Wstawianie duszy w kontrabasie

[Krzyś Niemkiewicz]

No, stało się, uważałem, ale nie wyszło i przy wymianie podstawka wypadła dusza Jest szansa na jakiś tutorial jak ją samemu wstawić na miejsce? Łapa mi przez efy nie przejdzie... Chciałbym przynajmniej spróbować zanim oddam do lutnika...

[poco]

Kolego szanowny, kindersztuba się kłania i umiejętność czytania ze zrozumieniem. Dlaczego? Regulamin.
Pozdrawiam, Ryszard

[popik10]

Internet pełen tych no, przyrządów czy jakoś tak....
Słowem trza se radzić. A dosłownie to i listewką popukać postukać i bedzie dobrze
P

[poco]

Przeprowadź inspekcje wnętrza, np. kamerą internetową, a zapewne miejsce poprzedniego zamocowania duszy pozostawiło jaśniejszy ślad.
Działania dalsze zależą od Twojej sprawności manualnej i umiejętności tworzenia na poczekaniu narzędzi jednorazowego użytku.
Lutnicy mają do tego celu specjalne przyrządy, fabryczne lub własnej produkcji, ale jak napisał popik nie jest to trudny temat. Trudne jest tylko wiedzieć gdzie ją wstawić , aby było lepiej. ale od tego są lutnicy.
Radzę jeszcze poczekać na posty lutników zajmujących się smyczkami.Na pewno pomogą.
Pozdrawiam, Ryszard

[Krzyś Niemkiewicz]

Miejsce, gdzie stała duszyczka, rzeczywiście jest widoczne. Nie do końca jednak mam pomysł na narzędzie, które pomoże mi wstawić ją tam, skąd wypadła. Myślałem nad zakrzywionym drutem, ale... jakoś tego nie widzę :(

[molu]

Zobacz sobie na różne przyrządy.

Jak pogrzebiesz w googlach głębiej to na pewno znajdziesz opisy.


T.

[popik10]

Tak wygląda taki przyrząd.

I niestety coś podobnego musisz dobie wykonać.
Rzecz polega na tym, żeby duszę wcisnąć ciasno w końcówkę i wtedy ją wstawiać. Musi to być na tyle sztywne, żeby nie wypadła z uchwytu po włożeniu do środka, i na tyle luźne żeby dało się wyciągnąć przyrząd przez efa. Ustawia się dokładnie, pukając w podstawę duszy.
P

[Krzyś Niemkiewicz]

Udało się! Dziękuję za pomoc, bo nawet nie wiedziałem, jak się po angielsku nazywa dusza, a podany link naprowadził mnie na właściwe strony ze zdjęciami, opisami i filmami. Obyło się bez specjalistycznych narzędzi, poradziłem sobie sznurkiem, listewką, kawałkiem lustra i małym łomem
Dusza siedzi tam gdzie poprzednio, kontrabas gra lepiej niż poprzednio (poprawiłem podstawek, bo poprzedni właściciel najwyraźniej profilował go siekierą). Nie było aż tak trudne jak się początkowo wydawało. I've got soul!

[PiotrCh]

no i elegancko - ale daj pocieszyć oko kontrabasem:) Jakieś foto?
Fajnie, że się udało.