Jak zacząć?

Wszystko związane z lutnictwem, a nie pasujące do innych działów

Moderator: Jan

mongsse
Posty: 2
Rejestracja: 2011-05-18, 21:31

Jak zacząć?

Post autor: mongsse » 2011-05-18, 21:38

Witam
Znalazłem to forum po 5 minutach wpisywania różnych fraz związanych z lutnicwem (w googlu ofc), przeszukałem je szybko , ale nie znalazłem odpowiedzi na to podstawowe pytanie - "jak zacząć".
Bardzo podoba mi sie perspektywa zostania lutnikiem , jeżeli w ogóle to miałoby kiedyś nastapić w moim życiu, ale sam nie wiem od czego miałbym rozpocząć moją przygodę. Przechodząc do rzeczy , czy szanowni użytkownicy forum moglibyście mi dać parę rad , ew. podać tytuły książek czy czegokolwiek innego , co pomogłoby mi postawić pierwsze kroki? :)
mongsse
Posty: 2
Rejestracja: 2011-05-18, 21:31

Post autor: mongsse » 2011-05-18, 22:20

Źle się wyraziłem, 5 minut szukałem jakiekolwiek forum związanego z tą tematyką. Ale fakt , nie zauważyłem działu z literaturą. Dzięki za szybką odpowiedź . Mimo wszystko chciałbym , żeby ktoś jeszcze sie wypowiedział.
Pozdrawiam :)
scar1192
Posty: 172
Rejestracja: 2010-01-28, 22:04
Lokalizacja: Toru

Post autor: scar1192 » 2011-05-18, 22:38

o, no patrz, ja sie zapaliłem do tego, jak przeczytałem o tym, że Brian May sam zrobił tego swojego speciala... ni ch.a mi sie on nie podoba ale ku.wa ! cos z niczego ! to jest chyba w tym momencie najbardziej pozadana gitara ! tez zapragnalem czegos takiego ! czegos unikatowego, nie do podrobienia... co ma mi dac czeresniowy korpus xD a po tym malym offtopie ... z gory uprzedzam, ze jestem we wczesnym stadium budowy wiosla, ale dla poczatkujacego, w tym i mnie, z poczatku byly wazne informacje.. przewertowalem wiekszosc watkow na tym forum, szukalem info w necie, na YouTubie, takie proces bardzo Cie wzbogaca w wiedze i podsyca zapal, ktory bedzie pozniej bardzo potrzebny... jak juz masz owy zapal.. trzeba wszystko troche zaplanowac :D nie porywajmy sie z motyka na slonce, rozpisz czego potrzebujesz, narzedzia, osprzet, drewno , ile Ci to wyjdzie, rozloz to sobie jakos na wydatki pierwszorzedne i tak dalej ... jak juz to wszystko masz, trzeba to wszystko zaprojektowac, zobaczysz wtedy, jak wazne sa informacje zdobyte miedzy innymi na forum, jak juz zaprojektujesz, najlepiej miec wydruk w skali 1:1, wtedy kupujesz drewno, nanosisz, wycinasz, wygladzasz, frezujesz, szlifujesz malujesz, przykrecasz, skladasz, regulujesz, stroisz i grasz. Oczywiscie miedzy tymi czynnosciami bedziesz pewnie mial mnostwo pytan, ale ludzie, ktorzy tu pisza, nie gryza, o ile madrze formulujesz pytania i faktycznie uprzednio korzystasz z przegladarki ; ) to chyba na tyle :D pozdro i powodzenia ! Dodam ze mam zamiar zaczac od wiosla siedmiostrunowego, ktore ma sredniej klasy soprzet ale ma byc dobrze wykonane, nie warto porwac sie od razu na osprzet za 2000 zł i t p... za to kolejne wiosla pewnie mozna juz ambitniej ; )
bartek123098
Posty: 3
Rejestracja: 2010-09-21, 14:06

