Okazja czy nie okazja?

Tu rozmawiamy na tematy drewniane

Moderator: poco

popik10

Post autor: popik10 » 2012-04-26, 12:21

jawor falisty - deseczka tak na moje dobre oko ok. 1 cm gr, 20 szer i długości 1 m (100zł).
gdyby ta deseczka miała przynajmniej 15 mm grubości nadawała by się na profilowany top, a już teraz nadaje się na płaski.
Gdybym mieszkał w okolicy nie omieszkał bym się wybrać
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: Kraków

Post autor: molu » 2012-04-30, 13:35

To i ja się podepnę..
Zastanawiam się czy warto podjechać i oglądnąć. Jesion.

T.
popik10

Post autor: popik10 » 2012-04-30, 13:56

Nie ma co się zastanawiać :-D
Jechać, kupować (jak ładne) i robić :mrgreen:
Cena raczej dobra jak za jesion, u mnie olcha w klasie 1 po suszarni za m3 1800 zł. a tu jesion wychodzi 2200 zł.
Pozdrawiam
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2012-04-30, 15:28

Zadzwoniłem do gościa z zapytaniem ile ma po ścięciu do suszarni - odp. ok. roku, czyli jest świeże, suszone. Drugie - jakie grube pnie były, bo ze zdjęcia to niewiele widać -odp. 20-40 cm. zapomniałem dopytać jaka wilgotność jest w tej chwili i w jakiego typu komorze było suszone, bo przerwało mi się połączenie. :evil: Typ komory powie czy rzeczywiście to była suszarnia próżniowa, a te profesjonalne są raczej bardzo drogie - ja też mogę powiedzieć, że suszyłem w próżniowej u sąsiada /sąsiad nie ma takiej, tylko zwykłą opalaną trocinami, a na dachu postawił pompkę od wspomagania z samochodu; tez wyciąga powietrze :mrgreen: . Jaka to jest różnica, to proszę poczytać w temacie. Zapytajcie w tej kwestii, bo może to być kicha dlatego, że będzie prężyć mocno jeżeli było suszone szybko, a takie drewno , to tylko na sztapel i niech poleży jeszcze z rok po tym suszeniu. Co z tego się da potem zrobić, to nie jestem w stanie powiedzieć, ale trepy do schodów klejone na pewno. Suszenie, a suszenie , to dwa suszenia i znając ziomali nie uwierzę żadnemu, że mówi prawdę.
Będzie któryś kupował, to raczej bym kupił tą 50 mm, bo sporo odpadnie na obróbkę, no i szukać bliżej środka pnia - chodzi o układ słojów i wyginanie przy dosychaniu. Obejrzeć pęknięcia i ich przebieg, chyba, że to na listewki do latawca....
Dobrze jest wziąć swój wilgotnościomierz, bo tym można kasę wytargować. To są spore pieniądze, a za takie należy się dobry materiał.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: Kraków

Post autor: molu » 2012-04-30, 18:04

Czyli sprawa się komplikuje :). Ja też dzwoniłem do sprzedawcy, tyle, że pytałem ogólnie, o wilgotność, kiedy ścięte, itp. Ścięte ponoć ok półtora roku temu, wysuszone, i teraz leży sobie na zewnątrz pod przykryciem. Wilgotnościomierza nie posiadam, więc mogę jedynie ocenić wygląd i jakość desek. I ewentualnie zaryzykować, kupić desek na dwa korpusy, i odstawić "w kąt" na jakiś czas.

Dzięki za info w temacie.

T.
popik10

Post autor: popik10 » 2012-05-02, 06:17

W zasadzie bez względu na to gdzie się kupuje drewno i jakie - zakładam że suszone. Powinno leżeć w naszym prywatnym składzie rok - dwa. Tak dla własnego bezpieczeństwa. Wtedy mamy pewność, że odprężło i gryf który wystrugaliśmy nagle nie trzaśnie wzdłuż.
Po prostu nie ma innej opcji jak robić zapasy :-(
Pozdrawiam
szlifek
Posty: 436
Rejestracja: 2009-12-24, 12:58
Lokalizacja: kraków

Post autor: szlifek » 2012-05-02, 12:31

witam.
po roku - dwóch nie masz żądnej gwarancji .
roiłem z kumplem próbę na jaworku leżącym 5 lat na strychu .
z całkiem małego kawałka - jakieś 200mm/50/50 wylazło 50ml wody .
oczywiście - w komorze próżniowej .
tak że - spokojnie .
dlatego zresztą ( między innymi ) takie są ceny drewna lutniczego .
pozdrawiam .
pamiętaj o cyklinie !
popik10

Post autor: popik10 » 2012-05-02, 13:43

Jeżeli ktoś po ścięciu kładzie dechę na 2lata to pewnie że nie wystarczy, napisałem że najpierw suszarnia - w której schodzą np do 6%. A potem sezonowanie.
To 6 % to tak naprawdę fikcja bo decha po wyjęciu z komory łapie wilgotność z powietrza i już jest więcej. I jeśli ( z moich doświadczeń) mamy dobrze wysuszony materiał i potrzymamy to dla odprężenia ze 2 lata to wystarczy.
Ale każden jeden ma swoje metody.:-D
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