Forum Lutnicze

Dowina wypuszcza gitary akustyczne z Dębiny:
https://uptone.pl/gitara/gitara-z-debu- ... -ze-mozna/

Ładny ten dąb.

Tak na prawdę to większość twardych gatunków drewna można wykonać do produkcji pudła, ale utrwaliło się że powinien to być przykładowo palisander, czy też mahoń. Producenci gitar są ograniczeni dość mocno przez preferencje nabywców ich instrumentów, którzy rzadko ufają innemu drewnu.

Zresztą, słychać to nawet na filmie, gdzie pan mówi że dąb kojarzy bardziej z meblami. Swoją drogą, też ciekawe jest to, że w internetowych wypowiedziach na temat lutnictwa często pojawia się pogardliwe określenie kiepsko wykonanej lutniczej roboty jako stolarstwo. Sądzę że powiedzieć tak może tylko laik nie posiadający najmniejszego pojęcia o rzemiośle*.

No i w końcu, liczy się dobra reklama, taka jak firmy Dowina. Mam nadzieję że więcej budowniczych, producentów i gitarzystów zainteresuje się gitarami z rodzimego drewna.

* Planuję obecnie rozbudować sobie warsztat o meble różne i przyznać muszę, że stolarstwo jest nawet bardziej złożone od lutnictwa, zwłaszcza ze względu na mnogość rodzajów mebli oraz technik ich wykonania. Lutnictwo choć doprawione magią muzyki, w gruncie rzeczy jest dużo prostszym rzemiosłem niż meblarstwo

Mnie fascynują połączenia wycinane przez geniuszy stolarstwa w wykonaniu Japończyków, u nich od tysięcy lat jest kultywowane stolarstwo na najwyższym poziomie po dzień dzisiejszy bez przerwy. Czasem jak oglądam na necie połączenia wycinane w drewnie ręczną piłką to ich precyzyjność i stopień skomplikowania przyprawia o zawrót głowy.

Jeżeli chodzi o drewno to najwięcej magicznych właściwości do poszczególnych gatunków drewna dodali marketingowcy a John Calkin w swoim "Heretyckim przewodniku po drewnie lutniczym" wyśmiał i udowadniał, że z praktycznie każdego drewna da się zrobić dobrą gitarę. Niestety nie można znaleźć już na necie tego artykułu a polecał bym przeczytanie go każdemu robiącemu instrumenty lub chcącemu je robić.
Co prawda wybór drewna niewątpliwie ma znaczenie ale nie tak wielkie jak to w rzeczywistości jest i funkcjonuje w świadomości kupujących instrumenty.

Jestem bardzo sceptyczny do opukiwania drewna. Oczywiście, jego reakcja wyjawia czy jest ono suche czy mokre, ale czy coś więcej? Mój sceptycyzm bierze się głównie z faktu, że najładniej brzmiącym dla mnie drewnem podczas pukania jest drewno opałowe którym rozpalam w piecu

Hmm prawda może być inna, Sebastian ty palisz porządnym drewnem lutniczym w piecu !

Więc te palety które porąbałem na opał były klasy AAA...

A żeby jeszcze napisać coś na temat, to dodam że jakiś czas temu hiszpański dostawca drewna Madinter zaczął reklamować ściemniany eukaliptus jako zamiennik wizualny dla palisandru. To ładne drewno, planuję zbudować z niego gitarę. Dostępny jest też eukaliptus w naturalnym kolorze. To pospolite w tamtym kraju drewno, które nie było nigdy nadmiernie wycinane.

Kto wie, może za x lat palisander odejdzie do lamusa, i służyć będzie jako drewno opałowe

W to ostatnie wątpię.

Ale tak się złożyło że ostatnio mieliśmy w pracy awarię maszyny. I w ramach serwisu przypłynęła do nas z Japonii skrzynia z częścią zamienna. Jako wzmocnienia miała bardzo ciekawe drewno. Nie mam pojęcia co to. Z bardzo rzadkimi przyrostami, średnio ciężkie a dźwięku podobnego do jawora.
Już się sezonuje na gitarę. Co prawda elektryczną, ale jednak gitarę.

Piotrze, a może pokażesz zdjęcie?

A proszę bardzo. Plan jest żeby zrobić paletowy korpus bez dbałości o szczegóły.

Zastanawiam się czy to nie Paulownia elongata lub Paulownia Fortune’a nazwane jako OXYTREE.

Taki sztrucel to pewnie telecster będzie

Chyba tak. Ew coś własnego projektu do totalnego eksperymentu.

Z opukiwaniem desek jest ten problem że gruba deska w postaci tarcicy zachowuje się inaczej, niż ta sama deska pocieniona do 2 mm i podklejona belkami. Jedno z drugim często ma niewiele wspólnego. Technicznie możliwe jest zbudowanie płyty gitary z drewna rezonansowego, która słabo rezonuje (powiedziałbym nawet że jest to bardzo łatwe), tak samo jak zbudowanie płyty z drewna nierezonansowego, która rezonuje całkiem dobrze (zdecydowanie trudniejsze). Innymi słowy, całkiem dużo zależy od budowniczego.
Jak starczy czasu w tym roku to wyprodukuję tu na forum jakieś ciekawe porównanie i próbki dźwiękowe, bo kolekcjonowanie tarcicy palisandru to jedno z moich hobby.