Podstrunnica z podłogi

Na każdy temat ...

Moderator: poco

szlifek
Posty: 436
Rejestracja: 2009-12-24, 12:58
Lokalizacja: kraków

Post autor: szlifek » 2013-10-08, 07:06

Witam.
Kupując w jakimkolwiek sklepie wysyłkowym nigdy nie mamy gwarancji co przyjdzie.
Jak chcesz mieć pewność to musisz kupić kilka ( naście - niestety ) półfabrykatów i sam wybrać co najlepsze.
Kumpel kupił swojego czasu 50szt. podstrunnic - heban - a i tak jakiś 20% miało te czy inne wady.
No i niby były suche - a tu zonk - schły ( traciły na wadze ) jeszcze z 2 lata.
Jeszcze co do podstrunnic z allegro - dla mnie akurat taki okład słojów do akustyka nie podoba .
Trochę taki jarmarczny.
Ale to sprawa gustu i tyle.
Pozdrawiam.
pamiętaj o cyklinie !
cherlawyleon
Posty: 140
Rejestracja: 2013-04-28, 15:01
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Post autor: cherlawyleon » 2013-10-08, 08:42

popik10 pisze:Faktem jest, że doświadczenie mam małe bo ani wykształcenia ani praktyki niebotycznej.
Co Leon raczył wypomnieć... ;-)
Tak po prostu uważam, że większość wypowiedzi w tym ( i nie tylko w tym ) temacie to wypowiedzi nieopierzonych "lutników", którzy zbudowali z pomocą wujka w garażu pierwszego telecastera i chwycili wiatr w żagle lub tych, którzy słyszą więcej niż nietoperze i laboratoryjne przyrządy pomiarowe a prawda z reguły leży gdzieś w samym środku.
I mógł bym tu napisać przyganiał kocioł garnkowi bo kolega chyba też praktyk z przypadku
(w sensie że amator i nie przerobił tych podstrunnic setki - to bez żadnych personalnych wycieczek ;-) ).
Ale swoje opinie opieram na jednym konkretnym zdarzeniu które już kiedyś opisywałem. Mam świerka z gór, kliny na top do arch topa, i świerka po suszarni również na takiego tylko do nauki materiału
I to jedno zdarzenie pozwoliło ci na podstawie zdjęcia autorytatywnie stwierdzić, że zaprezentowana podstrunnica palisandrowa nie została wykonana z drewna rezonansowego. Gratuluję zdolności jednoznacznego określenia przydatności lutniczej drewna na podstawie zdjęcia ;)
Uwierz mi, że takie wypoci... wróć wypowiedzi skutecznie odstraszają potencjalnych użytkowników z solidną wiedzą do aktywności forumowej.
popik10

Post autor: popik10 » 2013-10-08, 08:53

Tak, właśnie to jedno zdarzenie przekonało mnie bezwarunkowo, że sposób pozyskiwania drewna, jego suszenia układ słojów i odpowiednie aplikowanie w instrumencie ma wielkie znaczenie.
A że w/w podstrunnica jest z podłego drewna to widzę. Do tego mi nie trzeba rzeczoznawcy.
Tyle doświadczenia to już mam.
Kolega niech sobie zatem kupi i instaluje drewno od człowieka z allegro, a ja dalej będę sobie instalował drewno klasy A.
A jak Leon zrobisz instrument akustyczny to się będziemy wymieniać doświadczeniami.
Bo puki co to chyba się nie rozumiemy.
Ja tam idę swoją drogą,a Ty możesz robić gitary z czego chcesz. Mnie tam rybka.
A co do odstraszania, to chyba popieranie używania jak najlepszego drewna powinno przyciągać rozmówców a nie odstraszać. Ale maże ja się mylę. Może ja jakiś dziwny jestem że chcę z dobrych materiałów robić?
Pozdrawiam

Hehe fani się spóźnili tu > wyprzedaż była :lol:
cherlawyleon
Posty: 140
Rejestracja: 2013-04-28, 15:01
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Post autor: cherlawyleon » 2013-10-08, 12:26

Nie rozumiemy się.
Bardzo daleko mi do kupna tych podstrunnic - nawet na wyprzedaży. W ogóle jestem wrogiem dziadostwa i robienia z byle czego ale nie w tym rzecz.
Chodzi o pewien brak pokory, ślepe zapatrzenie i powielanie "prawd" - nie zawsze zgodnych z rzeczywistością.

Pewna młoda żona gotując szynkę obcinała końcówki. Mąż pytał po co. Bo jej mama też tak robiła. Mąż zaczął drążyć temat i dotarł do prababci żony. Wszystkie po kolei mówiły, że jej mama tak robiła. Wreszcie prababcia dodała, ze jej mama tak robiła bo miała za mały garnek.
popik10

Post autor: popik10 » 2013-10-08, 12:58

Pewna młoda żona gotując szynkę obcinała końcówki. Mąż pytał po co. Bo jej mama też tak robiła. Mąż zaczął drążyć temat i dotarł do prababci żony. Wszystkie po kolei mówiły, że jej mama tak robiła. Wreszcie prababcia dodała, ze jej mama tak robiła bo miała za mały garnek.
I to ma być dla mnie wykładnia??
Jeśli mogę coś poradzę.
Weź ze sobą kawałek świerka (bo tani) kupiony na składzie. Jedź do zawodowego lutnika (ale nie takiego który zarabia na tym pieniądze po szkole mechanicznej (bo ci z reguły robią instrumenty elektryczne i materiał głównie mają ten sam co ty) - tylko takiego który robi instrumenty smyczkowe) poproś żeby pokazał Ci materiał rezonansowy na top i porównaj oba materiały. I może coś Ci o tym opowie, choć wątpię bo to cenna wiedza.
Wtedy może coś sobie wytłumaczymy, inaczej nie ma to sensu.

Czy ja okazuje brak pokory tym, że neguje użycie tandety zamiast dobrego materiału??
Czy może Ty tym, że odrzucasz aksjomaty w tej dziedzinie.

Nie ustalimy tego i nie mamy o czym dyskutować.
Ja mam dość

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2943
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2013-10-08, 13:27

I tym akcentem zakończmy ten do niczego nieprowadzący temat ;)
Zablokowany