Projekt Stratocaster.
Moderator: poco
Re: Projekt Stratocaster.
Oglądałeś ten filmik co wstawiłem? przecież to jest ta sama sytuacja i gość tam to robi normalnie;p
Re: Projekt Stratocaster.
Popatrz na zdjęcie, które wkleiłeś i na obrazki mola lub na gryf z filmu, o którym piszesz. Przemyśl to. To jazda po bandzie. Potrzebny jest pręt o bardzo niskim profilu, konieczne jest odpowiednio głębokie zejście z główką względem podstrunnicy - to są problemy, o których kilka osób pisze Ci non stop... po co tak? Taki pręt wyprowadza się bez bólu na stopie gryfu.
Efekt będzie taki, że wjedziesz na płaszczyznę główki z rowem mariańskim - będzie (może) działać - ale nie będzie estetycznie. Działaj - my popatrzymy;)
Efekt będzie taki, że wjedziesz na płaszczyznę główki z rowem mariańskim - będzie (może) działać - ale nie będzie estetycznie. Działaj - my popatrzymy;)
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Projekt Stratocaster.
Trochę się z tym nie zgadzam, zrobię i zobaczysz;P
Re: Projekt Stratocaster.
Oj jak Piotr zobaczy ;-)
Kiedy ty mu pokarzesz :lol:
A sam chętnie będę podglądał. hehe
P
edit
Gryf z obrazka to zupełnie inny gryf z prętem tradycyjnym.
Nie ma opcji zbudowania takiego z prętem z gp.
Nie będę tu pisał czym oba się różnią bo nie widzę sensu.
Skoro autor potafi, może się czegoś nauczymy
P
Kiedy ty mu pokarzesz :lol:
A sam chętnie będę podglądał. hehe
P
edit
Gryf z obrazka to zupełnie inny gryf z prętem tradycyjnym.
Nie ma opcji zbudowania takiego z prętem z gp.
Nie będę tu pisał czym oba się różnią bo nie widzę sensu.
Skoro autor potafi, może się czegoś nauczymy
P
Re: Projekt Stratocaster.
Kuba, to co pokazałeś na zdjęciu to gryf jednoczęściowy, bez doklejanej podstrunnicy, z kanałem frezowanym od tyłu. Dolna krawędź otworu regulacyjnego jest powyżej płaszczyzny główki. Przy użyciu pręta, który posiadasz i standardowego gryfu (czyli wymiary wzorowane na stracie) nie uda się tak zrobić. Dolna krawędź wyjdzie poniżej płaszczyzny główki, czyli będziesz musiał wiercić pod kątem, a wtedy różnie może być z dostępem do nakrętki, albo zrobić odpowiednio dłuższy kanał (wychodzący na główkę).
Rysunki, które wrzucam są zwymiarowane, czyli gryf strat, Twój pręt.
Zwróć uwagę, że po wywierceniu otworu w główce, wklejana jest w niego tulejka z ciemnego drewna, która jest niewiele większej średnicy niż klucz regulacyjny - nie ma tam możliwości wciskania klucza pod kątem, po skosie.. praktycznie otwór na klucz musi być w osi nakrętki. Chyba, że Twoja wizja jest inna i zakładasz dowolne odstępstwa od pierwowzoru, czyli gryfu strata i wykonasz co tam sobie zaplanujesz.
Najlepiej będzie jeżeli wydrukujesz sobie gryf 1:1, przyłożysz do niego pręt i dopiero wtedy będziesz wymyślał jak zrobić dostęp.
Chyba wszystkie przypadki stratów z dwustronnym prętem jakie widziałem maja regulację od strony korpusu.
T.
Rysunki, które wrzucam są zwymiarowane, czyli gryf strat, Twój pręt.
Zwróć uwagę, że po wywierceniu otworu w główce, wklejana jest w niego tulejka z ciemnego drewna, która jest niewiele większej średnicy niż klucz regulacyjny - nie ma tam możliwości wciskania klucza pod kątem, po skosie.. praktycznie otwór na klucz musi być w osi nakrętki. Chyba, że Twoja wizja jest inna i zakładasz dowolne odstępstwa od pierwowzoru, czyli gryfu strata i wykonasz co tam sobie zaplanujesz.
