Dwie gitary w budowie - piąta i szósta

Relacje ,opisy i zdjęcia z budowy.

Moderator: poco

informatkot
Posty: 457
Rejestracja: 2010-03-14, 10:48

Re: Dwie gitary w budowie - piąta i szósta

Post autor: informatkot » 2021-11-24, 13:29

Podstawowa zasada w wymiarowaniu to dobry najlepiej jeden punkt odniesienia.
Życzę miłego dnia
Rafał
Awatar użytkownika
SebastianL
Posty: 749
Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
Lokalizacja: Gliwice

Re: Dwie gitary w budowie - piąta i szósta

Post autor: SebastianL » 2021-11-24, 13:53

Dokładnie. Ten liniał ma stopień w miejscu progu zerowego, dlatego można go na nim oprzeć i docisnąć by się nie ruszał. Fajna rzecz.
Awatar użytkownika
SebastianL
Posty: 749
Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
Lokalizacja: Gliwice

Re: Dwie gitary w budowie - piąta i szósta

Post autor: SebastianL » 2021-11-26, 20:22

Stworzyłem prostą przyrżnię. Pierw przykręciłem do płyty cztery równe klonowe bloczki służące za prowadnicę. Następnie zamocowałem jeszcze dwie listwy, o które opierałem podstrunnice, by wszystkie otwory były równolegle względem siebie. Po ustawieniu właściwej pozycji deski za każdym razem przyciskałem do blatu. Chciałem wykonać głębszą prowadnicę, ale zorientowałem się, że moja piła do progów jest dość płytka. Ma tylko 19 mm od grzbietu.
5 i 6 (151).JPG
Gotowa przyrżnia.
5 i 6 (152).JPG
Przyłożona piła, bez zacisków.
5 i 6 (153).JPG
Właściwe rżnięcie, z zaciskami.
5 i 6 (154).JPG
Coraz więcej otworów.
5 i 6 (155).JPG
Podstrunnice prawie gotowe.
Podstrunnice mają już prawie nadaną szerokość. Zostawiłem je około połowy milimetra od zaznaczonych linii, dostrugam do końca gdy naostrzę nóż od struga. Jeśli chodzi o tą mniej czarną podstrunnicę, z falą, to prawdopodobnie dokończę jej boki szlifując je, ponieważ wiecznie sprawia ona problemy, nie pozwalając się równo strugać. Możliwe że pamiętacie jak rok temu narzekałem na ten pofalowany heban. Przyznam że przeprosiłem się z nim i bardzo chętnie zobaczę go w budowanej gitarze flamenco. Klasyczna dostanie tą ciemniejszą.

Co do wymiarów podstrunnic, to są one dość typowe, czyli 52 mm szerokości w miejscu prożka oraz 62 na dwunastym progu. Grubość to 6 mm, która miejscami może spaść nieco gdy będzie obrabiana po przyklejeniu.

Zacząłem też na poważnie prace nad rantami. W końcu dokończyłem wszystkie osiem sztuk. Mają 6 mm wysokości oraz 2,3 szerokości. W gitarze planowo będą zamontowane na 5,5 mm wysokości oraz 2 szerokości. Reszta materiału jest nadmiarowa. Zaznaczyłem już na gitarach przyszłe kanały, lecz dokumentację fotograficzną przedstawię w przyszłym poście poświęconym wykonaniu rantów. Na chwilę obecną mogę pokazać miejsca łączeń ścianek na dole gitar oraz dopasowane do nich intarsje.
5 i 6 (148).JPG
5 i 6 (149).JPG
5 i 6 (158).JPG
5 i 6 (159).JPG
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Dwie gitary w budowie - piąta i szósta

