Politura i nitro - wpływ na brzmienie
: 2015-05-27, 05:26
Witam,
To mój pierwszy wpis na tym forum ( oczywiście poza przywitaniem
. Chciałem prosić o poradę w takiej oto sprawie.
Zabieram się do wykończenia gitary, którą kupiłem bez lakieru i kilku innych rzeczy.
Ponieważ bardzo podoba mi się jej brzmienie, zależy mi na tym by po wykończeniu straty w brzmieniu były jak najmniejsze. Zastanawiam się więc nad dwiema technikami. Nitro lub politura. Takie opcje mi się nasuwają po lekturze wielu rozmów na tym forum. Gitara jest z mahoniu ( to gibson melody maker ). Ponieważ była nieco zniszczona – ma niewielkie wgniecenie w korpusie, złamaną ale dobrze sklejoną szyjkę, mostek musiał być osadzony w nowych kołkach, których odcień jest inny od reszty korpusu – sama powierzchnia drewna nie jest więc idealna. Całą tą historię gitary widać i przy wykończeniu w politurze pewnie będzie widać jeszcze bardziej. Priorytetem dla mnie jest jednak brzmienie, estetyka jest na drugim miejscu. Ważna ale nie najważniejsza. Dlatego moje pierwsze pytanie brzmi – czy politura wpłynie na brzmienie znacząco mniej niż nitro ? Gdyby tak było to pomimo trudów związanych z politurowaniem i tych mankamentów, o których pisze wyżej spróbował bym się porwać na takie wykończenie. Jeżeli nie ma znaczącej różnicy w brzmieniu przy tych dwóch sposobach wykończenia to pójdę w kryjące nitro. Będę wdzięczny za odpowiedź i zaraz potem będę miał całe mnóstwo kolejnych pytań
.
To mój pierwszy wpis na tym forum ( oczywiście poza przywitaniem
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Zabieram się do wykończenia gitary, którą kupiłem bez lakieru i kilku innych rzeczy.
Ponieważ bardzo podoba mi się jej brzmienie, zależy mi na tym by po wykończeniu straty w brzmieniu były jak najmniejsze. Zastanawiam się więc nad dwiema technikami. Nitro lub politura. Takie opcje mi się nasuwają po lekturze wielu rozmów na tym forum. Gitara jest z mahoniu ( to gibson melody maker ). Ponieważ była nieco zniszczona – ma niewielkie wgniecenie w korpusie, złamaną ale dobrze sklejoną szyjkę, mostek musiał być osadzony w nowych kołkach, których odcień jest inny od reszty korpusu – sama powierzchnia drewna nie jest więc idealna. Całą tą historię gitary widać i przy wykończeniu w politurze pewnie będzie widać jeszcze bardziej. Priorytetem dla mnie jest jednak brzmienie, estetyka jest na drugim miejscu. Ważna ale nie najważniejsza. Dlatego moje pierwsze pytanie brzmi – czy politura wpłynie na brzmienie znacząco mniej niż nitro ? Gdyby tak było to pomimo trudów związanych z politurowaniem i tych mankamentów, o których pisze wyżej spróbował bym się porwać na takie wykończenie. Jeżeli nie ma znaczącej różnicy w brzmieniu przy tych dwóch sposobach wykończenia to pójdę w kryjące nitro. Będę wdzięczny za odpowiedź i zaraz potem będę miał całe mnóstwo kolejnych pytań
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)