Oprawianie kości na siodełka.

Jak się to robi ... pytania i odpowiedzi.

Moderator: poco

Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: Racibórz

Re: Oprawianie kości na siodełka.

Post autor: Jan » 2017-05-26, 22:42

Kość w zbliżeniu- mam nadzieję, że będzie widać przekrój i fakturę. Przy główce kości są najbardziej porowate co obniża przydatność materiału ale tam też jest najgrubsza. Nas interesuje ten najbardziej zwarty fragment, który nie ma porów tylko piękny jednolity przekrój.
Załączniki
kosc2.jpg
kosc2.jpg (7.15 KiB) Przejrzano 6253 razy
kosc1.jpg
kosc1.jpg (10.97 KiB) Przejrzano 6252 razy
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
Jacek A. R.
Posty: 330
Rejestracja: 2015-10-17, 08:34
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Oprawianie kości na siodełka.

Post autor: Jacek A. R. » 2017-05-27, 11:55

Mam świadomość, iż podawanie przeze mnie w nawiasach określeń anglojęzycznych gdy mowa o obu elementach z kości, tworzyw, etc. brzmi pretensjonalnie, za co przepraszam. Aliści bierze się to z nieznajomości jednoznacznej polskiej terminologii stosowanej na opisanie obu tych elementów. W różnych tekstach czy opisach czytam różne określenia stosowane na nazwanie tych samych elementów. Brak jednoznaczności powoduje nieporozumienia i często utrudnia komunikację.

Jeśli element dolny - siodełko zwane jest też też w niektórych tekstach strunnikiem, lub po prostu prożkiem (kostnym) zamocowane w elemencie drewnianym naklejonym na płytę główną zwanym mostkiem jest prawidłowym nazewnictwem, to jaka jest jednoznaczna, prawidłowa nazwa owego elementu przy główce gitary ? spotykałem określenia rożne - np. górny prożek z kości, ale i siodełko. I stąd dla jasności podaję w nawiasach owe określnia anglojęzyczne. Upraszam o oświecenie :)
- im więcej wolno -
- tym mniej wypada.
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Oprawianie kości na siodełka.

Post autor: PiotrCh » 2017-05-27, 14:07

Ja osobiście już od dawna w wyszukiwarkę googla wpisuję hasła w języku angielskim (nie tylko w dziedzinie lutnictwa). Dysproporcja w dostępności materiałów w języku angielskim i polskim jest nie do opisania.
Z tego względu dobrze jest znać anglojęzyczną terminologię:)
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Oprawianie kości na siodełka.

Post autor: Piniu » 2017-05-29, 08:52

Jacek A. R. pisze:Właśnie sprawdziłem, iż w sklepie pp. Henglewskich jest szeroka oferta elementów z kości
http://www.henglewscy.com.pl/mod_catalog3/view/686.html
Dzięki, zupełnie zapomniałem o tym sklepie :)
darek pisze:Konia z rzędem temu kto w ciemnym pokoju rozróżni po dźwięku gitary czy jej siodełko (ang.saddle ;-) ) jest zrobione z kości (ang. bone :mrgreen: ) czy z plastiku :lol:
Tak się składa, że chciałem wsadzić do gitary pana Turkowiaka siodełko mostka z Tusq bo takich używam na co dzień i takie mam. Niestety nie zdało egzaminu, gitara stała się bardziej głucha, przestała wybrzmiewać jak wybrzmiewała, także czasem to jest słychać i to bardzo Darku. Wylądowało stare siodełko a nowe będzie juz kościane.
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Oprawianie kości na siodełka.

Post autor: Piniu » 2017-05-29, 10:05

Ma się rozumieć ;) Poza tym generalnie masz racje, bo w jakieś tańszej gitarze masywniej wykonanej tego nie słychać, ale przy tak cienkiej płycie jak tej gitarze to różnica ogromna co wspólnie z muzykiem na niej grającym stwierdziliśmy.
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Oprawianie kości na siodełka.