Post autor: poco » 2021-12-01, 17:51

Przyrznia, jak przyrznia. Ma być skuteczna i tyle. Jeżeli mogę coś dodać w tej kwestii, to w miejsce tych klocków wstawiając po dwa łożyska uzyskał byś lżejsze prowadzenie piły, łatwe ustawienie kąta. Najprościej użyć tanich łożysk kulkowych np. 628 ZZ (2RS) i ścisnąć je na trzpieniu śruby M6 ( to daje regulację w pionie i poziomie). Z takim rozwiązaniem dałem Janowi przyrząd do progów, bo ja mam piłę elektryczną do tego celu specjalnie zbudowaną - tną frezy tarczowe do metalu o grubości o,5 lub o,6 i średnicy 60 mm.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
SebastianL
Posty: 749
Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
Lokalizacja: Gliwice

Re: Dwie gitary w budowie - piąta i szósta

Post autor: SebastianL » 2022-01-10, 18:09

Gitara flamenco ma już gotowe ranty i żyłki. Przykleiłem dziś do niej podstrunnicę. Gitara klasyczna ma gotowe ranty wierzchnie, ale muszę jeszcze przykleić tylne. Mam je już przygotowane oraz prawie gotowe kanały na nie. Tylko muszę sprawdzić, czy nie trzeba ich gdzieś poprawić.

Różne są metody wykonania rantów i żyłek. Kanały wycinam dłutem, a potem wyrównuję małym bloczkiem z papierem ściernym. Pracuję powoli i często sprawdzam czy mam dobry kąt. Trwa to długo, bo często trzeba ostrzyć dłuta - w tej pracy muszą być bardzo proste. Ewentualne poszarpane krawędzie bywają potem trudne do poprawienia.

Rant i żyłki wykonałem o tej samej wysokości, dlatego kanały wykonałem pojedyncze, ale o rozmiarze 6 mm wysokości oraz 5 szerokości dla płyty wierzchniej, która ma szerszą żyłkę (dla tylnej wyszło 5,5 mm). Żyłki wierzchu i tyłu miały być identyczne, ale pomyliłem się i wykonałem za szerokie kanały. W związku z tym dodałem jeszcze jedną warstwę do żyłek.

Przy okazji przekonałem się, że robiąc tak szerokie żyłki lepiej wykonać szersze wieńce, żeby płyty (zwłaszcza tylna) miały więcej powierzchni łączenia z bokami po wycięciu tak szerokich kanałów. Poniższy rysunek powinien to zobrazować.
5 i 6 schemat rantów.png
----------------------------------

