Złamany smyczek
: 2019-02-08, 01:50
W angielskojęzycznym internecie ludzie podają dwie opcje dla kleju w przypadku klejenia smyczka z prawdziwego pernambuka lub nieprawdziwego "brazillwood" ( w przypadku chińskich smyczków ten "brazillwood" to jest ponoć sappan, https://pl.wikipedia.org/wiki/Brezylka_sappan w dawnej Polsce zwany drewnem sandałowem fałszywem )
Te dwie opcje kleju to:
- Cyjanoakryl, w miare możliwości w wariancie do połączeń elastycznych (do gumy)
- Żywica epoksydowa g2 epoxy (System Three G-2 Epoxy)
Cyjanoakryl to wiadomo co jest, jego zaletą jest odwracalność naprawy (w razie potrzeby używa się rozpuszczalnika do cyjanoakrylu), natomiast wadą jest że nieidealnie pracuje w tym zastosowaniu. Spoina w smyczku musi być elastyczna (bo smyczek jest giętki) odporna na temperaturę (bo smyczek się koryguje na gorąco) i ma dobrze trzymać oleisty pernambuk.
Alternatywą jest żywica "g2" przy użyciu której niestety jednak naprawa jest nieodwracalna. Jest to specjalna wersja żywicy opracowana pierwotnie do zastosowań w przemyśle jachtowym, a przeznaczona specjalnie do łączenia drewna egzotycznego silnie oleistego (cocobolo, palisandry, teak - używane w zabudowie i meblach na luksusowych jachtach)
Daje spoinę elastyczną i dobrze się czepiającą pernambuka i sappanu.
Tyle w streszczeniu internet angielskojęzyczny.
Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z klejeniem pręta smyczka i chciałby się podzielić?
Synek poszedł do szkoły z jednym patyczkiem a wrocił z dwoma.
Nawet się ucieszyłem - będę miał okazję nauczyć się czegoś nowego.
(to chińczyk, więc raczej sappan. Ukośne złamanie pręta o parenaście centymetrów od główki)
Te dwie opcje kleju to:
- Cyjanoakryl, w miare możliwości w wariancie do połączeń elastycznych (do gumy)
- Żywica epoksydowa g2 epoxy (System Three G-2 Epoxy)
Cyjanoakryl to wiadomo co jest, jego zaletą jest odwracalność naprawy (w razie potrzeby używa się rozpuszczalnika do cyjanoakrylu), natomiast wadą jest że nieidealnie pracuje w tym zastosowaniu. Spoina w smyczku musi być elastyczna (bo smyczek jest giętki) odporna na temperaturę (bo smyczek się koryguje na gorąco) i ma dobrze trzymać oleisty pernambuk.
Alternatywą jest żywica "g2" przy użyciu której niestety jednak naprawa jest nieodwracalna. Jest to specjalna wersja żywicy opracowana pierwotnie do zastosowań w przemyśle jachtowym, a przeznaczona specjalnie do łączenia drewna egzotycznego silnie oleistego (cocobolo, palisandry, teak - używane w zabudowie i meblach na luksusowych jachtach)
Daje spoinę elastyczną i dobrze się czepiającą pernambuka i sappanu.
Tyle w streszczeniu internet angielskojęzyczny.
Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z klejeniem pręta smyczka i chciałby się podzielić?
Synek poszedł do szkoły z jednym patyczkiem a wrocił z dwoma.
Nawet się ucieszyłem - będę miał okazję nauczyć się czegoś nowego.
(to chińczyk, więc raczej sappan. Ukośne złamanie pręta o parenaście centymetrów od główki)