Brzęczenie strun metalowych
Moderator: poco
Brzęczenie strun metalowych
Dzień dobry wszystkim forumowiczom!
Bardzo mi miło móc tutaj napisać.
Niestety borykam się z drobnym problemem w mojej gitarze. Mianowicie podczas uderzania/grania na metalowych strunach słyszę przez około sekundę brzęczenie z okolic mostka. Brzęczenie jest dość ciche i szybko ustępuje. Grając na strunach nylonowych brzęczeń nie ma.
Próbowałem wymiany strun, podkładania papieru i plastiku zarówno na siodełku jak i strunniku, niestety nic nie pomaga. Gitarę opukiwałem i wykonałem jej zdjęcia w środku. Nigdzie nie widzę pęknięć czy odklejania żeberek. Nie mam już pomysłu gdzie szukać problemu. Czy może być po prostu tak że ten typ tak ma?
Bardzo mi miło móc tutaj napisać.
Niestety borykam się z drobnym problemem w mojej gitarze. Mianowicie podczas uderzania/grania na metalowych strunach słyszę przez około sekundę brzęczenie z okolic mostka. Brzęczenie jest dość ciche i szybko ustępuje. Grając na strunach nylonowych brzęczeń nie ma.
Próbowałem wymiany strun, podkładania papieru i plastiku zarówno na siodełku jak i strunniku, niestety nic nie pomaga. Gitarę opukiwałem i wykonałem jej zdjęcia w środku. Nigdzie nie widzę pęknięć czy odklejania żeberek. Nie mam już pomysłu gdzie szukać problemu. Czy może być po prostu tak że ten typ tak ma?
- SebastianL
- Posty: 750
- Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Brzęczenie strun metalowych
Pisząc o strunach metalowych, masz na myśli trzy basowe w typowej gitarze klasycznej?
Wrzuć najlepiej zdjęcia gitary, ze zbliżeniem na:
- sposób montażu strun na główce
- sposób montażu strun na mostku
Z różnych stron i pod różnymi kątami.
Póki co obstawiam, że końcówki strun basowych opierają się o wierzch gitary w rejonie za mostkiem. Jeśli tak, to odegnij je trochę do góry, z dala od wierzchu i przytnij do długości około 4 milimetrów.
Brzęczenie nie musi pochodzić od mostka. Problem może być w luźnych końcówkach strun nawiniętych na maszynki. Najlepiej jak są one krótkie, znów na około 4 milimetry. Jeśli nie możemy przyciąć końcówek strun, to można je ponawijać dookoła siebie, tak by nie mogły latać swobodnie. Ten drugi sposób polecam jednak tylko doraźnie, jeśli jesteś przykładowo w podróży i po zmianie strun nie masz tymczasowo czym ich przyciąć.
Wrzuć najlepiej zdjęcia gitary, ze zbliżeniem na:
- sposób montażu strun na główce
- sposób montażu strun na mostku
Z różnych stron i pod różnymi kątami.
Póki co obstawiam, że końcówki strun basowych opierają się o wierzch gitary w rejonie za mostkiem. Jeśli tak, to odegnij je trochę do góry, z dala od wierzchu i przytnij do długości około 4 milimetrów.
Brzęczenie nie musi pochodzić od mostka. Problem może być w luźnych końcówkach strun nawiniętych na maszynki. Najlepiej jak są one krótkie, znów na około 4 milimetry. Jeśli nie możemy przyciąć końcówek strun, to można je ponawijać dookoła siebie, tak by nie mogły latać swobodnie. Ten drugi sposób polecam jednak tylko doraźnie, jeśli jesteś przykładowo w podróży i po zmianie strun nie masz tymczasowo czym ich przyciąć.
Re: Brzęczenie strun metalowych
Dziękuję za odpowiedź!
Tak dokładnie, chodzi o 3 struny basowe.
Niestety nie jest to żaden z wymienionych przez Ciebie powodów, wszystko to zweryfikowałem. Struny na wszystkich swoich gitarach zawsze zakładam tak samo, z zachowaniem minimalnych końcówek. Na innych gitarach tego zjawiska nie ma, no chyba że na prawdę mocno uderzę o strunę, no ale to jak w każdej gitarze brzęczenie wtedy będzie
Dodatkowo wydaje mi się że brzęczenie nie pochodzi od progów. Bo przy uderzaniu struny widzę że jej amplituda jest zbyt mała by uderzać o próg.
Tak dokładnie, chodzi o 3 struny basowe.
Niestety nie jest to żaden z wymienionych przez Ciebie powodów, wszystko to zweryfikowałem. Struny na wszystkich swoich gitarach zawsze zakładam tak samo, z zachowaniem minimalnych końcówek. Na innych gitarach tego zjawiska nie ma, no chyba że na prawdę mocno uderzę o strunę, no ale to jak w każdej gitarze brzęczenie wtedy będzie
Dodatkowo wydaje mi się że brzęczenie nie pochodzi od progów. Bo przy uderzaniu struny widzę że jej amplituda jest zbyt mała by uderzać o próg.
