Pierwszy instrument

Miejsce na zdjęcia i opisy zbudowanych instrumentów

Moderator: Jan

MaroGraw
Posty: 16
Rejestracja: 2011-03-09, 16:01
Lokalizacja: Gdańsk

Pierwszy instrument

Post autor: MaroGraw » 2011-08-24, 15:03

Witam
Pragnę się podzielić radością i pochwalić moim pierwszym instrumentem
Gram na basie o wielu lat i na początku tego roku zostałem natchniony (nigdy wcześniej o tym nie myślałem) do zbudowania basu dla siebie.
Jestem grawerem mam w firmie frezarko-grawerki cnc więc mogłem je wykorzystać do tego przedsięwzięcia. Wiem, że według niektórych forowiczów to żadna sztuka. Na pewno jest łatwiej, mam dużo szacunku do osób wykonujących np. gitary bez cnc. Ale ja akurat mam takie maszyny a nie mam żadnych stolarskich np. typu grubościówka.

Korpus - jawor falisty, szyjka - machoń, merbau, jawor, podsrunnica - jatoba
, menzura standard 34 cale, pickupy - kent armstrąg

Obrazek

Muszę przyznać nieskromnie że efekt brzmieniowy przerósł moje najśmielsze oczekiwania. W zeszłym tygodniu grałem pierwszy koncert
brzmienie mojego basu naprawdę "powalało" nie tylko mnie.
Oczywiście walory wykonawcze pozostawiają jeszcze wiele do życzenia, popełniłem trochę błędów ale następny bas pewnie będzie lepszy.

Chciałbym jeszcze podziękować twórcom tego forum i uczestnikom bo właśnie stąd głównie czerpałem wiedzę.

Oto fotki zrobione podczas pracy:

Obrazek
popik10

Post autor: popik10 » 2011-08-24, 15:20

Zajebiście ładne wiosełko.
Szkoda tylko że nie można powiększyć zdjęć.
Gratulacje
Ps. Bardzo ciekawy pomysł na pozycjonowanie względem siebie listew przy klejeniu gryfu. Rozumiem że przez otwory przechodziły szpilki??

A jeszcze mam pytanko, jakim frezem(fi i ilo piórowy) i z jakimi parametrami frezowałeś?? Mam na myśli prędkość i jakie zagłębienie freza na przelot??
Zenek_Spawacz

Post autor: Zenek_Spawacz » 2011-08-24, 16:28

Wyszlo swietnie...
Dokladnie tak wyfrezowane listwy gryfowe widzialem u PRS-a.
Masz jakies probki nagtrane ?
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2011-08-24, 18:48

I mnie się bardzo podoba. ? jakbym był wyrocznią/ :oops: No comment. Sprawa takiego fazowanie elementów gryfu jest konsekwencją całościowego wprowadzenia danych dotyczących efektu końcowego do programu, Unika się tym samym kolejnych dodatkowych operacji, a raczej powtórnych mocowań przedmiotu i definiowania pracy frezarki jako nowej części. Pomysłowe i logiczne, ale pewnie wynika z wewnętrznej struktury programu, jest on " inteligentny i przewidujący", jak jego obsługa. :D Super! Skąd miałeś drewno i ile to kosztowało skoro tak drogo i czym to lakierowałeś. :) :D :lol: Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Kris
Posty: 280
Rejestracja: 2009-12-05, 21:46
Lokalizacja: Stok Lacki k. Siedlec

Post autor: Kris » 2011-08-24, 20:31

Świetny efekt. Pięknie wygląda. A tak nawiasem mówiąc wielu z nas marzy o tym żeby mieć dostęp do cnc ;) Popik tworzy takie cudo w domowym warsztacie a ja mu kibicuje :D
MaroGraw
Posty: 16
Rejestracja: 2011-03-09, 16:01
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: MaroGraw » 2011-08-24, 22:24

Tak naprawdę to pomysł z wycięciem gotowych listewek gryfu był konsekwencją braku maszyn typu piła taśmowa i grubościówka. Zanim przystąpiłem do prac to najpierw musiałem obmyślić cały proces technologiczny, prawie że śnił mi się po nocach. Wtedy wymyśliłem te nóżki
do tych listewek - myślałem, że dzięki nim po sklejeniu będę miał dwie strony gryfu idealnie równoległe co będzie pomocne przy wyrównywaniu (frezem na cnc) górnej części pod podstrunnicę. Zrobiłem w tych nóżkach otwory na kołki dla łatwiejszego spasowania części. Jednak okazało się, że każda listewka po wycięciu się delikatnie wypaczyła i po sklejeniu nie uzyskalem równych powierzchni. Nóżki się więc nie przydały. I tak je mialem odciąć. Kolejnym pomysłem na jaki wpadłem to wykonanie w podstrunnicy dwóch wystających szyn, w gryfie wyfrezowałem takie same tylko w głąb i dzięki temu podstrunnica odrazu wskoczyła na swoje miejsce.

Do wycinania używałem frezów jednopiówych skrętnych
fi 6 i 8 mm. Ale zdecydowanie ich nie polecam do twardego drewna. Zdecydowanie lepszą jakość uzyskałem frezem dwópiórowym. Powierzchnie wyrównywalem frezem do drewna o średnicy 19 mm.

Jawor rezonansowy kupiłem w skladzie drewna TELEYKO, kupiłem też trochę drewna od uczestnika tego forum o niku "metrzeci" (pozdrawim serdecznie). Merbau i jatoba to panele podłogowe.

Lakierowanie powierzyłem koledze stolarzowi ale zrobił to według przepisu który znalazłe na stronie producenta gitar FRUDUA (polecam tą stronę) czyli 3 warstwy lakieru uretanowego potem 4 warstwy poliuretanowego.

Jeszcze raz dziękuję wszystkim forowiczom
Pozdrawiam Marek
Ender
Posty: 360
Rejestracja: 2009-01-19, 15:45
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: Ender » 2011-08-25, 09:54

Gratuluję instrumentu:) Zrobiony ze smakiem, bardzo czysto.
Też wykorzystuję frezarkę jako grubościówkę:) Tyle tylko, ze w moim przypadku jest to GW.
ODPOWIEDZ