Klej lutniczy

Czyli chemia w lutnictwie.

Moderator: poco

marlena861995
Posty: 1
Rejestracja: 2010-09-16, 14:22

Klej lutniczy

Post autor: marlena861995 » 2010-09-16, 14:29

Oderwał mi się mostek ob pudła rezonansowego. Potrzebuje kleju lutniczego. Gdzie go moge dostac i w jakiej cenie ??? Pomóżcie
Kris
Posty: 280
Rejestracja: 2009-12-05, 21:46
Lokalizacja: Stok Lacki k. Siedlec

Post autor: Kris » 2010-09-16, 15:44

Patex extra (taki biały) w najbliższym sklepie malarskim czy z lakierami albo innym obimarkecie. Pisze na nim że do drewna. Tylko nie próbuj kleić na klej montarzowy xD
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2010-12-09, 11:32

Zawsze należy usunąć stary klej z mostka i gitary, gdyż kleje zwykle nie łączą się między sobą niezależnie od marki. Ponadto klej nie jest elementem odpornym mechanicznie i im mniejsza jego ilość tym lepsza wytrzymałość. Naciągnięte struny powodują b. duże naprężenia mostek-korpus. Ja przed przyklejenie wykonuję pozycjonowanie za pomocą 2 kołków drewnianych wstawianych w wywiercone przez mostek i pudło razem symetryczne otwory. Zapobiega to przesunięciom -pełzanie kleju i wzmacnia połączenie. Po klejeniu odcinam nadmiar i maskuję stosowną bejcą. Jeżeli nie , to przed usunięciem starego kleju i uniknięciem regulacji mostka dokładnie zaznaczyć jego pierwotną pozycję na korpusie gitary. Patex, Rakol<Wikol to prawie te same kleje ze wskazaniem na reklamowany Patex. Sa to kleje trwale elastyczne. Lepszy efekt, wg mnie daje klej epoksydowy, dwuskładnikowy. Są w handlu kleje tej samej nazwy o różnym przeznaczeniu, do różnych kombinacji łączonych materiałów. Proszę zawsze czytać ulotki informacyjne bo kleje często są modyfikowane w trakcie produkcji. Jest bardzo twardy, silnie zwilża powierzchnie klejone, uzyskuje pełna wytrzymałość w krótkim czasie, wytrzymały mechanicznie dla dużych obciążeń. Pozdrawiam Ryszard
via vita curva est
Zenek_Spawacz

Post autor: Zenek_Spawacz » 2010-12-09, 15:43

Co do kleju epoksydowego ... Klej wypelnia ubytki , latwy w uzyciu ale mozna zapomniec o ewentualnym zdemontowaniu elementow . Moze to akurat nie dotyczy mostka ale inne czesci instrumentu czasami wymagaja ingerencji , sklejone "na amen" epoksydem nie beda sie nadawaly do naprawy.
Ryszard ! Dzieki za fachowe porady , forum znow jest bogatsze w wiedze :)
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2010-12-09, 17:14

Toteż Zenku ja odniosłem się do tego elementu, czyli mostka. A tak na marginesie sprawy, to metodą na destrukcję kleju w elementach ,które musimy dokleić jest temperatura, wysoka. Pomaga czasami, ale trzeba to robić z czuciem nagrzewnica powietrza ręczna "suszarka". Innym sposobem jest użycie struny lub drutu oporowego z cienkiej spisali grzejnej i próba przeciągnięcia. Podłączyć napięcie np. z lutownicy pistoletowej i ciągnąć jednocześnie przesuwając poprzecznie do szczeliny klejowej tak, aby ciągle był kontakt gorącego elementu z klejem. Zdaje to egzamin łącznie z udziałem noża jako klina przy odklejaniu podstrunnicy. Jak i zawsze trzeba to robić z głową. Pozdrawiam Ryszard.
via vita curva est
Zenek_Spawacz

Post autor: Zenek_Spawacz » 2010-12-09, 17:30

Ciekawy pomysl , przy mostku powinno zadzialac.... Mam wrazenie , ze mozemy sie od ciebie duzo nauczyc... Pisz wiecej!
ODPOWIEDZ