Robota idzie jak krew z nosa.. no ni ma casu panie.. ni ma casu
Coś tam jednak popycham do przodu.
Chwilowa zmiana obiektu zainteresowań - przeskok na korpus, a konkretnie kieszeń na gryf.
Sądziłem, że pójdzie jak błyskawica, ale trochę czasu zeszło. Co było problematyczne napiszę za chwilę, może komuś się przyda ta wiedza.
Ale od początku...
W pierwszej kolejności usuwam nadmiar materiału, co by nie tępić niepotrzebnie frezu. Wiertło puszkowe i wio. Ustawiając głębokość wiercenia trzeba pamiętać, że wiertło puszkowe na stożkową końcówkę (pilot), która ma ok 3mm wysokości. Czyli końcówka pilota ma wiercić na maksymalną głębokość a nie ostrza wiertła. Inaczej zafundujemy sobie kieszeń ze śladami po pilocie.
Pozostałości materiału na środku kieszeni usunięte dłutem.
I kieszeń gotowa...
Teraz trochę przynudzania..
Montaż szablonu.
Rysunek poglądowy, widok z góry.
Rysunek chyba dość czytelny jest. Żółte to podkładka pod szablon, zielone to klocek drewna o tej samej wysokości co korpus. Po co to zielone..
Gryf pod kątem mocowany w korpusie: czyli albo kieszeń pod kątem albo stopa gryfu o różnej wysokości. Wybrałem opcję pierwszą czyli kieszeń pod kątem. Ale w przypadku gdy korpus ma "rogi" o różnej długości to punkty podparcia szablonu są w różnej odległości i jedna strona szablonu unosi się pod innym kątem. Owszem można było zrobić krótsze blaty w szablonie - wówczas punkty podparcia wypadną na wysokości krótszego rogu, ale niezbyt wygodnie wtedy mocować szablon do korpusu ściskami. Czyli klocek (zielone) udaje wyłącznie róg.
Rysunek dwa
Szablon mocowany pod kątem kontra krótki frez z łożyskiem..
Okazało się, że w pewnym momencie łożysko nie ma prowadzenia w postaci szablonu i wisi w powietrzu. Musiałem dokleić od spodu szablonu paski sklejki 2mm. Przydałby się frez z podwójnym łożyskiem.
Niektórzy demonstrują spasowanie kieszeni z gryfem unosząc korpus w górę trzymając za gryf - całość w poziomie. U mnie niestety się tak nie da - jest trochę luzu. Luz pozostawiony celowo. Gryf będzie lakierowany i podejrzewam, że uzupełnię te brakujące dziesiąte części mm..
Jeszcze jedna rzecz mnie zastanawia.. kwestia śrub. Spotkałem się kiedyś z opinią, że otwory można zrobić pod delikatnym kątem - po skręceniu całości, oprócz docisku stopy gryfu do dna kieszeni jest dodatkowy docisk krawędzi gryfu do ścianki wnęki (czerwone strzałki na rysunku pokazują kierunek docisku). A co w przypadku kieszeni pod kątem? Czerwona śruba to w sumie "normalna sytuacja" czyli śruba pod kątem prostym do skręcanych powierzchni.
T.