Rodzime brzmienie

Na każdy temat ...

Moderator: poco

Awatar użytkownika
hubertus
Posty: 199
Rejestracja: 2012-08-15, 13:40
Lokalizacja: Łódź

Rodzime brzmienie

Post autor: hubertus » 2012-08-18, 19:12

TSA już zawsze będzie najważniejszym zespołem w moim życiu... i nic nie jest w stanie tego zmienić.

Umieszczam ten link dlatego, że usłyszałem niedawno w "trójce", że Andrzej Nowak znajduje się w szpitalu w Krakowie.

Myślę, że jest on jednym z niewielu gitarzystów w Polsce grających prawdziwe, a nie tylko wyuczone dźwięki. Zawsze imponowała mi jego gra, taka prosta, ale płynąca gdzieś tam z głębi... i ja to czuje i rozumiem :-)

http://www.youtube.com/watch?v=T6leBcNiNz4
Radar038
Posty: 99
Rejestracja: 2012-08-17, 11:40
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Radar038 » 2012-08-30, 19:37

Kolega opowiadał mi taką historię związaną z Nowakiem jeszcze przed powstaniem TSA :-D
A były to czasy tak tak dawne, że opowiadając pewne historie własnym synom (paczą :shock: ) na mnie z niedowierzaniem
w każdym razie ten ów kolega był gdzieś w Polsce na polu namiotowym i próbując przyłączyć do grona biesiadujących zaczął pogrywać na instrumencie,który został mu bardzo szybko odebrany i po obudzeniu przekazany w ręce Mistrza Nowaka (małolata jeszcze) po spożyciu trunków. Wydobył z Defila takie dźwięki , że kolega do dziś dzień opowiada że nie wyobrażał sobie że jego gitara tak gra ;-)


Wracając do linku , czy ten koncert nie odbył się w Wytwórni ? .
A gitara na której gra Andrzej ma wypaloną i zwęgloną dziurę w korpusie to tak dla ciekawości :mrgreen:
Pozdrawiam Robert
Awatar użytkownika
hubertus
Posty: 199
Rejestracja: 2012-08-15, 13:40
Lokalizacja: Łódź

Post autor: hubertus » 2012-09-01, 15:39

No tak, nawet on zaczynał na Defilu :-) Niezła historia!
No cóż...mnie niestety jeszcze nie było wtedy na świecie, kiedy TSA było objawieniem. Jestem drugim pokoleniem ich fanów.

Czy to nagranie z Wytwórni to nie wiem, ale bardzo możliwe.
A ta gitara to jest chyba ta, o której on często opowiada, że zrobił ją z deski do mięsa, a wzmiacniacz z radia :-)
Radar038
Posty: 99
Rejestracja: 2012-08-17, 11:40
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Radar038 » 2012-09-01, 21:20

HA HA HA radio było często używane jako przester wzmacniacz i przed...
jak ktoś bogatszy
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2012-09-02, 07:54

Ja używałem do tych celów radio marki "Stolica" i gitary marki "Samba". O wzmakach takich jak "Luna", czy "Charleston", to pewnie niewielu słyszało. Ampli 75 pożyczaliśmy z wojska na większe imprezy, a głośniki 10W/16 Ohm , dzisiaj już legendarne "pożyczane " były :oops: z kolumn rozgłoszeniowych. Inne głośniki pochodziły często z radioodbiorników.
Pozdrawiam, Ryszard
Ostatnio zmieniony 2012-09-02, 11:03 przez poco, łącznie zmieniany 1 raz.
via vita curva est
Awatar użytkownika
hubertus
Posty: 199
Rejestracja: 2012-08-15, 13:40
Lokalizacja: Łódź

Post autor: hubertus » 2012-09-02, 10:31

No tak, to jest siła przetrwania. Podziwiam i szanuję! I czasem żałuję, że dorastałem w czasach, w których praktycznie wszystko jest dostępne.
I wszyscy się dziwią jak to się stało, że TSA utrzymało się na swoim poziomie przez tyle lat. No właśnie przez pokorę i używanie wyobraźni. Sami o tym mówią:

http://www.youtube.com/watch?v=l7i02dR-wFI

Teraz wszystko się wymieszało. Ja też akurat pracuję w branży, w której brak pokory sieje ogromne spustoszenie, ale bronię się przed tym jak mogę.

A tamten pierwszy link jest z koncertu w Ostrowie Wielkopolskim.
Awatar użytkownika
hubertus
Posty: 199
Rejestracja: 2012-08-15, 13:40
Lokalizacja: Łódź

Post autor: hubertus » 2013-11-20, 18:38

Powiedzcie mi, że On nie jest dobry! Nie chodzi mi o opanowanie skal tratata pitutpitu, tylko o jego aurę i talent... no i dar do grania :-)

http://www.youtube.com/watch?v=9Emj_f-NMGs
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2013-11-20, 18:50

No baaa.. co tu gadać...
Awatar użytkownika
vintage
Posty: 158
Rejestracja: 2011-06-14, 09:59
Lokalizacja: Legnica

Post autor: vintage » 2013-11-21, 18:24

Kto by nie znał TSA ? Tylko analfabeta muzyczny.
Pamiętam jak TSA przyjechało do Legnicy a rodzice nie puścili mnie na koncert. Jedynie co mogłem to pójść pod salę i słuchać tego co dochodziło na zewnątrz. Później wyrwałem się na koncert, tym razem w Lubinie i ujrzałem com chciał. A później TSA się rozpadło na elementy Moja pierwsza gitara to JAZZ identyczna jak Nowaka. A i moje pierwsze kroki wyglądały też bardzo rodzimo. Jako przester magnetofon lampowy ZK140 mojego ojca, znaleziony w szafie a jako końcówka mocy wzmacniacz z Bambino od wujka z piwnicy. Wszystko na lampach. Później doszedł MV3 i tak się zaczęło.
ODPOWIEDZ