Forum Lutnicze

Piękne te instrumenty, niestey ja będe musiał zrobić coś o wiele prostrzego
Instrument który mam zamiar zrobić będzie prototypem zrobionym niekoniecznie zgodnie ze sztukę(inne materiały, kleje) ale myslę że coś tam będzie można na nim wybrzdękać i co najważniejsze będzie to moja ręczna robota. Może nie wszystko zrobię sam ale to powinno wystarczyć na takiego "customa"
Jak bym miał robić drugie skrzypce zapewne bym popreawił szblony, dał inne materiały i klej ale te co teraz robię to w pewnym sensie wprawka.
Nie jestem w stanie dla jednych skrzypiec zmodernizować warsztatu nistety

Praktycznie masz już prawie wszystko, co jest niezbędne do rozpoczęcia.
Na materiałach (drewno, klej) nie zaoszczędzisz , bo to ważny element, który nie zniechęci Cię w przypadku "zonka".
Weź usiądź na życi i zrób plan lekcji, pokaż go, a potem pogadamy o konkretach.
Pozdrawiam, Ryszard

Pokaże wam mój warsztat i co do tej pory zrobiłem :
https://www.youtube.com/watch?v=E7r5Fb7Uf4w
Podobno jeden obraz jest wart więcej niż tysiąc słów

Niezły bajzel:)
Samoloty ekstra - latają?

Darek może mieć rację.
Napisałem "może", gdyż nie potrafię ze zdjęcia określić wymiarów tego elementu.
Poza tym, to zgadzam się z określeniem "kaszana", gdyż jako modelarz powinieneś precyzję i dokładność mieć w szyldzie i to na każdym etapie działania, a tu prezentujesz gotowy? , oszlifowany niedbale detal.
Obym się mylił i to , co przedstawiłeś jest tylko "przygotówką" zrobioną ad hoc na potrzeby filmiku.
Co do oceny wyglądu "pracowni", to temat z innej bajki.
Ale, skoro czujesz się tam dobrze, to Twój "bajzel".
Radził bym urządzenia elektroniczne odseparować od kurzu, o ile są sprawne. Pył drzewny, opiłki metalu oraz iskry mogą nieźle namieszać. Ale o tym, to pewnie wiesz, a jeżeli nie, to lepiej, żebyś się nie dowiedział.
Poza tym, to drewno będzie się brudziło jak sto dzikich i nie pomogą rękawiczki.
Pozdrawiam, Ryszard

Czołem!
Dzięki za garść cennych uwag.
Bajzel nie bajzel grunt że mój tyle mogę w tym temacie powiedzieć
Modele latają, żadne iskry tam nie lecą - silniki w maszynach są indukcyjne i nic się nie psuje
Myslę że gryf jeszcze mogę poprawić tylko nie wiem jak, nie wiem co jest "skaszanione" konkretnie Jak będzie trzeba to zrobię drugi i tyle.
Prezentację wrzuciłem wam coby pokazać że coś robię, a nie że Wy się tu produkujecie, a ja zbijam bąki.

Pozdrawiam
Grzesiek

Przyłóż linijkę do powierzchni bocznych , a zobaczysz.
Pozdrawiam, Ryszard

Grzesiek, zobacz na rysunek.
Nieodpowiednie szlifowanie prowadzi do takiego reliefu (przetaliowanie). Musisz pilnować tej linii. W takich miejscach pilnuje się liniałem, a szlifuje klockiem (twardym) o odpowiedniej długości. To jest typowy błąd - nie Ty pierwszy i nie ostatni;)

Dzięki, wiem już co jest źle, zostawiłem tam trochę mięsa więc może nie będzie tragedii, wszystko się okaże jak mi przyjdzie podstrunnica.
Dzisiaj trochę frezowałem i szlifowałem pozostałe dwa elementy nad którymi pracuję.
Oto foty:






Krótki filmik z frezowania:
https://www.youtube.com/watch?v=0kvGn25DOgU

P.S.
Miałbym dwa pytania:
-Jakie byście polecili struny do tych skrzypiec?
-Jakie przetwornik polecacie w kwocie oscylującej w granicach 100zł ?


Pozdrawiam
Grzesiek

Ja mam jedno pytanie.
Dla czego używasz tarnika a nie freza?

Frezy to ja mam malutkie w tej frezarce i ma dosyć ograniczone pole robocze.
Pilników to różnych używam i tarnika i wykańczaka ,przeróżnych, podobnie przeróżnych papierów ściernych używam...
Jestem totalnym amatorem to chyba wyjaśnia wszystko
P.S.
Ten frez na filmiku to dwupiórowy mojej konstrukcji, jest już dosyć tępy