Mi sie podoba... Tak bardzo pozytywne i wgl przyjemne dla oka... Tylko przydaloby sie zmniejszyc szerokosc... I proponuje oprocz forum zrobic strone glowna na ktorej byly by odnosniki do artykulow przydatnych linkow itp...

Hmm... Rzeczywiscie gdyby zalozyc na mocy prawa jako stowarzyszenie bylo by fajnie...

Podobno to wlasnie wplywa na dzwiek... ja mu ufam i widze w tym troche logiki...

Co do 1) znajomy lutnik kazal mi w mojej gitarze robic struny przez deche bo to poprawi sustain i mialy byc pod malym katem...

Ja jestem za... naprawde duzt + jesli udostepnisz serwer... Zaprzegne przy okazji znajomych z zespolow ktorzy byli by zainteresowani i ew mogli by znalezc tutaj uslugi lutnicze... To bylby duzy krok dla tego forum...

Jesli chodzi o trzymanie na szafie to sa rozne szkoly... akurat znajomy lutnik powiedzial ze na szafie spokojnie moze lezec... do gory leci cieple powietrze ktore je suszy... Pozatym nie rozmawiamy o mojej tylko twojej gitarze...

A ja powiem tak... Ja bym dodal 50zl do tej klepki(to jest taka podlogowka nie?) i kupil porządny materiał... Nie ma co dupy szkłem drapać według mnie... Bo Mozna stracic wiecej potem... Klepki podlogowe nie sa z najlepszej jakosci drewna wiec radzil bym kupic cos pewniejszego... Ale to tylko moje z...

Wez daj spokoj... Zazdroscic to moge podstrunnicy wycinanej przez cnc... Bo to jest cos co wplywa pozytywnie na jakosc... Ale obrobka korpusu to co innego... Ale to jest chyba kwestia upodobań...

Ja na ten temat mam do powiedzenia tylko jedno... Gitara "wydłubana" bedzie miala inny charakter i nawet z wygladu i pod kazdym innym aspektem bedzie niepowtarzalna... Po prostu bedzie miala dusze... Nie to co gitarki spod frezarki CNC czy innego ustrojstwa...

Ojć... Nie zauważyłem... Sorki ziombel :P

Hmm... A mi coś tu nie pasi... Wydaje mi sie że chodzi o niezapoliturowane krawedzie... Dobrze by było to poprawić...

To może ku przestrodze ludzkosci nagraj probki na lakierowanej i czystej i zamiescisz je tutaj... I ocenimy wszyscy roznice...

No do ciezszego grania z doswiadczenia to sie bez aktywnych ciezko gra... Na aktywnych przetwornikach slychac tappin i hammer ony a na pasywnych juz gorzej...

No żeczywiście przy odchyleniu 3 cm i menzurze na planie 640cm w rzeczywistości wychodzi 640,007 wiec nie gra roli taka niedokładność... A tak swoją drogą to jak znajdę czas to pozbieram wszystkie przydatne informacje z forum i zrobie jakąś paczke w stylu poradnik...

A mnie nurtuje taki problem... Gryf odchylony jest w dół... Przez to struna nie idzie równolegle do korpusu wiec menzura rzeczywista jest dłuższa niż ta na papierze z rzutu z góry... I teraz pytanie... Czy trzeba to liczyć z Pitagorasa czy można przyjąć takie drobne zaokrąglenie i potem to dopracowa...