Budowa - elektryk, superstrat

Dyskusje i prezentacje projektów i planów

Moderator: poco

Awatar użytkownika
Jerzy S
Posty: 531
Rejestracja: 2013-07-16, 12:06

Post autor: Jerzy S » 2014-02-20, 16:25

Niesamowite to co widzę :)
Gratuluję wytrwałości, mi się na chwilę obecną nie chce grzebać, choć powoli jakiś plan powstaje w zakamarkach mózgu :P
Życzę powodzenia i dopinguję z całej siły :)
Awatar użytkownika
michau25
Posty: 353
Rejestracja: 2010-09-27, 18:10
Lokalizacja: Katowice

Post autor: michau25 » 2014-02-20, 19:51

Tutaj jest taki patent na gryf ;-)
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: Kraków

Post autor: molu » 2014-02-20, 20:42

michau25 pisze:Tutaj jest taki patent na gryf ;-)
Zgadza się. Znalazłem też trochę opisów po forach. Wg mnie ten sposób daje dość dużą kontrolę nad kształtem i powtarzalność na całej długości. Warto sobie rozrysować przed struganiem - w zależności od profilu gryfu można różnie sobie fasety rozplanować. Inny układ dla C, D, V, itd..

T.
Awatar użytkownika
michau25
Posty: 353
Rejestracja: 2010-09-27, 18:10
Lokalizacja: Katowice

Post autor: michau25 » 2014-02-20, 21:03

Mi tez się podoba. Też tak będę robił... jak już będę robił :-P Na oko to różne cuda mogą wyjść :mrgreen:
Witheltz
Posty: 153
Rejestracja: 2012-02-01, 14:57
Lokalizacja: Olsztynek

Post autor: Witheltz » 2014-02-20, 22:06

Witam.
molu pisze:Wg mnie ten sposób daje dość dużą kontrolę nad kształtem i powtarzalność na całej długości
Zgadzam się z tym i sam stosuję taki patent. A jako że kolega Molu dokładnie opisał ten sposób będę mógł w swoim temacie pokazac obrobiony gryf i odesłac do tego postu z dopiskiem "tak to robię" ;-)
Śledzę tę relację z dużym zainteresowaniem.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2943
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2014-02-21, 18:29

michau25 pisze:Tutaj jest taki patent na gryf ;-)
Facet ma fajny drobny tarnik. Moje wszystkie są dużo grubsze i pozostawiaja smugi, które muszę potem docierać. Nie wie ktoś gdzie znajdę jakieś drobniejsze tarniki ?
Awatar użytkownika
michau25
Posty: 353
Rejestracja: 2010-09-27, 18:10
Lokalizacja: Katowice

Post autor: michau25 » 2014-02-21, 18:45

poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2014-02-22, 00:12

Ja radzę skorzystać z takiego tarnika. Sam miałem dwa o różnych rozmiarach , ale pożyczyłem i nie wróciły. Było to dawno, ale strata dzisiaj poważna.
http://www.hurtszewski.com/tarnik-p-1477.html
Ma on inaczej ukształtowane "zadziory i są drobniejsze. Cena trochę odstrasza, ale warto, bo jakość tych narzędzi jest lepsza niż masówki made in hgw.
Są prawdopodobnie różne gradacje nacięć, tak jak w pilnikach do metalu, ale nie mam gdzie zapytać, bo szewcy starej daty na lekarstwo.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2943
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2014-02-24, 08:50

Dzięki panowie ;) Sie okazuje,że tarniki mają tez rozmiarówkę o czym nie wiedziałem :) Teraz juz wiem czego szukać :)
Tanto
Posty: 274
Rejestracja: 2013-10-22, 19:04
Lokalizacja: Dobra

Post autor: Tanto » 2014-02-24, 09:40

Pewnie zabrzmi to jak bluźnierstwo ;-) ale pilniki do metalu też dobrze robią w drewnie. Od pokoleń mamy w warsztacie tarniki ze standardowym uzębieniem i kilka pilników (zdzieraki i równiaki) przeznaczonych wyłącznie do drewna. Nigdy nie odczuwałem potrzeby posiadania tarnika z drobniejszymi zębami.

Przykładowy opis uzębienia i rozmiary pilników i tarników można zobaczyć w tym katalogu.
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2943
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2014-02-24, 12:57

No oczywiście. Ja tez mam zestaw pilników do metalu, których uzywam do drewna, jednakże przy grubszym zdzieraniu potrzebny jest tarnik ale nie za gruby. Te co ja posiadam (wszystkie pilniki i tarniki mam m-ki Befana) jest strasznie gruby :) i potem duzo gładzenia po tym jest.
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: Kraków

Post autor: molu » 2014-02-24, 21:29

O pilnikach było, teraz będzie o progach..

Skoro gryf w 90% oskrobany, to przyszedł czas na progi. Na razie tylko etapy przed nabijaniem progów. Ale po kolei..
Drut kupiłem w odcinkach 50cm, już wstępnie wygięty. Pierwszą rzeczą było odtłuszczenie - akurat pod ręką miałem paliwo do zapalniczek. Ręcznik papierowy namoczony w paliwie i wio...