- Mirek Sadowski
- Posty: 200
- Rejestracja: 2019-08-05, 13:51
- Lokalizacja: Brzeg
Re: Brzęczenie strun metalowych
Hej, z dużym prawdopodobieństwen to wina za małej wypadkowej siły dociskającej strunę do strunnika mostka. Prawdopodobnie akcja strun po wygięciu gryfu w łódkę była za duża i ktoś próbował ją obniżać spiłowując strunnik do tego stopnia, że kąt rozwarty ugięcia struny na strunniku jest bliski 180 stopni (żart), a przez co wypadkowa siła dociskająca strunę do strunnka jest zbyt mała by struna nie odrywała się od strunika w czasie drgania.
Pozdrawiam Mirek
Pozdrawiam Mirek
Re: Brzęczenie strun metalowych
A czy jestem w stanie coś na to zaradzić? Jakoś zwiększyć ten nacisk?
Niestety trochę pogubiłem się w tej odpowiedzi, że gitara może mieć jakąś nieciekawą przeszłość?
Niestety trochę pogubiłem się w tej odpowiedzi, że gitara może mieć jakąś nieciekawą przeszłość?
- Mirek Sadowski
- Posty: 200
- Rejestracja: 2019-08-05, 13:51
- Lokalizacja: Brzeg
Re: Brzęczenie strun metalowych
Jeśli gitara zaczęła brzęczeć w czasie gdy była u ciebie i ty "nie maczałeś palców" w ustawianiu niskiej akcji to moja teoria jest błędna. Jeśli zrobisz zdjęcia z boku mostka to moja diagnoza się albo potwierdzi albo nie. Jeśli się potwierdzi to trzeba zacząć od zbadania przyczyn tego stanu rzeczy. Pomierzyć kąt nachylenia gryfu, krzywiznę gryfu, ocenić stan mostka (czasami po spiłowaniu strunnika naprawca frezuje głębiej rowek w mostku i nawet ścina mostek ). Po ty są dwie możliwości nisko i wysoko-budżetowa. Nisko budżetowa to podcięcie gryfu przy pudle aż do podstrunnicy i sklejenie na styk. Wysoko budżetowa w dyżym skrócie to odklejenie podstrunnicy, rozłączenie gryfu z pudłem i wklejenie na nowo.
- Mirek Sadowski
- Posty: 200
- Rejestracja: 2019-08-05, 13:51
- Lokalizacja: Brzeg
Re: Brzęczenie strun metalowych
Zwiększyć ten nacisk można podwyższając strunnik (co doprowadzi do zwiększenia akcji strun - źle), lub obniżając i przesuwając punkt zamocowania struny za strunnikiem. Tylko ten drugi sposób bez ruszania gryfu może doprowadzić do poprawy - braku brzęczenia. Można inaczej wiązać strunę dokładając za strunnikiem np patyczek z twardego drewna lub metalu odginający strunę w dół. Pomysłowość nie zna granic. Ważne by kąt "załamania" struny na strunniku był UWAGA jak najmniejszy czyli struna jak najbardziej załamana. Ciężko bez rysunku
- SebastianL
- Posty: 750
- Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Brzęczenie strun metalowych
Napisz proszę, co to za model gitary.
Konieczne są fotografie. Bez nich nie będzie pewności co do źródła problemu.
Jeśli to faktycznie kąt strun na mostku, to najprostszym rozwiązaniem jest modyfikacja typowego mostka 6-otworowego na 12-otworowy. W tym drugim struny opierają się pod większym kątem, ponieważ nie ma tam pętli, podciągającej strunę do góry.
Mostek 6-otworowy dość łatwo da się zamienić na 12-otworowy. Wystarczy obok każdego otworu wywiercić drugi do pary. Tutaj jedynym problemem jest znalezienie długiego wiertła 1,5 mm lub jego przedłużenie w kreatywny sposób.
Taką metodę stosuje się i czasem ona pomaga, o ile odkształcenie lub zużycie nie jest duże.
No i oczywiście nie da się jej zastosować w gitarze, która już ma mostek 12-otworowy.
Istnieją też koraliki, służące do nawijania strun na mostek 6-strunowy w sposób, w jaki nawija się je na mostek 12-strunowy. Jest to ciekawe rozwiązanie, by upewnić się, czy wywiercenie kolejnych otworów rozwiąże problem. Może też komuś się spodobają wizualnie. Niestety nie widziałem ich nigdy do kupienia w Polsce. Można je za to wykonać. Nie wydaje się to trudne.
Konieczne są fotografie. Bez nich nie będzie pewności co do źródła problemu.
