Budowa - elektryk, superstrat
Moderator: poco
Takie pytanie mam - jak ciasne robicie otwory na trzpienie mostka? Mam trzpienie, które mniej więcej na połowie długości są gładkie, a reszta jest rowkowana. Średnica gładkiej części ok 11,5mm, rowkowanej ok 12,3mm. Gładka część ma wchodzić z delikatnym oporem, a później dobijać młotkiem czy luźno ma wchodzić gładkie, a rowkowana część z oporem wymagającym delikatnego dobicia? Wyglądają jak na tym zdjęciu.
T.
T.
No właśnie z tymi wiertłami nie ma szału. Przynajmniej bez kombinowania. Jak wiercę wiertłem do metalu to trochę za ciasno wchodzi. Jak puszkowym to raz luźno, innym razem prawie idealnie, ale trochę za luźno, bo można wcisnąć trzpień na 3/4 głębokości palcem. Spróbuję jeszcze wiertło piórowe. Co do przeostrzania wierteł - nie podejmuje się tego
T.
T.
Fakt, wiertła do metalu produkują w pełnym zakresie ze skokiem co 0,1 mm, tylko mając bicie na wrzecionie dobieranie idealnego to odrobinę kosztowna zabawa - ~10 zł/szt. (plus ewentualny koszt przesyłki bo większość sklepów 'osiedlowych' ma wyłącznie typowe średnice).poco pisze:... a zatem zakres średnic nieograniczony.
Przy wierceniu otworów pod markery zmuszony byłem 'stoczyć' odrobinę średnicę wiertła żeby wchodziły na wcisk. Szlifierka, wiertło zamocowane we wkrętarce (uruchomionej żeby obracał się kamień i wiertło), chwila strachu ...i pełen sukces w kilka minut. Zakup wiertła w sobotnie popołudnie, o nietypowej średnicy, był nierealny
Witam.
Jeżeli potrzebujesz podwiercić tylko na markery - to ok metoda.
Do głębszych wierceń raczej się nie sprawdzi .
Generalnie - drewno powinno się wiercić wiertłami do drewna .
Naostrzenie wiertła jak ma być to kwestia kilku prób.
W końcu lutnicy powinni być sprawni manualnie.
Najważniejsze żeby pilot wystawał co nieco przed ostrza.
Pozdrawiam.
Jeżeli potrzebujesz podwiercić tylko na markery - to ok metoda.
Do głębszych wierceń raczej się nie sprawdzi .
Generalnie - drewno powinno się wiercić wiertłami do drewna .
Naostrzenie wiertła jak ma być to kwestia kilku prób.
W końcu lutnicy powinni być sprawni manualnie.
Najważniejsze żeby pilot wystawał co nieco przed ostrza.
Pozdrawiam.
pamiętaj o cyklinie !
Użyj wiertła do metalu 11,5mmmolu pisze:Takie pytanie mam - jak ciasne robicie otwory na trzpienie mostka? Mam trzpienie, które mniej więcej na połowie długości są gładkie, a reszta jest rowkowana. Średnica gładkiej części ok 11,5mm, rowkowanej ok 12,3mm. Gładka część ma wchodzić z delikatnym oporem, a później dobijać młotkiem czy luźno ma wchodzić gładkie, a rowkowana część z oporem wymagającym delikatnego dobicia? Wyglądają jak na tym zdjęciu.
T.
wiertło 11,5mm
No to kilka fotek z postępów.
Pora na otwory pod mostek i tulejki, przez które będą przechodziły struny.
Ale zanim to nastąpi to trzeba wyznaczyć precyzyjnie oś gryfu. Mogę to zrobić po zamocowaniu gryfu w gnieździe, a następnie przy pomocy linijek, listewek lub innych idealnie prostych "pomocy" rysuję linie, które są przedłużeniem gryfu. Później wystarczy znaleźć kilka punktów, które lezą dokładnie na środku, pomiędzy tymi liniami i mamy już oś gryfu.
Przy pomocy nitek, które udają struny, weryfikuję położenie mostka względem gryfu.