Dalej są zdjęcia z prac. Choć ranty są już gotowe, to zapomniałem sfotografować jak wyszły. Nie mogę tego zrobić teraz, bo przykleiłem dziś podstrunnicę. Wobec tego, jutro uzupełnię wątek o szczegółowe fotografie.
5 i 6 (164).JPG
Kanały wycięte w wierzchu gitary, widok ogólny. Wierzch trochę trudniej się wycina, ponieważ świerk, jako miękkie drewno trudno jest wytrasować bez przeskoków na słojach. Trudniej się go tnie na końcach włókien.
5 i 6 (166).JPG
Kanały wycięte w wierzchu gitary, zbliżenie.
5 i 6 (167).JPG
Ranty i żyłki wygięte i dopasowane do kanałów.
5 i 6 (168).JPG
Na łączeniu z gryfem ranty muszą być dopasowane, ale nie za ciasne, by po nałożeniu kleju dało się je swobodnie wsunąć. Z drugiej strony, końcówki te, jako ukryte pod podstrunnicą, wystarczy przyciąć na niecałą długość kanału i nie trzeba dopasowywać w trakcie klejenia. Dla wierzchu trzeba to robić jedynie dla połączenia końcówek rantów na dole gitary.
5 i 6 (172).JPG
Ranty przyklejam do gitary zamocowanej gryfem do biurka, tak bym mógł owijać ją sznurkiem.
5 i 6 (173).JPG
Sznurek mam na prostej szpuli, umieszczonej w pudełku by ta nie wędrowała po pokoju.
5 i 6 (174).JPG
Zaczynam od przyklejenia i owinięcia talii.
5 i 6 (176).JPG
Trochę mnie poniosło z użyciem sznurka i zużyłem cały (czarny - 30 metrów), więc musiałem dokończyć białym. Na ogół starczy ten 30-metrowy. Muszę uważać by znów mnie nie poniosło.
5 i 6 (177).JPG
Dla płyty tylnej również wyciąłem kanały. Tutaj tnie się łatwiej, ale jest kilka nowych trudności:
- Trzeba dopasować końce rantów nie tylko na dole gitary, ale też na łączeniu z piętą.
- trzeba dopasować żyłki rantów by te przechodziły pod dopasowanym kątem do listew ozdobnych płyty tylnej. Oczywiście jeśli takie są założenia, bo można gitarę zbudować bez takich elementów.
5 i 6 (178).JPG
Zbliżenie na dół gitary.
5 i 6 (179).JPG
Metoda jest taka sama jak dla wierzchu.
5 i 6 (180).JPG
Dopasowanie tych końcówek jest trudne i żmudne. Wykonuje się je gdy ranty są już przyklejone i nawinięte do bioder i ramion. Jak utnie się za dużo, to już trudno to poprawić, zwłaszcza w jasnym drewnie.
5 i 6 (181).JPG
To samo dla dołu gitary.
5 i 6 (182).JPG
Gitara owinięta. Tutaj spokojnie starczyło 30 metrów sznurka. Ważne żeby ranty były dopasowane przed przystąpieniem do klejenia, wtedy nie trzeba zbytnio zmuszać elementów do przybrania kształtu gitary, więc i rzadziej się owija.
5 i 6 (183).JPG
Tutaj wyskoczyłem trochę do przodu. Ranty już są wyrównane i gitara oszlifowana.

Właśnie została przyklejona podstrunnica.
informatkot
Posty: 457
Rejestracja: 2010-03-14, 10:48

Re: Dwie gitary w budowie - piąta i szósta

Post autor: informatkot » 2022-01-10, 18:37

Jak układasz ściski na podstrunnicy (naprzemiennie grzbietami co Kilka cm, czy po jednym na stronę w tej samej linii). Mógłbyś jeszcze zrobić zdjęcie z góry gryfu. Klejenie cienkich, płaskich kawałków drewna to trudna czynność. Trzeba w miarę równomiernie dociskać na całej powierzchni. A to już praktycznie gotowy produkt i pole manewru jest niewielkie.
Życzę miłego dnia
Rafał
Awatar użytkownika
SebastianL
Posty: 749
Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
Lokalizacja: Gliwice

Re: Dwie gitary w budowie - piąta i szósta

Post autor: SebastianL » 2022-01-11, 09:21

Do przyklejenia podstrunnicy używam wszystkich ścisków które mam pod ręką i które pasują rozmiarem. Im więcej, tym lepiej. Zwykle dociskałem całą podstrunnicę od wierzchu deską, żeby docisk był równomierny i żeby gryf w trakcie schnięcia nie wygiął się za bardzo przypadkiem. Tym razem jednak deskę mi gdzieś wcięło, więc zastosowałem inną, krótszą, którą podłożyłem od tylnej części gryfu. Nie wiem czy jest to konieczne, ale nie chcę ryzykować zbyt dużego odchylenia.

Ściski stosuję głównie w parach, jeden po jednej stronie, a drugi po drugiej. Oczywiście jest kilka wyjątków, gdzie ściski zamocowane są na środku, jednak poprzez listewkę sięgającą obu krańców podstrunnic. Są tam też cztery ściski, które wykonałem lata temu za pomocą par listew oraz śrub skręcanych motylkami poza krawędziami podstrunnicy.