Post autor: bartek123098 » 2011-05-19, 18:58

Podłączam się do tematu.
Gdzie moge znaleść szkołe lutniczą- mam 16 lat teraz będe szedł do ponadgimnazjalnej.
Ogólnie temat znam- reguluje naprawiam zbudowałem bass jeden od podstaw.
Chciałbym się tym zając w przeszłości.
fafarfalla
Posty: 2
Rejestracja: 2011-07-19, 00:11

Post autor: fafarfalla » 2011-07-19, 00:44

Szkoły lutnicze w głównej mierze nastawione są na naukę budowy skrzypiec. Kenar w Zakopanem idzie torem raczej plastycznym, więcej się jest projektowania i częściej wykonuje się instrumenty własnego pomysłu lub spoza kwartetu.
Na lutnictwo do Poznania można startować do gimnazjum i liceum, ale jest to w ramach szkoły muzycznej, więc wymagana jest umiejętność gry(do kilku lat wstecz tylko na skrzypcach, altówce, wiolonczeli czy kontrabasie) i znajomość wszystkich przedmiotów muzycznych typu kształcenie słuchu, harmonia czy historia muzyki.
Z Akademią Muzyczną w Poznaniu sprawa wygląda trochę inaczej. Można startować nie mając wykształcenia muzycznego, ale trzeba przedstawić instrument czy instrumenty (nie pamiętam) na odpowiednim poziomie i z tego co pamiętam jest egzamin z historii sztuki lutniczej.
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2011-07-19, 02:03

No i odpowiedź jest jedna, jako puenta rozważań, a mianowicie dokładnie, ze zrozumieniem przeczytać pierwszy post "Kombinata" dotyczący tego tematu. Powodzenia, Ryszard
via vita curva est
popik10

Post autor: popik10 » 2011-07-19, 09:45

Odnosząc się do wypowiedzi fafarfalla - kłody pod nogi.
fafarfalla
Posty: 2
Rejestracja: 2011-07-19, 00:11

Post autor: fafarfalla » 2011-07-19, 13:45

cóż, nic co łatwo i szybko przychodzi na dłuższą metę nie cieszy... zawód lutnika jest bardzo trudny, a nauka mozolna, ale warto.
Natomiast jeżeli ktoś chce budować gitary (a już elektryczne czy basowe) to raczej powinien szukać pomocy w prywatnych pracowniach.
Miałam kolegę, który poświęcił się robieniu gitar i robi je bardzo fajnie. Ale są to gitary akustyczne. Zanim dostał się na akademię w poznaniu, najpierw przez rok czy dwa pracował w pracowni lutniczej i uczył się posługiwania narzędziami i wykonał własny instrument - skrzypce. potem na akademii budował i skrzypce i gitary.
Akademia nie uczy podstaw sztuki lutniczej. tam idą ludzie, którzy warsztat już mają opanowany i chcą się doskonalić.
Poza tym nie słyszałam, żeby w poznaniu w szkole budowali instrumenty elektryczne.
popik10

Post autor: popik10 » 2011-07-19, 14:26

A ja twierdzę lutnictwo to nie jest trudna sztuka.
Trzeba tylko chcieć pracować i się uczyć. I to niekoniecznie w akademiach.
Trzeba samemu budować i eksperymentować. Internet jest skarbnicą wiedzy ale też śmietnikiem dla tego trzeba wyłuskać właściwe rozwiązania.
Jak to mówią chcieć to móc. A jest jeszcze jedno powiedzenie, które kiedyś dawno temu zobaczyłem w tytule artykułu: Nie święci garnki lepią.
Był to artykuł o projektowaniu jachtów, i w jaki sposób zrobić to samemu.
Nie skorzystałem i nie zaprojektowałem sam, ale wybudowałem z projektu gotowego.
Dla tego śmiem twierdzić, że można. I dla średnio zdolnej manualnie osoby to możliwe. Ważniejsza jest dokładność.
Oczywiście w ramach szerokopojętego amatorstwa.
Jeśli sprzedamy nasze wypociny i zwiążemy z tym życie - tym lepiej - jesteśmy zawodowcami :D
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