Najlepiej będzie jeżeli wydrukujesz sobie gryf 1:1, przyłożysz do niego pręt i dopiero wtedy będziesz wymyślał jak zrobić dostęp.
Chyba wszystkie przypadki stratów z dwustronnym prętem jakie widziałem maja regulację od strony korpusu.
T.
Re: Projekt Stratocaster.
To jest dobry wątek - będzie wyłożone dlaczego rzeczy stosuje się zgodnie z projektem i przeznaczeniem:) Najpierw pręt potem każdy kolejny element gitary;) To tak pół żartem pół serio - Kuba - działaj i pokazuj efekty, tu każdy się uczy.
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Projekt Stratocaster.
Nie będę dalej tworzył poezji, nie ja wymyśliłem te typy prętów ale jedynie zapraszam do lektury. http://theartoflutherie.com/guitar-trus ... ur-guitar/.
PiotrCh. Tak, masz racje co do funkcji, natomiast różne konstrukcje realizuja to co napisałeś, czyli wyginanie w jedna stronę, wyginanie w obu kierunkach, montaż w profilowanym kanale (vintage fender)pojedynczego pręta lub montaż w kanale równoległym pręta składającego się z dwóch zespawanych na amen w jednym końcu, a nakrętką w drugim ( określają go duble single action)działający jak vintage, ale dający się np. wymienić bez konieczności odklejania podstrunnicy ( pokazane w linku podanym na początku postu pod tytułem "Choosing the right truss rod for your guitar design".
To powinno rozwiać wszystkie wątpliwości co do konstrukcji różnych rozwiązań, a nazewnictwo jest jakie jest. O modelu Martin nie piszę - inny vintage, pręt w ceowniku.
Inny link https://www.google.pl/search?q=truss+ro ... 80&bih=671
O jeszcze innym rozwiązaniu firmy Gotoh napisane jest w naszym słowniku znajdującym się na początku każdego działu.
Pozdrawiam, Ryszard
PiotrCh. Tak, masz racje co do funkcji, natomiast różne konstrukcje realizuja to co napisałeś, czyli wyginanie w jedna stronę, wyginanie w obu kierunkach, montaż w profilowanym kanale (vintage fender)pojedynczego pręta lub montaż w kanale równoległym pręta składającego się z dwóch zespawanych na amen w jednym końcu, a nakrętką w drugim ( określają go duble single action)działający jak vintage, ale dający się np. wymienić bez konieczności odklejania podstrunnicy ( pokazane w linku podanym na początku postu pod tytułem "Choosing the right truss rod for your guitar design".
To powinno rozwiać wszystkie wątpliwości co do konstrukcji różnych rozwiązań, a nazewnictwo jest jakie jest. O modelu Martin nie piszę - inny vintage, pręt w ceowniku.
Inny link https://www.google.pl/search?q=truss+ro ... 80&bih=671
O jeszcze innym rozwiązaniu firmy Gotoh napisane jest w naszym słowniku znajdującym się na początku każdego działu.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Re: Projekt Stratocaster.
Kuba, zajrzyj na moje zdjęcie. W tle strat squiera. Na froncie moja wariacja na temat tele. Zastosowałem właśnie taki pręt jak twój. Wymusiło to znaczne obniżenie płaszczyzny główki, żeby właśnie uzyskać dostęp.
Nie jest to przykład jak powinno się robić, ale tak jak to właśnie wygląda.
Nie jest to przykład jak powinno się robić, ale tak jak to właśnie wygląda.
Re: Projekt Stratocaster.
no i luz - dzięki Rysiu za link - już jestem spokojny;) Podział właściwy, sposoby montażu klarowne (rysunek z dwoma typowymi gryfami):) Dla mnie wyginanie gryfu w dół to jakiś nonsens, ale cóż, może ktoś sobie kiedyś pogłębiał łódkę jak struny nie dały rady;)
Kuba - masz już ful serwis - mnóstwo przykładów, zdjęć rysunków... a powiedz mi - bo ciekaw jestem - czemu koniecznie chcesz mieć regulację na główce? Jest jakiś konkretny powód, dla którego warto w ww. kłopoty wpadać?
