Led'y zamiast halogenów - czy faktycznie oszczędność??
Re: Led'y zamiast halogenów - czy faktycznie oszczędność??
No to teraz zupełnie inna rozmowa
Jesteś elektrykiem, więc wiesz w którym kierunku masz iść. Instalacja ledów faktycznie pozwoli na włączenie innych, bardziej obciążających sieć urządzeń. Domyślam się, że piwnica w bloku nieco wiekowym i ilość obwodów nie powala?
Pomyśl nad zrzuceniem do piwnicy przewodu ze swojego mieszkania, które masz pewnie na bezpiecznikach 20-25A. Mógłbyś założyć niewielką skrzynkę z bezpiecznikiem 16-20A tylko na piwnicę i wtedy możesz trochę poszaleć.
Jesteś elektrykiem, więc wiesz w którym kierunku masz iść. Instalacja ledów faktycznie pozwoli na włączenie innych, bardziej obciążających sieć urządzeń. Domyślam się, że piwnica w bloku nieco wiekowym i ilość obwodów nie powala?
Pomyśl nad zrzuceniem do piwnicy przewodu ze swojego mieszkania, które masz pewnie na bezpiecznikach 20-25A. Mógłbyś założyć niewielką skrzynkę z bezpiecznikiem 16-20A tylko na piwnicę i wtedy możesz trochę poszaleć.
Re: Led'y zamiast halogenów - czy faktycznie oszczędność??
Myślałem nad tym. Jednakże mieszkanie 3 piętra + parter wyżej Czasem zrzucam sobie przedłużacz, żeby odkurzacz porządny podłączyć i posprzątać
Z kablem trudno bo niby którędy? Mieszkanie mam nad piwnicą ale żadnej drogi oprócz tej na zewnątrz. A na zewnątrz ocieplenie bloku 10cm już zrobione
Z kablem trudno bo niby którędy? Mieszkanie mam nad piwnicą ale żadnej drogi oprócz tej na zewnątrz. A na zewnątrz ocieplenie bloku 10cm już zrobione
Re: Led'y zamiast halogenów - czy faktycznie oszczędność??
Za daleko od mojej piwnicy, poza tym pomiedzy pietrami jest zapiankowane. Myslisz,ze nie myslalem o tym?
Wysłane z Tapatalk
Wysłane z Tapatalk
Re: Led'y zamiast halogenów - czy faktycznie oszczędność??
Wierć w podłogę, pukaj do drzwi sąsiadów i mów, że jesteś elektryk i przeprowadzasz modernizację sieci elektrycznej w bloku, a dokładnie w swojej piwnicy
Jeśli jesteście przed termomodernizacją to nie przegap i przed klejeniem styropianu a już po rozstawieniu rusztowań spuść przewód na dół po elewacji. Nic nie będzie widać ostatecznie, a na dole przewiercisz się do piwnic. Ja mieszkam na parterze więc przewierciłem się w rogu kuchni do piwnicy sąsiadki i od niej przeprowadziłem przewód do swojej piwnicy. I mam problem z głowy. 10m więcej kabla to nie majątek - ale trzeba go jakoś puścić po elewacji.
Jeśli jesteście przed termomodernizacją to nie przegap i przed klejeniem styropianu a już po rozstawieniu rusztowań spuść przewód na dół po elewacji. Nic nie będzie widać ostatecznie, a na dole przewiercisz się do piwnic. Ja mieszkam na parterze więc przewierciłem się w rogu kuchni do piwnicy sąsiadki i od niej przeprowadziłem przewód do swojej piwnicy. I mam problem z głowy. 10m więcej kabla to nie majątek - ale trzeba go jakoś puścić po elewacji.
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Led'y zamiast halogenów - czy faktycznie oszczędność??
Niestety jak pisalem wyzej izolacja jest juz od zanim sie wprowadzilem
Wysłane z Tapatalk
Wysłane z Tapatalk
Re: Led'y zamiast halogenów - czy faktycznie oszczędność??
O fakt - umknęło mi. No to problem, ale zawsze jest jakieś wyjście.
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Led'y zamiast halogenów - czy faktycznie oszczędność??
Obawiam się, że jedynie przedłużacz pozostanie.
Też maiłem takie problemy , kiedy mieszkałem w bloku. Próbowałem z administratorem się dogadać w kwestii większego zabezpieczenia obwodów piwnicy, osobnej linii od skrzynki i podlicznika, z którego wskazań bym dopłacał do czynszu, ale jak zwykle przepisy, przepisy, przepisy. Rozmawiałem też z zakładem energetycznym, gdzie miałem i mam kolegów w zarządzie, ale nic z tego. nikt się nie chciał "podkładać" dla jednego faceta.
I tym sposobem - też mieszkałem na 3-cim piętrze - korzystać musiałem z przedłużacza, który spuszczałem klatką schodową, pomiędzy poręczami wewnątrz budynku.