Jeśli to faktycznie kąt strun na mostku, to najprostszym rozwiązaniem jest modyfikacja typowego mostka 6-otworowego na 12-otworowy. W tym drugim struny opierają się pod większym kątem, ponieważ nie ma tam pętli, podciągającej strunę do góry.
Mostek 6-otworowy dość łatwo da się zamienić na 12-otworowy. Wystarczy obok każdego otworu wywiercić drugi do pary. Tutaj jedynym problemem jest znalezienie długiego wiertła 1,5 mm lub jego przedłużenie w kreatywny sposób.
Taką metodę stosuje się i czasem ona pomaga, o ile odkształcenie lub zużycie nie jest duże.
No i oczywiście nie da się jej zastosować w gitarze, która już ma mostek 12-otworowy.
Istnieją też koraliki, służące do nawijania strun na mostek 6-strunowy w sposób, w jaki nawija się je na mostek 12-strunowy. Jest to ciekawe rozwiązanie, by upewnić się, czy wywiercenie kolejnych otworów rozwiąże problem. Może też komuś się spodobają wizualnie. Niestety nie widziałem ich nigdy do kupienia w Polsce. Można je za to wykonać. Nie wydaje się to trudne.
Re: Brzęczenie strun metalowych
Moja gitara posiada już mostek 12-otworkowy. Myślę że ten break-angle u mnie jest akurat dość spory co pokaże na foto.
Dodatkowo co myślicie o tym, że struna E6 na poziomie mostka jest na wysokości około 16-17mm od topu?
Dodatkowo co myślicie o tym, że struna E6 na poziomie mostka jest na wysokości około 16-17mm od topu?
- SebastianL
- Posty: 750
- Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Brzęczenie strun metalowych
Szach mat. Dotychczasowe spekulacje poszły na marne. To faktycznie nie jest za nisko.
16-17 mm od topu to bardzo wysoko. Za standard uznaje się 10 mm dla struny e wiolinowej oraz do 12 mm dla basowej.
Czy to za dużo? Zależy od gitary. Jeśli gitara jest mocno użebrowana i ma sztywny wierzch, to taka wysokość wcale nie byłaby zła.
Spójrz czy płyta zapada się przed mostkiem i wyobla za nim. Jeśli takie objawy występują, to może być wysoko, choć odrobinę odkształcenia nie powinno martwić. Ile lat ma gitara?
Może nagraj plik dźwiękowy tego brzęczenia.
Czy brzęczy na pustych strunach, czy również gdy grasz na progach?
16-17 mm od topu to bardzo wysoko. Za standard uznaje się 10 mm dla struny e wiolinowej oraz do 12 mm dla basowej.
Czy to za dużo? Zależy od gitary. Jeśli gitara jest mocno użebrowana i ma sztywny wierzch, to taka wysokość wcale nie byłaby zła.
Spójrz czy płyta zapada się przed mostkiem i wyobla za nim. Jeśli takie objawy występują, to może być wysoko, choć odrobinę odkształcenia nie powinno martwić. Ile lat ma gitara?
Może nagraj plik dźwiękowy tego brzęczenia.
Czy brzęczy na pustych strunach, czy również gdy grasz na progach?
Re: Brzęczenie strun metalowych
Zanim zaczniesz kombinować z czymkolwiek zacznij od sprawdzenia czy masz dokręcone śrubki motylków kluczy!!! Nie żartuję! Kiedyś byłem bliski przerabiania wszystkich wspominanych przez was możliwości a wystarczyło dokręcić jedną śrubkę motylka
Pozdrawiam Janek
Re: Brzęczenie strun metalowych
Fakt. To że brzęczenie objawia się w okolicy mostka nie jest jednoznaczne z tym że to mostek jest winowajcą.
Struny jak i sam gryf tak przebiegle przenoszą drgania że często trudno zlokalizować prawdziwą przyczynę.
Jak napisał Jan jednym z takich przykładów są luźne motylki kluczy. Może to być obijanie o siodełko struny przy źle dociętych slotach.Podstrunnica obijająca o płytę wierzchnią o ile jest w powietrzu lub się odkleiła. Ogólnie każdy element który powinien być ściśle przyklejony a nie jest jak sam mostek lub jakaś część belkowania.
Struny jak i sam gryf tak przebiegle przenoszą drgania że często trudno zlokalizować prawdziwą przyczynę.
Jak napisał Jan jednym z takich przykładów są luźne motylki kluczy. Może to być obijanie o siodełko struny przy źle dociętych slotach.Podstrunnica obijająca o płytę wierzchnią o ile jest w powietrzu lub się odkleiła. Ogólnie każdy element który powinien być ściśle przyklejony a nie jest jak sam mostek lub jakaś część belkowania.
Pozdrawiam.
DR4MA.
DR4MA.
Re: Brzęczenie strun metalowych
Przyczyn jak słusznie zauważacie może być wiele, ja wspomniałem o pierwszej, którą należy sprawdzić. A już kilka razy się o tym przekonałem.
Pozdrawiam Janek