Obrazek

Musiałem trochę zmniejszyć promień drutu - był dokładnie taki sam ja gryfu. Na zdjęciu wersja beta giętarki.

Obrazek

Przed gięciem.

Obrazek

Po gięciu.

Obrazek

Drut pocięty.

Obrazek

Ze względu na binding trzeba obciąć trzpień na końcówkach, a następnie zeszlifować resztki trzpienia. Obcinanie przy pomocy nożyc do blachy, delikatnie zmodyfikowanych (wyszlifowany rowek) by pewnie siedział w nich drut podczas cięcia.

Obrazek

I tak 24 szt...

Obrazek

Po szlifie.

Obrazek

T.
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: Kraków

Post autor: molu » 2014-03-17, 15:45

Robota idzie jak krew z nosa.. no ni ma casu panie.. ni ma casu
Coś tam jednak popycham do przodu.
Chwilowa zmiana obiektu zainteresowań - przeskok na korpus, a konkretnie kieszeń na gryf.
Sądziłem, że pójdzie jak błyskawica, ale trochę czasu zeszło. Co było problematyczne napiszę za chwilę, może komuś się przyda ta wiedza.

Ale od początku...

W pierwszej kolejności usuwam nadmiar materiału, co by nie tępić niepotrzebnie frezu. Wiertło puszkowe i wio. Ustawiając głębokość wiercenia trzeba pamiętać, że wiertło puszkowe na stożkową końcówkę (pilot), która ma ok 3mm wysokości. Czyli końcówka pilota ma wiercić na maksymalną głębokość a nie ostrza wiertła. Inaczej zafundujemy sobie kieszeń ze śladami po pilocie.

Obrazek

Obrazek

Pozostałości materiału na środku kieszeni usunięte dłutem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I kieszeń gotowa...

Obrazek

Obrazek

Teraz trochę przynudzania.. :)

Montaż szablonu.

Rysunek poglądowy, widok z góry.

Obrazek

Rysunek chyba dość czytelny jest. Żółte to podkładka pod szablon, zielone to klocek drewna o tej samej wysokości co korpus. Po co to zielone..
Gryf pod kątem mocowany w korpusie: czyli albo kieszeń pod kątem albo stopa gryfu o różnej wysokości. Wybrałem opcję pierwszą czyli kieszeń pod kątem. Ale w przypadku gdy korpus ma "rogi" o różnej długości to punkty podparcia szablonu są w różnej odległości i jedna strona szablonu unosi się pod innym kątem. Owszem można było zrobić krótsze blaty w szablonie - wówczas punkty podparcia wypadną na wysokości krótszego rogu, ale niezbyt wygodnie wtedy mocować szablon do korpusu ściskami. Czyli klocek (zielone) udaje wyłącznie róg.

Rysunek dwa

Obrazek

Szablon mocowany pod kątem kontra krótki frez z łożyskiem..
Okazało się, że w pewnym momencie łożysko nie ma prowadzenia w postaci szablonu i wisi w powietrzu. Musiałem dokleić od spodu szablonu paski sklejki 2mm. Przydałby się frez z podwójnym łożyskiem.

Niektórzy demonstrują spasowanie kieszeni z gryfem unosząc korpus w górę trzymając za gryf - całość w poziomie. U mnie niestety się tak nie da - jest trochę luzu. Luz pozostawiony celowo. Gryf będzie lakierowany i podejrzewam, że uzupełnię te brakujące dziesiąte części mm..

Jeszcze jedna rzecz mnie zastanawia.. kwestia śrub. Spotkałem się kiedyś z opinią, że otwory można zrobić pod delikatnym kątem - po skręceniu całości, oprócz docisku stopy gryfu do dna kieszeni jest dodatkowy docisk krawędzi gryfu do ścianki wnęki (czerwone strzałki na rysunku pokazują kierunek docisku). A co w przypadku kieszeni pod kątem? Czerwona śruba to w sumie "normalna sytuacja" czyli śruba pod kątem prostym do skręcanych powierzchni.

Obrazek

T.
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: PiotrCh » 2014-03-17, 21:14

Bardzo ładnie to wykonujesz, to będzie superwiosło. Słuszna uwaga z siłami pochodzącymi od wkrętów. Sam sobie odpowiedziałeś co do drugiej sytuacji czyli twojej, czerwona śruba nie ma składowej wektora sily równoległej do płaszczyzny połączenia, a czarna ma ale przeciwny niż czerwona w przypadku połączenia bez kąta nachylenia czyli odciągający.
pozdrowienia
Piotr
wojtek
Posty: 447
Rejestracja: 2012-07-27, 20:19
Lokalizacja: mazowsze

Post autor: wojtek » 2014-03-17, 21:21

Nie prościej było by gniazdo wyfrezować prostopadle a kąt zrobić na spodzie piętki gryfu i wg tej płaszczyzny wyrównać tył piętki gryfu pod kątem 90 stopni ,i będzie wszedzie zachowane dobre pasowanie gryfu względem gniazda.
ODPOWIEDZ