Fakt, że musiałem mieć kabel 2,5 mm2, a nawet powinienem mieć podobno grubszy ( ze względu na spadek napięcia,obciążenie linii wewnętrznej w mieszkaniu -aluminiowa!- etc., co sugerowali koledzy z zakładu energetycznego). Pomimo pewnej uciążliwości z tym rozwijaniem, wykonaniem nacięcia (przepustu) na drzwiach wejściowych, zagrożenia ze strony administracji poborem prądu do celów nie zgodnych z przeznaczeniem instalacji oświetleniowej w piwnicy i skierowaniem sprawy do kolegium d/s wykroczeń itd., itd., ( kontrolowano wtedy z urzędu instalacje wewnątrz piwnic, bo energia dochodziła tylko do opraw po stronie zewnętrznej, przed drzwiami komórki , a kto miał "pająka" , to do likwidacji w trybie natychmiastowym - chodziło o rozliczenia kosztów wspólnego zużycia energii do celów administracyjnych (ośw. klatki schodowej, piwnic, przed budynkiem, domofony , itp).
Tak, że piniu , chyba będziesz skazany na ten przedłużacz i obyś nie był ścigany finansowo przez administratora z powodów, jak wyżej, a jeszcze znajdzie się jakiś nawiedzony i zapoda Cię jako prowadzącego działalność gospodarczą i dopiero się zacznie! , że na koszt mieszkańców chcesz się wzbogacić ! itd.
Dlatego, dla świętego spokoju doradzam jednak ten przedłużacz.
Administracja ma oddzielny licznik na te obwody, bo z niego obliczają kwotę stawki za zużytą energię i doliczają do czynszu, a nikt nie chce płacić za sąsiada.
Tak, że rozważ to na spokojnie i zainwestuj w kabel.
Jak się nie da wewnątrz, to wywierć otwór przez fundament poniżej ocieplenia (nikt tego nie zauważy) np. 14 mm i tamtędy każdorazowo będziesz wprowadzał kabel do piwnicy , a końce łączył do kostki rozdzielającej we własnej piwnicy.
Pozdrawiam, Ryszard
Też maiłem takie problemy , kiedy mieszkałem w bloku. Próbowałem z administratorem się dogadać w kwestii większego zabezpieczenia obwodów piwnicy, osobnej linii od skrzynki i podlicznika, z którego wskazań bym dopłacał do czynszu, ale jak zwykle przepisy, przepisy, przepisy. Rozmawiałem też z zakładem energetycznym, gdzie miałem i mam kolegów w zarządzie, ale nic z tego. nikt się nie chciał "podkładać" dla jednego faceta.
I tym sposobem - też mieszkałem na 3-cim piętrze - korzystać musiałem z przedłużacza, który spuszczałem klatką schodową, pomiędzy poręczami wewnątrz budynku.
Fakt, że musiałem mieć kabel 2,5 mm2, a nawet powinienem mieć podobno grubszy ( ze względu na spadek napięcia,obciążenie linii wewnętrznej w mieszkaniu -aluminiowa!- etc., co sugerowali koledzy z zakładu energetycznego). Pomimo pewnej uciążliwości z tym rozwijaniem, wykonaniem nacięcia (przepustu) na drzwiach wejściowych, zagrożenia ze strony administracji poborem prądu do celów nie zgodnych z przeznaczeniem instalacji oświetleniowej w piwnicy i skierowaniem sprawy do kolegium d/s wykroczeń itd., itd., ( kontrolowano wtedy z urzędu instalacje wewnątrz piwnic, bo energia dochodziła tylko do opraw po stronie zewnętrznej, przed drzwiami komórki , a kto miał "pająka" , to do likwidacji w trybie natychmiastowym - chodziło o rozliczenia kosztów wspólnego zużycia energii do celów administracyjnych (ośw. klatki schodowej, piwnic, przed budynkiem, domofony , itp).
Tak, że piniu , chyba będziesz skazany na ten przedłużacz i obyś nie był ścigany finansowo przez administratora z powodów, jak wyżej, a jeszcze znajdzie się jakiś nawiedzony i zapoda Cię jako prowadzącego działalność gospodarczą i dopiero się zacznie! , że na koszt mieszkańców chcesz się wzbogacić ! itd.
Dlatego, dla świętego spokoju doradzam jednak ten przedłużacz.
Administracja ma oddzielny licznik na te obwody, bo z niego obliczają kwotę stawki za zużytą energię i doliczają do czynszu, a nikt nie chce płacić za sąsiada.
Tak, że rozważ to na spokojnie i zainwestuj w kabel.
Jak się nie da wewnątrz, to wywierć otwór przez fundament poniżej ocieplenia (nikt tego nie zauważy) np. 14 mm i tamtędy każdorazowo będziesz wprowadzał kabel do piwnicy , a końce łączył do kostki rozdzielającej we własnej piwnicy.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Re: Led'y zamiast halogenów - czy faktycznie oszczędność??
To uaktualnij dane pod nickiem;)Też maiłem takie problemy , kiedy mieszkałem w bloku.
A na poważnie, to niestety masz Ryszard rację, to nie jest do przeskoczenia formalną drogą, bo piwnica to jest miejsce, gdzie się trzyma weki i ziemniaki, a nie frezuje:( Kabel przez klatkę to jest zawsze jakieś rozwiązanie, ja zanim się nie wziąłem i nie przewierciłem - to przez okno przerzucałem i często chłodno w domu było
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Led'y zamiast halogenów - czy faktycznie oszczędność??
U mnie chłodem wieje jak tylko otwieram drzwi garażu.
Ale okna mam szczelne
Ale okna mam szczelne