Kilka zdjęć:
5 i 6 (184).JPG
5 i 6 (185).JPG
5 i 6 (186).JPG
-----------------------------------

Dalej jest kilka zdjęć przedstawiających wygląd pudła z wykonanymi rantami i żyłkami. Oczywiście, nie jest to jeszcze stan końcowy. Do całkowitego porządku doprowadzę te elementy dopiero wówczas, gdy będę gotów do politurowania. Na razie dam gitarze chwilę odetchnąć, a potem będzie trzeba:
1) Wyprowadzić właściwą powierzchnię podstrunnicy i nabić progi.
2) Wystrugać gryf i nadać mu właściwy kształt.
3) wykonać mostek.
4) Przygotować gitarę do politurowania, wyszlifować, wygładzić, poprawić co się da.
5 i 6 (187).JPG
5 i 6 (188).JPG
5 i 6 (189).JPG
5 i 6 (190).JPG
5 i 6 (191).JPG
5 i 6 (192).JPG
5 i 6 (193).JPG
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Dwie gitary w budowie - piąta i szósta

Post autor: PiotrCh » 2022-01-11, 09:33

Pięknie.
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
SebastianL
Posty: 749
Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
Lokalizacja: Gliwice

Re: Dwie gitary w budowie - piąta i szósta

Post autor: SebastianL » 2022-01-30, 19:05

Wziąłem się ostatnio do pracy nad wszystkimi trzema instrumentami.

We flamenco wkleiłem dziś progi. Wczoraj nadałem jej podstrunnicy właściwy kształt i płaszczyznę, by dla przewidzianej akcji wysokość strun na siodełku wyniosła około 7,5 - 8,0 mm. Akcja strun nad XII progiem to 2,5 mm dla struny e wiolinowej oraz 2,8 dla e basowej.

Podstrunnicę struga i szlifuję się w taki sposób, by przedłużenie jej płaszczyzny bez progów wypadło na danej wysokości nad powierzchnią pudła w miejscu mostka. Oczywiście, strugając podstrunnicę tylko poprawiamy ten wymiar, gdyż zasadniczo jest on ustalony przez inne wymiary gitary: kąt wklejenia gryfu, wybrzuszenie płyty wierzchniej oraz grubość podstrunnicy.

Na poniższym rysunku przedstawione jest to w uproszczony sposób.
plaszczyzna.png
plaszczyzna.png (11.41 KiB) Przejrzano 4237 razy
W moim celowałem by wymiar ten wyniósł 1,0 - 1,5 mm.
1,5 mm zmierzonej wysokości
+ 2 x 2,5 mm akcji strun
+ 1 mm wysokości progów

daje wysokość 7,5 mm gdy mierzy się ją na środku płyty. Powierzchnia płyty jest jednak wypukła, dlatego w miejscu strun odległość ta minimalnie się zwiększy. Do tego dochodzi ewentualne kilka dziesiątych części milimetra, o które podniosą się struny po założeniu strun.

W taki sposób wiem, że wysokość struny wiolinowej nad powierzchnią płyty wyniesie około 7,5 do 8,0 mm, co jest wartością typową dla flamenco. Wysokość ta wpływa na tembr instrumentu oraz na wygodę gry golpe. Do tego, delikatniejsza płyta gitary flamenco musi mieć niżej zawieszone struny, by te nie odkształciły jej za bardzo.

Dla gitary klasycznej typowa wysokość to 10 mm, choć zdarza się więcej lub mniej.

W gitarze klasycznej przykleiłem podstrunnicę, korzystając z suchego powietrza, które przybyło na dziś do Gliwic.

Na poniższych zdjęciach gitara flamenco z nowymi progami oraz klasyczna z nową podstrunnicą.
5 i 6 (194).JPG
5 i 6 (195).JPG
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Dwie gitary w budowie - piąta i szósta

Post autor: poco » 2022-02-01, 01:26

Nic, tylko podziwiać. :shock: :-D
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
SebastianL
Posty: 749
Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
Lokalizacja: Gliwice

Re: Dwie gitary w budowie - piąta i szósta

Post autor: SebastianL » 2022-03-02, 15:33

Gryfy są już wyrzeźbione jako tako, ale jeszcze nie jest to końcowy stan. Teraz zrobię mostki, a gdy one będą gotowe, to wykończę ostatecznie gitary, tak by z jak najmniejszą ilością skaz były gotowe do politurowania.

