Defilos odpicowywalos

Tu opisujemy jak daliśmy nowe życie starym instrumentom

Moderator: Jan

Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Defilos odpicowywalos

Post autor: Piniu » 2012-12-29, 21:45

Nie dawno zakupiłem tanio Defila jazz akustyka ponieważ od zawsze podobają mi się gitary z takimi pudłami i chciałem taka mieć do działkowego i ogniskowego plumkania. W przerwie pomiędzy kolejnymi pracami związanymi z Tele zaczałem dłubać. Oględziny wypadły bardzo dobrze. Pudło jest w super stanie, wręcz nawet idealnym można by powiedzieć. Nic nie pęka, nic się nie odkleja. Gryf jest ok ale i tak będzie nowy. Plany: nowy gryf z mahoniu, podstrunnica, mostek (TOM na podkładce dewnianej) i strunociąg (pomysł mi Popik podsunął) wykonam z merbau lub jeszcze lepiej z pięknego babmusa, który kupię w castoramie.

Dzisiaj zdarłem cykliną jedną strone pudła. Z początku miałem w planie dać jakąś bejcę lub sunburst, ale jak zobaczyłem tą jasna płyę to muszę przemyśleć sprawe, bo może zostawię tak i tylko pociągnę lakierem. z mahoniowym gryfem i osprzętem z bambusa bedzie chyba odjazdowo ;)

A tak to na razie wygląda:
Załączniki
IMG_20121229_201022.jpg
IMG_20121229_201238.jpg
popik10

Post autor: popik10 » 2012-12-29, 21:48

Nabrałeś tempa, dobrze dobrze :-D
Nie rób tylko tak jak ja, że walają mi się po garażu nieskończone projekty do których penie kiedyś tam wrócę. ;-)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2012-12-29, 22:02

Zawsze możesz mi coś odstapić -chętnie przyjmę i skończę :) A swoją drogą strasznie twardy ten lakier na defilu. Tylko cyklina dała rade.
Awatar użytkownika
hubertus
Posty: 199
Rejestracja: 2012-08-15, 13:40
Lokalizacja: Łódź

Post autor: hubertus » 2012-12-29, 23:51

No piękne pudło! Też mam takie...pierwsza gitara jaką remontowałem. Wiem, obiecywałem, miałem teraz po świętach wrzucić zdjęcia, ale jak ją zobaczyłem po czasie, to zawstydziłem się trochę... no jednak muszę ją trochę dopracować :)
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2012-12-30, 10:01

Tamte Defile miały chyba poliester jako lakier. Nie jestem tego pewny, ale koledzy zajmujący się tą tematyka będą wiedzieli. Podejrzewam, że zmiana lakieru doda ducha tej gitarze.
Co do tego mostka, to radził bym taki
http://taniestruny.pl/siodelka-i-mostki ... palisander
a zobaczysz jak nabierze wyrazu. Tylko pamiętaj o dotarciu stopy do kształtu pudła. ;-)
Potem wystarczy zrobić określony lub raczej nieokreślony znak producenta, a okaże się, że to odnaleziony Stradivarius ! :-P . Wiesz gdzie i jak szukać brzmienia gitary i będziesz w stanie ocenić jakie cudowne brzmienie kryje się w pogardzanym instrumencie, a daj komuś ten sprzęt do ogrania, kto nie będzie znał szczegółów, a uzyskasz opinię dodatkową. Wtedy , no nie jest to oczywiście kryterium, ale zobaczysz jak skrajne mogą być opinie ludzi.
Przekonałem się, że prawdziwe jest powiedzenie "cudze chwalicie, swego nie znacie", bo często "swoje" w opakowaniu i obcymi nazwami na nalepkach postrzegane jest jako o niebo lepsze. Dla mnie to jest g...o prawda, a jedynie subiektywnym odbiorem. Każdy słyszy to, co chce usłyszeć, a nie to co powinien zwłaszcza kiedy jest podbudowany wszelkiej maści "jedynie słusznymi" opiniami otoczenia.
Ale to temat rzeka.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
hubertus
Posty: 199
Rejestracja: 2012-08-15, 13:40
Lokalizacja: Łódź

Post autor: hubertus » 2012-12-30, 10:48

Też mi się wydaje, że poliestrowe. I długo mi zajęło szlifowanie...a jeszcze wtedy głównie ręcznie ;-)
popik10

