Forum Lutnicze

Dostałem zadanie sprzedania w/w gitary.
Źródło pewne (chłopak mojej córki) dokumenty zakupu też
Przyszła "dobra zmiana" w związku z tym emigrują
A gitara została bo tu ponoć lepiej - wiadomo wschód
http://s1262.photobucket.com/user/popik ... t=3&page=1 link do zdjęć

Zainteresowany jestem ale"
Wymagana jest cena sprzedawanego przedmiotu.

O rzesz, sieroctwo.
3000 zł. Negocjacja wchodzi w grę.
Jak kto zainteresowany podam mejla do właściciela

Nie jestem zainteresowany - ale gitara mi się podoba:) Rocznik już jakiś jest (nie z wczoraj) więc jeśli miałoby coś jej dolegać to już by wyszło. Sprzeda się na bank. Ale co będzie jak zięć wróci bo w innych krajach też dobre zmiany idą?

Granie zarzucił, pewnie będzie żałował bo ona już teraz taniała raczej nie będzie Ale co zrobić jak kasa potrzebna?

No to negocjacje się zaczęły:)

- Ej mały, chcesz zarobić 100$
- pewnie!
- a 50?

darek pisze: Fender by w trymiga poszedł

Sraty taty, Fender srender.

Daje 1800 zł. bo duzo fajniejszy stan za 2,4K sie sprzedawało na http://www.gibsonowners.pl/

Za późno Tomeczku , poszedł wczoraj wieczorem, za właściwą kwotę.
Rocznik zrobił swoje - temat zamknięty.
Chyba, że podyskutujmy o cenach takich wynalazków.
W mojej opinii przewartościowanych

No to gratuluję właściwego zbycia.
A tu nie ma o czym gadać moim zdaniem, towar zawsze wart jest tyle ile ktoś za niego zapłaci. A że rocznik dobry to i poszedł. Cieszę się, że się dobrze sprzedał.