Jolana "DIAMAND"
Moderator: Jan
-
- Posty: 26
- Rejestracja: 2014-01-30, 17:59
- Lokalizacja: Świdwin zach. pomorskie
- Kontakt:
Jolana "DIAMAND"
Witam !
Zawsze marzyłem o gitarze typu Les Paul...i...
kupiłem okazyjnie na Tablica.pl ten oto okaz.
Gitara z 1979 roku, jej stan określam na idealny. Oprócz jednej gałki jest w 100% oryginalna.
Po dokładnym wyczyszczeniu instrumentu(była strasznie zapuszczona) jedno , co poprawiłem , to krzywiznę gryfu, bo był lekki banan.. Podkręciłem śrubę w gryfie o jakiś 1 obrót i powoli gryf się wyprostował. Menzura stroi bardzo dobrze, progi chyba wymagają szlifowania, ale sam boję się szlifować, bo gitara jest na prawdę w idealnym stanie.
Lakier bez ubytków (są malutkie, ale nie widać) Denerwują mnie tylko 2 szczegóły:
ten trzy pozycyjny obrotowy przełącznik, który chce zastąpić nowym typu "Gibsonowski"
i klucze, które są troszkę lużne i trzeba je wymienić, bo puszczają.
Pickupy jak dla mnie mają za słaby sygnał, ale do zagrywek bluesowych są dobre. W związku z tym,że gram rock-metal, to kiedyś wymienię je na jakieś mocniejsze.
Proszę obejrzyjcie fotki i czekam na Wasze opinie.
Pozdro Paweł
Zawsze marzyłem o gitarze typu Les Paul...i...
kupiłem okazyjnie na Tablica.pl ten oto okaz.
Gitara z 1979 roku, jej stan określam na idealny. Oprócz jednej gałki jest w 100% oryginalna.
Po dokładnym wyczyszczeniu instrumentu(była strasznie zapuszczona) jedno , co poprawiłem , to krzywiznę gryfu, bo był lekki banan.. Podkręciłem śrubę w gryfie o jakiś 1 obrót i powoli gryf się wyprostował. Menzura stroi bardzo dobrze, progi chyba wymagają szlifowania, ale sam boję się szlifować, bo gitara jest na prawdę w idealnym stanie.
Lakier bez ubytków (są malutkie, ale nie widać) Denerwują mnie tylko 2 szczegóły:
ten trzy pozycyjny obrotowy przełącznik, który chce zastąpić nowym typu "Gibsonowski"
i klucze, które są troszkę lużne i trzeba je wymienić, bo puszczają.
Pickupy jak dla mnie mają za słaby sygnał, ale do zagrywek bluesowych są dobre. W związku z tym,że gram rock-metal, to kiedyś wymienię je na jakieś mocniejsze.
Proszę obejrzyjcie fotki i czekam na Wasze opinie.
Pozdro Paweł
Pytam, bo nie wiem, a jak nie wiem , to pytam
-
- Posty: 26
- Rejestracja: 2014-01-30, 17:59
- Lokalizacja: Świdwin zach. pomorskie
- Kontakt:
-
- Posty: 26
- Rejestracja: 2014-01-30, 17:59
- Lokalizacja: Świdwin zach. pomorskie
- Kontakt:
-
- Posty: 26
- Rejestracja: 2014-01-30, 17:59
- Lokalizacja: Świdwin zach. pomorskie
- Kontakt:
Jak dla mnie pieknie.! tylko troszke za niski sygnał, ale rozegrana jest bardzo dobrze.zbysek88 pisze:Szlif progów może być dobrym pomysłem. Gitara ma swoje lata i może tego wymagać. Ciekaw jestem jak brzmi. Tak "stara" gitara musi już być rozegrana więc drewno zapewne dobrze pracuje.
Pytam, bo nie wiem, a jak nie wiem , to pytam
super, że się uchowała w takim stanie. gibsonowski 3-poz jest pewnie dużo wygodniejszy, ale ja bym zostawił oryginalny, jest kozacki. myślę, że jeśli chcesz coś wymieniać - przełączniki, gałki, mostek, pickupy, cokolwiek, to spróbuj nie pogubić starych części możliwość przywrócenia jej do oryginalnego stanu może być potem dla kogoś dużą radochą. ta z którą ja teraz ćwiczę, jest niestety po nieodwracalnych przeróbkach.
-
- Posty: 26
- Rejestracja: 2014-01-30, 17:59
- Lokalizacja: Świdwin zach. pomorskie
- Kontakt:
-
- Posty: 26
- Rejestracja: 2014-01-30, 17:59
- Lokalizacja: Świdwin zach. pomorskie
- Kontakt:
Panowie mam pewien problem z tą Jolana. Po pierwszej euforii przyszło rozczarowanie.
Otóż gitara jest za miękka !
Mimo szlifu progów , i regulacji, oraz wymianie kluczy na nowe nadal gitara jest strasznie miękka, , do tego cały czas się rozstraja.
Wystarczy,ze raz , czy dwa uderzę w struny i misze całość stroić. Doprowadza mnie to do szału. Myślałem,ze to wina kluczy, wiec kupiłem nowe Wilkinsony , ale to samo. Regulacja gryfu nie pomaga, nadal gitara jest za miękka, aż rozjeżdżają się struny, dzwonią lekko struny, gryf wydaje sie być zrobiony z gumy. Każde delikatne nawet nagięcie gryfu powoduje całkowite rozstrojenie się gitary.
O co tu chodzi..? Pomocy.!
Mam Ibaneza i ten po miesiącu leżenia w pokrowcu, nadal stroi idealnie.
Otóż gitara jest za miękka !
Mimo szlifu progów , i regulacji, oraz wymianie kluczy na nowe nadal gitara jest strasznie miękka, , do tego cały czas się rozstraja.
Wystarczy,ze raz , czy dwa uderzę w struny i misze całość stroić. Doprowadza mnie to do szału. Myślałem,ze to wina kluczy, wiec kupiłem nowe Wilkinsony , ale to samo. Regulacja gryfu nie pomaga, nadal gitara jest za miękka, aż rozjeżdżają się struny, dzwonią lekko struny, gryf wydaje sie być zrobiony z gumy. Każde delikatne nawet nagięcie gryfu powoduje całkowite rozstrojenie się gitary.
O co tu chodzi..? Pomocy.!
Mam Ibaneza i ten po miesiącu leżenia w pokrowcu, nadal stroi idealnie.
Pytam, bo nie wiem, a jak nie wiem , to pytam
-
- Posty: 26
- Rejestracja: 2014-01-30, 17:59
- Lokalizacja: Świdwin zach. pomorskie
- Kontakt:
Połączenie gryfu z korpusem sprawdzałem, jest dobre sztywne itp..Nic się nie rusza.
Co do pęknięć drewna gdzieś pod lakierem, to nie mam pojęcia..wszystko możliwe.
Miękka, to znaczy,ze akcja strun jest bardzo niska, ale przy tym struny sa jak sznurki. Przy normalnym stroju, jak dla mnie to za lużne..
Co do pęknięć drewna gdzieś pod lakierem, to nie mam pojęcia..wszystko możliwe.
Miękka, to znaczy,ze akcja strun jest bardzo niska, ale przy tym struny sa jak sznurki. Przy normalnym stroju, jak dla mnie to za lużne..
Pytam, bo nie wiem, a jak nie wiem , to pytam