Otwory pod tuleje mostka muszą być oddalone od siebie o 74mm. Punktakiem zaznaczone miejsca pod wiertło.
Otwory pod tuleje strun wiercę przez szablon. Nie wiercę na wylot tylko ok 1/3 grubości deski. Po zamocowaniu pinu w stole wiertarki "nadziewam" kolejno twory na pin i dowiercam na wylot. Wiertłami 5 mm i 8 mm rozwiercam otwory pod tulejki. Niestety idealnie nie wyszło. Zapewne przez lekki luz na wiertarce, dość miękkie drewno i cienkie wiertło. Jeden otwór jest delikatnie przesunięty. Jeszcze nie wiem czy będę poprawiał.
Usuwanie nadmiaru drewna z wnęki na humbuckera i frezowanie.
Podobnie z wnęką na elektronikę.
Gotowe. Głębokość 40mm.
Jeszcze tylko pogłębienie pod klapkę. Trochę cienki szablon więc musiałem na podkładkach go zamocować żeby wyfrezować na 3mm w deskę.
T.
Pora na otwory pod mostek i tulejki, przez które będą przechodziły struny.
Ale zanim to nastąpi to trzeba wyznaczyć precyzyjnie oś gryfu. Mogę to zrobić po zamocowaniu gryfu w gnieździe, a następnie przy pomocy linijek, listewek lub innych idealnie prostych "pomocy" rysuję linie, które są przedłużeniem gryfu. Później wystarczy znaleźć kilka punktów, które lezą dokładnie na środku, pomiędzy tymi liniami i mamy już oś gryfu.
Przy pomocy nitek, które udają struny, weryfikuję położenie mostka względem gryfu.
Otwory pod tuleje mostka muszą być oddalone od siebie o 74mm. Punktakiem zaznaczone miejsca pod wiertło.
Otwory pod tuleje strun wiercę przez szablon. Nie wiercę na wylot tylko ok 1/3 grubości deski. Po zamocowaniu pinu w stole wiertarki "nadziewam" kolejno twory na pin i dowiercam na wylot. Wiertłami 5 mm i 8 mm rozwiercam otwory pod tulejki. Niestety idealnie nie wyszło. Zapewne przez lekki luz na wiertarce, dość miękkie drewno i cienkie wiertło. Jeden otwór jest delikatnie przesunięty. Jeszcze nie wiem czy będę poprawiał.
Usuwanie nadmiaru drewna z wnęki na humbuckera i frezowanie.
Podobnie z wnęką na elektronikę.
Gotowe. Głębokość 40mm.
Jeszcze tylko pogłębienie pod klapkę. Trochę cienki szablon więc musiałem na podkładkach go zamocować żeby wyfrezować na 3mm w deskę.
T.
Wiertło pociągnie Ci w miejsce o mniejszym oporze - pomiędzy twardziel, choćbyś nie wiem jak walczył, kiedy stosujesz wiertło ostrzone jak do metalu. A jeszcze gdy nie jest przedmiot zamocowany do stołu i lekki luz na wrzecionie, to na bank.
Ten kolec wiertła do drewna napunktuje Ci miejsce na inne wiertło, ale to wiesz.
Jeszcze uwaga n/t obrotów wrzeciona. Powinny być max wysokie, ale aby nie wprawiały wiertarkę w drgania.
Jak masz luz na wrzecionie, to go wykasuj rozbierając wrzeciono i nawiercając otwór z boku w obudowie, a następnie gwintowanie i kołek dociskowy z nakrętka kontrującą. Mogą być nawet trzy. Daje radę.
Pozdrawiam, Ryszard
Ten kolec wiertła do drewna napunktuje Ci miejsce na inne wiertło, ale to wiesz.
Jeszcze uwaga n/t obrotów wrzeciona. Powinny być max wysokie, ale aby nie wprawiały wiertarkę w drgania.
Jak masz luz na wrzecionie, to go wykasuj rozbierając wrzeciono i nawiercając otwór z boku w obudowie, a następnie gwintowanie i kołek dociskowy z nakrętka kontrującą. Mogą być nawet trzy. Daje radę.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est