszlifować i gotowe. Gdyby to jeszcze zabezpieczyć przed korozją np. chrom, nikiel, to byłby bajer. Ale tak też będzie dobrze. Potem sprawdzić działanie i zostawić nakrętkę w takiej pozycji, aby były wolne 3 zwoje gwintu wewnątrz, czyli gdy zajdzie potrzeba uciąć kawałek gwintu śruby , albo podłożyć podkładkę. Teraz dopiero wpasować pręt w gryf, ale dokładnie, bo potem nie będzie przeproś. Lepiej żeby koniec nakrętki był ok 0,5 cm wewnątrz, to wtedy łatwiej klucz włożyć pomiędzy gryf i przetwornik, Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
ODPOWIEDZ