Forum Lutnicze

Witam. Posiadam gitarę elektryczną lutniczą która pierwotnie miała zamontowany stały mostek. Postanowiłem to przerobić i wymienić mostek na tremolo. Wszystko było by ok gdyby nie to, że nie potrafię znaleźć przyczyny rozstrajania się jej. Dzieje się to głównie przy używaniu wajchy nawet lekko oraz często przy podciąganiu. Jest to bardzo denerwujące.
Specyfikacja gitary:
gryf - klon
korpus - jesion
mostek - fishman piezo tremolo (kostki piezo zmienione na graptech)|
klucze - schaller blokowane
siodełko grafitowe + jedno drzewko dociskające grafitowe
przetrworniki ręcznie robione.
Nie mam już pomysłu co jest nie tak i dziwi mnie to że przy takim osprzęcie gitara dalej się rozstraja...
Może ktoś jest jeszcze w stanie coś polecić. Z góry dzięki za pomoc.

Daj mocniejsze sprężyny lub dołóż jak masz miejsce.
Druga przyczyna to mogą być klucze ale obstawiam za słaby naciąg sprężyn.

Rejestrując się na forum piszemy posta powitalnego dodając parę słów o sobie i co nas sprowadza na forum.

Postaraj się zrobić zbliżenie siodełka tak aby było widać sloty. Jest bardzo prawdopodobne, że tam jest problem bo struny się blokują na siodełku. Niedawno rozwiązywałem taki problem w podobnej gitarze i problemem okazał się zbyt mocny docisk strun przy główce. Poluzowanie docisku całkowicie rozwiązało problem. Dziś w tej gitarze mostek ustawiony jest w powietrzu jak FR - tyle, że bez blokady. Wajchować można do bólu. Szukaj przyczyny w blokujących się strunach - tak na początek. Przy czym
odrobina grafitu z wazeliną też nie zaszkodzi, szczególnie w miejscach gdzie opór ma być jak najmniejszy.

Dzięki za odpowiedzi. Sprężyny wymieniałem na oryginalne z floyd rosa. Próbowałem też dokładać i grać na 4 czy 5 sprężynach ale nic nie pomogło.
Zdjęcia siodełka

Sloty wyglądają jak nacięte trójkątnym pilnikiem - to źle. Wydaje mi się, że w siodełku struny się blokują. Masz papier ścierny 400? Jeśli tak to wciśnij między strunę a siodełko i kilka razy przeciągnij aby powiększyć i „rozluźnić” nacięcie. Lekko nasmaruj sloty po tym zabiegu. Jeśli nie pomoże to będziemy szukać dalej.

Skoro dołożenie sprężyn nie pomogło to może faktycznie blokujące się w slotach struny. Prożek nie wygląda zbyt pięknie. Wioliny mają za duże otwory (E, H, G) a nawet D, A i E też mają bardzo dziwnie nacięte sloty. Wywal ten Hebanowy prożek i wstaw tam kość z porządnie naciętymi slotami. Sloty przesmaruj ołówkiem jak najbardziej miękkim B na przykład. Struny będą lżej się przesuwać przy strojeniu. Docisk na główce EH wymień na rolkowy to kosztuje grosze.
Slot powinien mieć kształt półokręgu a nie trójkąta i schodzić w dół w stronę główki ale pod niewielkim kątem by nie załamywać struny.

Janie, to nie heban, to grafit.
Ja bym tam nic nie poprawiał, tylko zamontował nowy, dobry prożek. Obecny ktoś musiał zniszczyć jakimś brzeszczotem, lub innym niedelikatnym narzędziem.

W sprzedaży są prożki z poprawnie wykonanymi rowkami. Trzeba je tylko dopasować obrabiając spód i końce.

Może grafit na ekranie telefonu nie widzę Chyba masz Sebastian rację, że ktoś zrobił „poprawki” bo trudno mi uwierzyć, że lutnik tak to zrobił.

Kolega Tunior w pierwszym poście napisał że siodełko jest grafitowe.
Gdyby nie ta informacja, to bym uznał że omawiany element jest z tworzywa.

Powiem Wam, że tam w siodełku, to struny leżą jak chcą i może się okazać, że styk w slocie mają w jego połowie lu innym punkcie, ale nie na jego krawędzi ! Też jestem zdania, że wymiana siodełka załatwi problem. Dla spokojności , to kolego sprawdź tunerem, czy dźwięki w kolejności - pusta/I/II/III i kolejne pokrywają się z ich właściwą częstotliwością. Po prostu dokładnie ją nastrój. Jeżeli nie, to roboty będzie trochę więcej. Tremola przy tym nie tykaj, a najlepiej zablokuj.
Pozdrawiam, Ryszard

Stary dobry Defil chyba dawał tremolo w parze z progiem zerowym, ciekawe czy to wynik przemyśleń czy przypadek?
A w siodełku wcześniej ktoś powinien był sloty strun z owijką obrobić kawałkami oryginalnych (odciętych) strun wkręconych do piłki włosowej używanej przez złotników, to przekrój slotów byłby idealnie dopasowany. Teraz na to za późno bo obniżyłby się poziom (przypuszczalnie).