Post autor: poco » 2017-05-30, 08:25

Ciąg dalszy o gnatach na siodełka.
Przeprowadziłem miłą rozmowę z pracownikiem naukowym katedry anatomii SGGW, która to - była to kobieta, specjalizująca się w tym temacie - powiedziała, że : - istotnych różnic w budowie i wytrzymałości kości długich konia i np. krowy na etapie badań ogólnych nie ma, a szczegółowych na poziomie molekularnym nie przeprowadzają z im wiadomych względów; - najlepiej jest wykorzystać kości długie wyłącznie starych zwierząt, gdyż u nich zakończył się już proces budowy strukturalnej; - przy preparowaniu kości należy w bardzo ograniczonym zakresie stosować środki chemiczne, albowiem (perhydrol, soda kaustyczna) powodują istotne zmiany w strukturze kości (organoleptycznie trudno zauważyć, ale mikroskopowo jest to widoczne); - obróbka takiej kości, to tak jak już napisał darek - gotowanie i wybielanie lub gotowanie,mrowisko i wybielanie( ten ostatni proces dłużej trwa , bo zależy od apetytu mrówek :-D );- kierunek nacisku na detal z kości, przy takim jak nasze wykorzystanie prawdopodobnie nie będzie miał znaczenia przy wyborze punktu styku strun z częścią pochodzącą od strony jamy szpikowej , bocznej - powstałej w wyniku cięcia wzdłużnego, czy od strony skóry - zewnętrznej, ale najlepszy efekt uzyska się właśnie w tej ostatniej wersji, gdyż idąc od strony zewnętrznej w kierunku komory szpikowej struktura się nieznacznie zmienia.
Z tej wymiany zdań - poinformowałem Panią o przeznaczeniu tych kości - wywnioskowałem, że dobrze jest znaczyć sobie powierzchnie w zależności od kierunku ich wytwarzania.
Zatem nie należy bezkrytycznie brać gnaty z rzeźni jak leci , bo dają za darmo, lecz starać się uzyskać te, które pochodzą od zwierząt starych, krów mlecznych, a nie jałówek lub bukatów.
I to było by na tyle. :-D
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
Eduardo 5P
Posty: 69
Rejestracja: 2016-05-10, 10:56
Lokalizacja: Opolskie

Re: Oprawianie kości na siodełka.

Post autor: Eduardo 5P » 2018-12-09, 16:25

11231100_800.jpg
Witam. Jestem po etapie wymiany siodełka w telecasterze. Zakupiłem siodełko renomowanej firmy ale nie dopatrzyłem że jest to wersja z radiusem od spodu i stopką na środku Martwi mnie ta wolna przestrzen od spodu bo w mojej gitarze jest płasko. Stąd pytanie czy ma to wpływ na sustain. Bo teraz siodełko opiera się na bokach i środkowej stopce
Ostatnio zmieniony 2018-12-10, 23:13 przez Eduardo 5P, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Eduardo 5P
Posty: 69
Rejestracja: 2016-05-10, 10:56
Lokalizacja: Opolskie

Re: Oprawianie kości na siodełka.

Post autor: Eduardo 5P » 2018-12-09, 19:27

Sorry za kłopot. Sprawa dotyczy mostka do elektryka którego zmieniałem na TUSQ .... małe zdjęcie ...., ze stopką pośrodku dla gitar z wersją płaską od spodu. Zastanawiam się czy ta wolna przestrzeń mostka nie jest osłabieniem wybrzmiewania . czy lepiej stosować w przyszłośći siodełko z płaskim spodem .
popik10

Re: Oprawianie kości na siodełka.

Post autor: popik10 » 2018-12-09, 19:27

lepiej z płaskim spodem
Awatar użytkownika
Eduardo 5P
Posty: 69
Rejestracja: 2016-05-10, 10:56
Lokalizacja: Opolskie

Re: Oprawianie kości na siodełka.

Post autor: Eduardo 5P » 2018-12-09, 19:40

To wlaśnie !!! mnie to nurtowało bo przez przypadek kupiłem takie siodełko . Dziękuję za odpowiedz i Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Eduardo 5P
Posty: 69
Rejestracja: 2016-05-10, 10:56
Lokalizacja: Opolskie

Re: Oprawianie kości na siodełka.

Post autor: Eduardo 5P » 2018-12-10, 23:01

Kupiłem przez niedopatrzenie siodełko Tusq do telecastera ja mam płaski spód w gitarze a to była wersja z radiusem od spodu ze stopką po środku. <ZDJECIE > parę postów wcześniej. Przy montażu zastanowiła mnie ta wolna przestrzeń w siodelku czy nie wpłynie na sustain. Stąd zdecydowałem się o tym napisać i dostałem potwierdzającą moją obawę żę siodełko powinno całym spodem się opierać , a nie jak teraz na bokach i ta środkowa stopka. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Eduardo 5P
Posty: 69
Rejestracja: 2016-05-10, 10:56
Lokalizacja: Opolskie

Re: Oprawianie kości na siodełka.

Post autor: Eduardo 5P » 2018-12-11, 12:28

Zgadza się ..darek... do tego doszedłem po dłuższym przeszukaniu internetu ale już po zakupie . Odnośnie telecastera to właśnie się zasugerowałem na YT i to był Fender ja myślałem że w moim Squierze będzie radius a okazało śię że jest płasko.
Załączniki
TELE.jpg
Awatar użytkownika
Eduardo 5P
Posty: 69
Rejestracja: 2016-05-10, 10:56
Lokalizacja: Opolskie

Re: Oprawianie kości na siodełka.

Post autor: Eduardo 5P » 2018-12-16, 18:14

Nie mam aż takiego jeszcze doświadczenia z gitarami typu TELE i STRAT po prostu nie mam się kogo doradzić , pozostaje tylko wójek GOOGLE.. no i oczywiśćie FORUM przez to czasami tak wychodzi z rzeczowym pisaniem. :oops:
ODPOWIEDZ