: 2013-10-06, 10:49
Rzeczywiście, Panowie... frezy już niepierwszej świeżości, niestety... a dłuta do takich celów to już dawno nie używam
. A kołki na razie nie są wklejone i chyba tak je pozostawię, gdyż są to specjalne kołki rozporowe (przy wkręcaniu śruby lub wkrętu, działają tak samo jak te kołki rozporowe w ścianach). Przetwornik zamocowany w tych kołeczkach siedzi jak trzeba nawet z "gumkami" dystansowymi lub sprężynkami, jest nie do wyrwania... z resztą kto by chciał go wyrywać
. Zaletą takiego rozwiązania jest możliwość wymiary, bez dłubania w drewnie... Wszystko sprawdzone!
P.S. krawędzie komory elektryki oczywiście poprawiłem...
![:-D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![:)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![:-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
P.S. krawędzie komory elektryki oczywiście poprawiłem...