Post autor: popik10 » 2012-12-30, 16:22

Rysiu
"cudze chwalicie, swego nie znacie"
No w tym wypadku bym polemizował, bo o ile sam zamysł gitary "był dobry" to niestety wykonanie i materiały żałosne. To moja opinia - a jestem na końcówce remontu identycznego egzemplarza.
Co do zamysłu w sumie tez mam wątpliwości, bo gdzie jest sens robienia cienkiego archtopa bez wzmocnienia sygnału.
Ale to taki mój off-topic - za który przeprasza.
Piniu jak wspomniał poprawi niektóre fabryczne błędy - wszystkich niestety nie da rady.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2012-12-31, 00:01

Tak.. na przykład za mocno przytartej płyty bo komuś w fabryce sie za mocno przycisnęło. Dzisiaj zjechałem do końca lakier (rąk nie czuję) i takie cuda mi się pokazały na wierzchniej płycie w okolicach efów oraz mocowania gryfu. na szczęście nie są aż tak duże i chyba jednak nie będe nic bejcował bo tak mi się to jasne drewno podoba... będzie polakierowany vintage ;) trudno.
Załączniki
IMG_20121230_193339.jpg
Awatar użytkownika
hubertus
Posty: 199
Rejestracja: 2012-08-15, 13:40
Lokalizacja: Łódź

Post autor: hubertus » 2012-12-31, 12:34

Miałem podobnie. W niektórych miejscach pierwsza warstwa sklejki zeszlifowała mi się do zera. Musiałem zabejcować na ciemno, żeby to pokryć. A z rękami się nie dziwię, diabelski lakier! ;-) Ja miałem palce do krwi poprzecierane:
Załączniki
DSC00031.JPG
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2012-12-31, 13:41

Użyłbyś cykliny to by było łatwiej bo naprawdę dobrze to bierze, ale wysiłek i tak jest. Ja sobie sklejki nie zeszlifowałem bo robiłem delikatnie cyklina. Musiała być już na etapie budowy przetarta dlatego zalakierowali sunburst-em.
popik10

Post autor: popik10 » 2012-12-31, 15:49

Ja podgrzewałem lakier i schodził bardzo ładnie
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
hubertus
Posty: 199
Rejestracja: 2012-08-15, 13:40
Lokalizacja: Łódź

Post autor: hubertus » 2012-12-31, 17:47

Teraz to wiadomo na milion sposobów można ;-) ale wtedy, jak to się mówi, człowiek zielony był jak szczypior na wiosnę :-D
Awatar użytkownika
vintage
Posty: 158
Rejestracja: 2011-06-14, 09:59
Lokalizacja: Legnica

Post autor: vintage » 2013-01-01, 17:50

Cieszę się, że kolejny Defil otrzyma nowe życie.
Jazz to bardzo popularny model, produkowany przez ponad 20 lat i to w niezmienionej formie.
Co do lakieru to nie jest to żaden poliester, bo takiego nie używano w Defilu nigdy. Jest to klasyczny PRLowski lakier nitrocelulozowy i twardy to się zgadza. Brzmienie tego Jazza jest nie grosze od tego typu gitar ze świata, jego wiek tylko dodaje mu smaku.
A co się dzieje z oryginalnym gryfem, że chcesz go zamienić ? Jeżeli ten oryginalny ma się gdzieś przewalać, to ja go przyjmę i to z kluczami.
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2939
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Piniu » 2013-01-01, 22:33

Oryginalny jest nawet ok, tyle,ze bukowy. Mogłem go zostawić, wsadzić pręt i dać nową podstrunnicę, ale że jest bukowy to raczej nie warto się babrac i lepiej zrobić nowy w rezonansowego drewna co powinno jeszcze poprawić jakość brzmienia.
Awatar użytkownika
Andrzej
Posty: 525
Rejestracja: 2011-01-02, 21:00
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: Andrzej » 2013-01-02, 14:51

Też zaczynałem przygodę z grą od tego modelu . W połączeniu z polskimi strunami i akcją strun liczoną w latach świetlnych nauka to był prawdziwy jazz :lol: Ale dobrze wyrabiał palce .
ODPOWIEDZ