Moim zdaniem praski typu balansówka, dźwigniowa itp nie nadają się do wykonywania wytłoczek. Do łożysk, wyginania, zaginania itp, to tak.
Tam jest potrzebna stała spora siła, a tę można uzyskać tylko na mimośrodowych w granicach 10t. Przynajmniej taka
http://allegro.pl/prasa-mimosrodowa-8-t ... 18293.html http://allegro.pl/prasa-mimosrodowa-8-t ... 18293.html
Projektowałem krępowniki i wykrojniki na takie prasy więc mam trochę rozeznania w temacie.
Czy na balansówkę , czy na mimośrodową potrzebny jest taki sam osprzęt, czyli wykrojnik, dziurownik,tłocznik lub narzędzie zespołowe wielotaktowe zawierające wszystkie trzy na jednej płycie.
Są to narzędzia skomplikowane konstrukcyjnie, a więc koszty ich są potężne i z tym trzeba się liczyć. Do tego próby przed, serwis, ostrzenie i inne naprawy, bo bez tego się nie obejdzie.
Obecnie z tego względu np. ucieka się we wszystkich możliwych sytuacjach do okrawania, a nie wykrawania /koszty narzędzi/.
Temat rzeka, wymaga indywidualnego podejścia do tematu i wybory konkretnej opcji więc nie będę się mądrzył.
Tak, że dajcie sobie luzu w temacie prasy balansowej lub dźwigniowej do wytłaczania detali pickupów.
I jeszcze jeden temat związany z materiałem. Nie ma gwarancji, czy nie będzie "pruło" blachy na kantach, zwłaszcza mosiężnej. Nawet blachy aluminiowe na puszki do napojów potrafią być do bani już na wstępie i nie nadawać się do produkcji. W Radomsku mamy wytwórnię onych, więc wiem z obserwacji naocznych, a narzędzia wykonywane są na specjalne zamówienia za granicą.
Jeżeli już, to lepiej pokusić się o zlecenie komuś wykonania i płacić za wyrób gotowy.
Jak przeliczysz koszty, to zrozumiesz.
Pozdrawiam, Ryszard