Kuba - masz już ful serwis - mnóstwo przykładów, zdjęć rysunków... a powiedz mi - bo ciekaw jestem - czemu koniecznie chcesz mieć regulację na główce? Jest jakiś konkretny powód, dla którego warto w ww. kłopoty wpadać?
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Projekt Stratocaster.
Ja tylko dodam, że gp sprzedaje pręty wyglądające jak podwójne a naprawdę są pojedyncze. Co również ujęte jest w w/w linku.
P
Edit.
Zgadzam się z Piotrkiem, że to abstrakcja to double. To jaką cholerę sam nie wiem?
Niżej w linku są zastosowania owego pręta. I wyszło na Darkowe, że z regulacją tylko od stopy.
P
Edit.
Zgadzam się z Piotrkiem, że to abstrakcja to double. To jaką cholerę sam nie wiem?
Niżej w linku są zastosowania owego pręta. I wyszło na Darkowe, że z regulacją tylko od stopy.
Re: Projekt Stratocaster.
Wydaje mi się, że efekt podwójnego wyginania powstał tak mimochodem, albowiem wyniknął on z samej konstrukcji, ale całość w każdym położeniu jest sztywna, stabilna mechanicznie i być może to ma jakieś znaczenie.
W przypadku prętów z gwintami calowymi jest możliwość utrzymania tak małych wymiarów elementów - 3/16", to 4,7 mm, a u nas najbliższy jest 5 mm, co powoduje konieczność zwiększenia wymiarowego detali, no i wagi całości.
Uniknięto tego problemu stosując zamiast dwustronnie gwintowanego pręta gwintem P i L, spawając do nakrętek płaskowniki.
Efekt ten sam, ale w tym przypadku nie ma możliwości wymiany elementów bez konieczności usunięcia spawów.
Tamte gwintowane pręty umożliwiały dodatkowo korektę długości truss roda.
No to się truss rodowy temat na poboczach rozwinął , ale to dobrze, bo rozwiało się wiele wątpliwości co do zastosowania różnych typów tychże i procedur postępowania w określonym przypadku konstrukcji gryfu.
Np. Rickenbacker stosuje po 2 pręty duble/duble w swoich gryfach i montuje owe jako jedne z ostatnich elementów ! Przykład, ok 7 min. https://www.youtube.com/watch?v=NEuqgZzKxC4 pokazane są zaślepione od góry kanały na truss rody, itd., itd.
Pozdrawiam, Ryszard
W przypadku prętów z gwintami calowymi jest możliwość utrzymania tak małych wymiarów elementów - 3/16", to 4,7 mm, a u nas najbliższy jest 5 mm, co powoduje konieczność zwiększenia wymiarowego detali, no i wagi całości.
Uniknięto tego problemu stosując zamiast dwustronnie gwintowanego pręta gwintem P i L, spawając do nakrętek płaskowniki.
Efekt ten sam, ale w tym przypadku nie ma możliwości wymiany elementów bez konieczności usunięcia spawów.
Tamte gwintowane pręty umożliwiały dodatkowo korektę długości truss roda.
No to się truss rodowy temat na poboczach rozwinął , ale to dobrze, bo rozwiało się wiele wątpliwości co do zastosowania różnych typów tychże i procedur postępowania w określonym przypadku konstrukcji gryfu.
Np. Rickenbacker stosuje po 2 pręty duble/duble w swoich gryfach i montuje owe jako jedne z ostatnich elementów ! Przykład, ok 7 min. https://www.youtube.com/watch?v=NEuqgZzKxC4 pokazane są zaślepione od góry kanały na truss rody, itd., itd.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Re: Projekt Stratocaster.
Mam właśnie pręt w ręku. I racja kręcąc prętem w lewo wygina się ku górze a w prawo ni chu chu. Więc potwierdzone:) działa jak pręt vintage:D zaraz wrzucę rys. techniczny jak to chcę zrobić( na szybko w paint ).
Re: Projekt Stratocaster.
hmmm a powie mi ktoś jaki wy zazwyczaj radius stosuje na zejście przy główce?
Re: Projekt Stratocaster.
Pokaż na rysunku, o które miejsce dokładnie Ci chodzi.
T.
T.