Zdjęcia ze strugania gryfu flamenco:
+
+
5 i 6 (196).JPG
5 i 6 (197).JPG
5 i 6 (198).JPG
5 i 6 (199).JPG
5 i 6 (200).JPG
5 i 6 (201).JPG
5 i 6 (202).JPG
+
+
Zdjęcia ze strugania gryfu klasycznej gitary:
+
+
5 i 6 (203).JPG
5 i 6 (204).JPG
5 i 6 (205).JPG
5 i 6 (206).JPG
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Dwie gitary w budowie - piąta i szósta

Post autor: PiotrCh » 2022-03-02, 15:39

Podoba mi się profil gryfu. Widzę, że będzie wygodny. Dużo gitar klasycznych (sklepowych) ma profil bardzo niewygodny.
Co sądzisz o podstrunnicy i o nadaniu lekkiego radiusowania?
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
SebastianL
Posty: 749
Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
Lokalizacja: Gliwice

Re: Dwie gitary w budowie - piąta i szósta

Post autor: SebastianL » 2022-03-02, 23:08

Jak w ogóle wykonuje się gryfy w produkcji masowej? Robią to ręcznie pracownicy, czy może frezują to jakieś specjalne maszyny?

Podstrunnice które wykonałem są dość typowe, czyli o grubości około 5 mm. Przyznam, że w kolejnych budowach planuję wykonywać je ciut grubsze, na przykład 6 lub 6,5 mm w najgrubszym miejscu.

Co do radiusa, to trudno mi powiedzieć czy coś by tutaj pomógł. Z powodzeniem na co dzień gram na płaskiej podstrunnicy. Oczywiście, w gitarach ze stalowymi strunami, gdzie są one dużo bliżej siebie, takie rozwiązanie jest bardzo sensowne.

Istnieją lutnicy, nadający klasycznym podstrunnicom lekki promień, ale mimo to, cecha ta nie przyjęła się w świecie gitar klasycznych. Sam nigdy na takiej nie grałem, stąd trudno mi wyrazić opinię.
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4398
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Dwie gitary w budowie - piąta i szósta

Post autor: PiotrCh » 2022-03-02, 23:31

Lekki promień czyli duży promień - to dla niewtajemniczonych ;)
Słyszałem, że nawet w klasycznym graniu łagodny łuk podstrunnicy może się podobać.

Nie ma znaczenia w jaki sposób profil szyjki jest nadawany, maszyną czy tarnikiem czy ośnikiem... chodzi o profil - kształt w przekroju poprzecznym. Zazwyczaj widzę gryfy bardziej toporne niż w akustykach. U Ciebie zauważyłem profil o kształcie wycinka koła, czyli tak jak robi się w akustykach i elektrykach.
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
SebastianL
Posty: 749
Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
Lokalizacja: Gliwice

Re: Dwie gitary w budowie - piąta i szósta

Post autor: SebastianL » 2022-03-03, 17:29

Może robią tak dlatego, że gryf gitar klasycznych jest szerszy, stąd wydaje im się, że musi on mieć proporcjonalnie większą grubość... Nie mam pomysłu. Wykonany poprawnie gryf jest dość płaski. Ja robię 21 mm na I progu oraz 22,5 na IX. Zwykle grubość ta nie przekracza 24 mm.

W lutniczych gitarach gryf nie może być za gruby, ale to też zależy od tego, jaką dłoń ma gitarzysta. Na zbyt płaskim nie gra się dobrze, daje on słabe oparcie, zwłaszcza podczas chwytów barowych.
ODPOWIEDZ