problem z lakierem

Skrzypce , altówki , wiolonczele , kontrabasy etc.

Moderator: poco

zielonyFaun
Posty: 18
Rejestracja: 2012-04-01, 20:16
Lokalizacja: POLSKA!!!

problem z lakierem

Post autor: zielonyFaun » 2012-04-29, 21:51

Panowie, mam problem z lakierem. Rozpuściłem damarę w terpentynie francuskiej z dodatkiem terpentyny weneckiej ... i jest mętny. Sandarak rozpuszczany w metylu ...zamienił się w białego gluta. Pomyślałem, wina rozpuszczalnika. W białym denaturacie 94 % ...to samo. W terpentynie w ogóle się nie rozpuszcza - a wyczytałem , że tylko częściowo.
Najlepszy efekt wyszedł z bardzo jasnego szelaku extra...ale po naniesieniu i szlifowaniu jest jakby nieprzeźroczysty ( dodałem olejku terp. oraz terp.weneckiej) więc tez się nie nadaje. NO ISTNA MASAKRA!
zastanawiam się, czego też może to być wina?
Żywić? Rozpuszczalników? Fazy księżyca?
ma ktoś pomysł, albo jakąś sprawdzoną receptę...poza kupnem gotowego?
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2012-04-30, 06:17

Możliwe, że trzeba będzie skorzystać z innego spirytusu np.http://www.art-renowacja.pl/rozcienczalniki/370_58/. Skojarzyłem sobie to zmętnienie, o którym piszesz jako efekt obecności wody w substancjach rozcieńczanych alkoholem. Podobny efekt mam przy przygotowywaniu płukanki leczniczej z propolisu - kit pszczeli rozpuszczony w spirytusie. Podaje tę informację tylko w odniesieniu do zmętnienia, bo cała reszta, to dla mnie jeszcze pieśń przyszłości. :-D Ja bym nie wywalał tego rozpuszczonego szelaku, a jedynie spowodował odparowanie znaczącej części spirytusu, prawie na maksa w kąpieli wodnej - kucharze nazywają to redukcją przy przygotowywaniu sosów :-P - i resztę ponownie dodawać "po troszku" do spirytusu o większych procentach ciągle mieszając. Jeżeli to nie wyjdzie, to przypuszczam, że produkty wyjściowe były zanieczyszczone.
Myślę, że koledzy od smyczków podpowiedzą, bo nie wierzę, że i oni nie mieli takich niespodziewanek, a i cała reszta otrzymując taka dawkę wiedzy uniknie problemów w przyszłości, prawdopodobnie :-D . Takie jest życie, że jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz. Ale to wk....a, co? :mrgreen: Nie zazdroszczę.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
bartek529

Post autor: bartek529 » 2012-04-30, 10:39

Denaturat biały czy kolorowy się nie nadaje.
Alkohol można znaleźć w sklepach internetowych 99,9% 5l ok 50 zł (sklepy z politurami)
Tylko nie pić bo skażony izopropylem :-D
Awatar użytkownika
newmaan
Posty: 51
Rejestracja: 2012-01-05, 12:00
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: newmaan » 2012-04-30, 19:05

potwierdzam .w sklepie lub hurtowni chemicznej zakup alkohol bezwodny (absolutny) i skoncza sie problemy :)
zielonyFaun
Posty: 18
Rejestracja: 2012-04-01, 20:16
Lokalizacja: POLSKA!!!

Post autor: zielonyFaun » 2012-05-01, 13:11

poco pisze:Możliwe, że trzeba będzie skorzystać z innego spirytusu np.http://www.art-renowacja.pl/rozcienczalniki/370_58/. Skojarzyłem sobie to zmętnienie, o którym piszesz jako efekt obecności wody w substancjach rozcieńczanych alkoholem. Podobny efekt mam przy przygotowywaniu płukanki leczniczej z propolisu - kit pszczeli rozpuszczony w spirytusie. Podaje tę informację tylko w odniesieniu do zmętnienia, bo cała reszta, to dla mnie jeszcze pieśń przyszłości. :-D Ja bym nie wywalał tego rozpuszczonego szelaku, a jedynie spowodował odparowanie znaczącej części spirytusu, prawie na maksa w kąpieli wodnej - kucharze nazywają to redukcją przy przygotowywaniu sosów :-P - i resztę ponownie dodawać "po troszku" do spirytusu o większych procentach ciągle mieszając. Jeżeli to nie wyjdzie, to przypuszczam, że produkty wyjściowe były zanieczyszczone.
Myślę, że koledzy od smyczków podpowiedzą, bo nie wierzę, że i oni nie mieli takich niespodziewanek, a i cała reszta otrzymując taka dawkę wiedzy uniknie problemów w przyszłości, prawdopodobnie :-D . Takie jest życie, że jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz. Ale to wk....a, co? :mrgreen: Nie zazdroszczę.
Pozdrawiam, Ryszard

Dzięki Ryśku. Lakierów nie wyrzucę. Zrobię jak radzisz...albo zużyję do zabezpieczenia krzeseł w warsztacie :mrgreen:
Z ciekawości zapytam o płukankę. Na co stosujesz? Oprócz humoru oczywiście :lol: ....aaaaa skoro płukanka to nie połykasz. szkoda :cry:
pozdrawiam
zielonyFaun
Posty: 18
Rejestracja: 2012-04-01, 20:16
Lokalizacja: POLSKA!!!

Post autor: zielonyFaun » 2012-05-01, 13:15

newmaan pisze:potwierdzam .w sklepie lub hurtowni chemicznej zakup alkohol bezwodny (absolutny) i skoncza sie problemy :)
ale myślisz, że t o rozwiąże problem rozpuszczania ....raczej braku rozpuszczania sandaraku?
Damarę w olejku terp. spróbuję przefiltrować. Jeśli są to zanieczyszczenia, jak wspomniał Ryszard, powinno pomóc
zielonyFaun
Posty: 18
Rejestracja: 2012-04-01, 20:16
Lokalizacja: POLSKA!!!

Post autor: zielonyFaun » 2012-05-01, 13:24

bartek529 pisze:Denaturat biały czy kolorowy się nie nadaje.
Alkohol można znaleźć w sklepach internetowych 99,9% 5l ok 50 zł (sklepy z politurami)
Tylko nie pić bo skażony izopropylem :-D
Denaturatu użyłem, żeby sprawdzić czy poprzedni spirytus nie był lewy i czy sandarak inaczej zareaguje. Swoja drogą tzw. spirytusy techn. czy też rozpuszczalnik do szelaku starwaxa ma identyczny skład co denaturat. Być może na meblowe lakiery to wystarcza.
Pić nie będę - potem mi zabraknie w warsztacie i będą wyżyty sumienia :-P :-P
zielonyFaun
Posty: 18
Rejestracja: 2012-04-01, 20:16
Lokalizacja: POLSKA!!!

Post autor: zielonyFaun » 2012-05-02, 08:17

wyrzuty sumienia oczywiście :lol: masakra z tymi programami poprawiającymi pisownię
ODPOWIEDZ